play 1

We wtorek po raz 25. wyruszyła Olkuska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę, licząca niespełna tysiąc osób. Pątnicy do celu dotrą w sobotnie popołudnie.

Jak co roku, ponad stukilometrową drogę pielgrzymi pokonają w pięć dni. Pierwszy z nich tradycyjnie rozpoczęła msza święta sprawowana w intencji uczestników marszu przez biskupa Piotra Skuchę. Po niej na trasę wyruszyło osiem różnokolorowych grup. Najliczniejszą jest ta „Błękitna” z dekanatu Sułoszowa. Idą w niej całe rodziny, choć właśnie dla familii najlepiej przystosowana jest formacja „Żółto-Niebieska”, nad którą pieczę w tym roku sprawuje ks. Mateusz Wróbel. Tradycyjnie z bazyliki wyruszyła też grupa „Biało-Czerwona”, a z parafii pw. św. Maksymiliana „Biało-Niebieska”.

Na pątniczym szlaku mimo różnych kolorów, nie ma podziałów. Brat jest bratem, a siostra siostrą. Na te kilka dni w drodze wszyscy stają się jedną wielką rodziną. Każdy z pątników niesie przed obraz Matki Boskiej Częstochowskiej różne intencje. Ola i Weronika pielgrzymują prosząc o jak najlepszy wynik z przyszłorocznego egzaminu maturalnego, pani Leokadia prosi o powrót do zdrowia dla swojego męża, a Ania i Sławek dziękują za piątą rocznicę ślubu. – Wiele potrzeb i próśb, ale cel zawsze ten sam. Pielgrzymka to coś niezwykłego. To połączenie trudu wędrówki z próbą odnalezienia siebie i sensu dnia codziennego – mówi ks. Marek Bigaj, dyrektor olkuskiej pielgrzymki. Tegorocznej pieszej wyprawie towarzyszy hasło nawiązujące do niedawnych Światowych Dni Młodzieży „Błogosławieni Miłosierni”.

play2

W tym roku uczestników marszu jest nieco mniej niż choćby przed rokiem. Tendencja spadkowa jest zauważalna coraz mocniej. – Staliśmy się bardzo wygodni – to jedno, ale obecnie często chęci pielgrzymowania przegrywają z obowiązkami zawodowymi. Teraz idę, ale przed rokiem zatrzymała mnie właśnie praca – przyznaje pan Marek, który ze swoimi najbliższymi i przyjaciółmi ku Jasnej Górze maszeruje już po raz siódmy.

Wszystkich naszych bohaterów jubileuszowa, ponad stukilometrowa wyprawa przywitała palącym słońcem. Niestety o wtorkowej, typowo letniej pogodzie wielu pątników już zapomniało, bowiem na trasie porządnie się rozpadało. Kiepska aura nie pokrzyżowała jednak planów organizatorom i pierwszy z apeli mimo siąpiącego deszczu i chłodu odbył się zgodnie z planem. W Ryczowie wspominano śp. ks. Henryka Januchtę, twórcę Olkuskiej Pieszej Pielgrzymki do Częstochowy. Przed maszerującymi kolejne dni wędrówki. Dzisiaj (tj. w środę) nocleg zaplanowano w Łutowcu nieopodal malowniczego Mirowa, a następne obozowiska z namiotami staną w Złotym Potoku i Joachimowie. Piątego dnia marszu, czyli w sobotę, ponad 800 osób dotrze do celu jakim jest Jasna Góra. Podsumowaniem pątniczej wyprawy będzie wieczorna Eucharystia, podczas której o oprawę muzyczną zadbają instrumentaliści i śpiewający, idący w orszaku pod szyldem olkuskiej pielgrzymki. Po niej wszyscy rozjadą się do domów i w wielu przypadkach od razu rozpocznie się odliczanie do przyszłego roku.

play4

– To już tradycja. Gdy przychodzi sierpień wszystkie inne rzeczy i obowiązki schodzą na dalszy plan. Co by się nie działo, muszę tutaj być – dla atmosfery, dla przyjaciół, dla siebie samego. Ładujemy akumulatory, na których później przychodzi nam żyć – zaznacza 24-letni Krzysztof, który tegoroczną wędrówkę traktuje wyjątkowo. We wrześniu przyszłego roku planuje stanąć na ślubnym kobiercu. Jest więc za co dziękować, ale i o co prosić.

Zapraszamy do obszernej fotorelacji z wyjścia pielgrzymów na pątniczy szlak. Wkrótce także materiał filmowy.

{joomplu:62085}{joomplu:62042}{joomplu:62024}

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
NARÓD_ZIDIOCIAŁY
NARÓD_ZIDIOCIAŁY
7 lat temu

[quote name=”Hugo Knote”]Tak, tak maszerujcie może od tego rozumu wam przybędzie i dostąpicie natchnienia i oświecenia?
Zmieniają się czasy a naród przynajmniej jego część nadal zidiociały! Nic się nie zmienia i to jest tragiczne. Jedynie powody do zadowolenia i dumy mają urzędnicy Pana B :P[/quote] Kompleksy, poczucie niedowartościowania, fobie, syndrom odrzucenia…..? Knothe wali hejtem na oślep, bezinteresownie i bezmyślnie.

baba
baba
7 lat temu

[quote name=”Hugo Knote”]Tak, tak maszerujcie może od tego rozumu wam przybędzie i dostąpicie natchnienia i oświecenia?
Zmieniają się czasy a naród przynajmniej jego część nadal zidiociały! Nic się nie zmienia i to jest tragiczne. Jedynie powody do zadowolenia i dumy mają urzędnicy Pana B :P[/quote]
żal d=pe ściska ?

enigma1952
enigma1952
7 lat temu

Tak, tak maszerujcie może od tego rozumu wam przybędzie i dostąpicie natchnienia i oświecenia?
Zmieniają się czasy a naród przynajmniej jego część nadal zidiociały! Nic się nie zmienia i to jest tragiczne. Jedynie powody do zadowolenia i dumy mają urzędnicy Pana B 😛