Kasia Szklarczyk z Bukowna głosami publiczności została zwyciężczynią 7. edycji programu „Top Model”. W wielkim finale telewizyjnego show stacji TVN 22-latka okazała się lepsza od Huberta Gromadzkiego i Ani Markowskiej.
– Poczułam, że to, co robię, daje mi ogromną radość i wiem, że właśnie to chciałabym robić w przyszłości – mówiła w trakcie poniedziałkowego finału na żywo 22- latka, która zdaniem nie tylko widzów, ale i jurorów przez ostatnie tygodnie przeszła prawdziwą metamorfozę. Z „dziewczyny z sąsiedztwa” – bo tak o niej przez długi czas mówiono, przeobraziła się w prawdziwą, wyrafinowaną modelkę. Przemianę Kasi docenili nie tylko sędziowie, ale także eksperci ze świata mody. W Los Angeles 22- latka została królową pokazu, zbierając bardzo pozytywne opinie od projektantów i ludzi odpowiedzialnych za organizację wydarzenia.
Kasię Szklarczyk szybko pokochali też widzowie, co okazało się kluczowe z perspektywy zwycięstwa w programie. Do finału dostała się trójka uczestników, z których najlepszego modela miała wybrać jedynie publiczność, bez udziału jurorów, których opinie pochodzącej z Bukowna kandydatki raczej nie stawiały w roli faworytki.
– Na początku nie dałbym za Ciebie nawet złamanego grosza – przyznał szczerze na wizji Marcin Tyszka. Jednak i on na przestrzeni całego programu zmienił nieco swoje zdanie na temat 22- latki. – Pokazałaś, że nie boisz się ciężkiej pracy, a tylko ona może doprowadzić do sukcesu – dodał juror.
W pierwszej części poniedziałkowego finału – zgodnie z jego zasadami – odpaść miała jedna osoba. Najmniejsze uznanie w oczach fanów głosujących przez sms-y zyskała Ania Markowska i to ona jako pierwsza pożegnała się z programem, choć nie obyło się bez małej wpadki prezenterskiej, ale one są niejako wpisane w realizację programów na żywo. Pomimo małego zamieszania, w najlepszej dwójce znalazła się Kasia i Hubert. Pokazy, wspomnienia filmowe z ostatnich tygodni i kolejne opinie sędziów doprowadziły do momentu, w którym finaliści poznali werdykt telewidzów. Ostatecznie czek opiewający na 100 tysięcy złotych oraz kontrakt z agencją modelek trafiły do Kasi Szklarczyk, która nie kryła wielkiej radości. – Moja historia pokazuje, że dziewczyny z małych miejscowości również mogą spełniać marzenia – podsumowała 22-latka.
O realizacji marzeń Kasia mówiła już dużo wcześniej. Właściwie od samego początku, a więc od castingu zaczęła żyć modelingiem. Na wybiegu oczarowała Joannę Krupę, dzięki której tak naprawdę dostała się do programu głównego. Później jej historia nabrała rozpędu i zatrzymała się dopiero na zwycięskim finale! O tym, że nie było łatwo i o tym jak wiele wyrzeczeń kosztował 22- latkę udział w programie, mówiła podczas programu live jej siostra, za sprawą której Kasia zgłosiła się do show. Natłok obowiązków sprawił, że nowej Top Model zabrakło na ślubnej ceremonii tak bliskiej przecież jej osoby. O żadnych pretensjach nie może być jednak mowy. Wręcz przeciwnie, rodzina oraz przyjaciele są dumni z poczynań 22-latki.
Sukces Kasi Szklarczyk zauważyło też spore grono lokalnych internautów, udostępniając radosną nowinę i gratulując bukowiance wygrania popularnego programu. Gratulujemy także i My!
Fot. Instagram.com – zbiory prywatne
Brawo!Gratulacje!Powodzenia i rozwagi w dzikim świecie modelingu! 😉