Olkusz

W ubiegły weekend dobiegł końca sezon zasadniczy w Małopolskiej Lidze Juniorek Młodszych. Podopieczne Moniki Pastwy zmagania o punkty zamykały wyjazdowym pojedynkiem z Kusym Kraków, którego stawką było miejsce na najniższym stopniu podium. Bezpośrednie starcie padło łupem Młodych Lwic, ale jak to One mają w zwyczaju, zwycięstwo okupiły wielkimi emocjami i łzami. Ponownie były to jednak łzy szczęścia, bo w Nowej Hucie udało się wygrać różnicą jednej bramki!

Na Osiedlu Handlowym można było się spodziewać wyrównanego boju. Powodów takich przewidywań było kilka, wśród nich: zbliżone notowania w tabeli oraz wydarzenia z końca 2022 roku, kiedy to olkuszanki wygrały przy Wiejskiej dopiero po rzutach karnych. W stolicy Małopolski również mocno pachniało serią „siódemek”, ale właściwie w ostatniej akcji, trzy punkty swoim koleżankom zapewniła niezastąpiona w trudnych chwilach Zuzanna Pawłowska.

Zacznijmy jednak od początku, a dokładniej od gola Patrycji Łabudy, który otworzył sobotnie spotkanie. Mimo, że lepiej zaczęły przyjezdne, to krakowianki szybko odpowiedziały, a po trafieniu Patrycji Ziomek w 7. minucie Kusy prowadził 5:4. Na boisku wrzało, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Obie drużyny nie odpuszczały i walczyły na całego. Im dłużej trwała pierwsza połowa, tym zaczynała zaznaczać się większa przewaga Młodych Lwic. Premierowy kwadrans zakończyliśmy przy remisie 8:8, ale zaraz potem szczypiornistki SPR-u zyskały nawet trzybramkową zaliczkę, jak choćby w 17. minucie 8:11, po tym jak na listę strzelczyń wpisały się Zofia Czarnota, Aleksandra Rasiak i Zuza Pawłowska. Kusy jak szybko stracił, tak szybko odzyskał remis. Tym razem to podopieczne trenera Marka Ćmila trafiły trzy razy z rzędu, więc na tablicy ponownie było po równo (11:11).

Są tacy, którzy twierdzą że kobieta zmienną jest i chyba jest coś na rzeczy, bo mecz zaczął mocno falować. Trzy gole Olkusza, trzy Krakowa i znowu seria Młodych Lwic – rekordowa w minioną sobotę, czterech kolejnych bramek. Bohaterkami 120 sekund między 21. a 23. minutą był duet Pawłowska – Łabuda. Z 12:12 zrobiło się 12:16 i nawet lepsza w wykonaniu Kusego końcówka pierwszej części nie zmieniła sytuacji na parkiecie. Do przerwy bliżej wygranej były przyjezdne, ale niewielka, bo dwubramkowa zaliczka nie dawała dużego spokoju. Wręcz przeciwnie, można było zakładać, że po zmianie stron gospodynie ambitnie ruszą do przodu, by jak najszybciej odrobić straty.

Nie do końca jednak ten plan krakowiankom się udał. Co prawda w 40. minucie za sprawą Martyny Mochal SKS wyrównał na 20:20, ale i w tym przypadku Młode Lwice nie pozostały dłużne rywalkom, trafiając je trzy razy na przestrzeni trzech szybkich akcji – 20:23. Na kwadrans przed końcową syreną Alicję Cieślik na 22:25 pokonała Kinga Petlic i wtedy krakowianki postawiły już wszystko na jedną kartę. Miejscowe miały z tyłu głowy, że tylko zwycięstwo pozwoli im przeskoczyć w tabeli zespół z Olkusza, więc z całych sił starały się nie tylko trzymać remis, ale i wyjść na prowadzenie. O ile z grą na styku nie było problemów, o tyle z uzyskaniem choćby skromnej przewagi było już znacznie gorzej. Mimo kilku, jak nie kilkunastu remisów w przeciągu całego spotkania, oprócz wspomnianej na wstępie 7. minuty krakowianki nie prowadziły już ani razu. I kiedy w ostatnich sekundach wszystko wskazywało na podział punktów i dodatkową frajdę z konkursem rzutów karnych, zimną krew pod bramką Kusego zachowała Pawłowska, której trafienie zapewniło Młodym Lwicom gola numer 33, który przesądził o tak samo o pełnej puli, jak i trzecim miejscu na mecie sezonu zasadniczego w Lidze Małopolskiej!

Dzięki świetnemu finiszowi i trzem zwycięstwom z Kielcami, Tarnowem i Krakowem zespół trenerki Pastwy zanotował awans z ostatniej, piątej pozycji na najniższy stopień podium. Do wicemistrzostwa zabrakło punktu, a do szczytu tabeli dwóch. To tylko pokazuje, jak w tym sezonie poziom sportowy w rozgrywkach wojewódzkich był wyrównany.

MAŁOPOLSKA LIGA JUNIOREK MŁODSZYCH – 10. kolejka

SKS Kusy Kraków – SPR I Olkusz 32:33 (16:18)

SKS: Cieślik – Kruczek (9), Nosek (7), Wróbel (6), Mochal (5), Sajak (4), Ziomek (1), Bursa, Piątkowska, Wiśniewska.

SPR I: J. Czarnota, Bigaj, Prus – Pawłowska (11), Rasiak (8), Petlic (7), Łabuda (5), Z. Czarnota (2), Kania, Krężel, Węglarz, Ślęzak.

SPR Olkusz (PK)

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze