11-letnia Kinga Kasprzyk z wyróżnieniem przewodniczącej jury Moniki Kuszyńskiej kojarzonej głównie z zespołem Varius Manx, zakończyła swój udział w 12. edycji Ogólnopolskiego Festiwalu Zaczarowanej Piosenki. Koncert finałowy imprezy przygotowanej przez Fundację „Mimo Wszystko” odbył się na Rynku Głównym w Krakowie.
O sukcesie niewidomej mieszkanki Jaroszowca pisaliśmy klika tygodni temu. Wtedy Kinga okazała się najlepsza w warszawskich eliminacjach i rozpoczynała przygotowania do jednego z najważniejszych w swoim życiu występów na dużej scenie. Nastolatka przez kilkanaście dni pracowała pod okiem Anity Lipnickiej i to z nią wystąpiła podczas finału.
O nagrodę główną w rywalizacji do lat 16, obok 11-latki z Jaroszowca przystąpiło jeszcze pięć innych dziewcząt. Zdaniem jurorów najlepiej zaprezentowała się rówieśniczka Kingi – Urszula Kowalska ze Skierniewic, śpiewająca w parze z Natalią Przybysz utwór zatytułowany „Nie będę twoją laleczką” oraz solo „Białą Armię” z repertuaru Beaty Kozidrak. Kinga Kasprzyk udział w Festiwalu zakończyła natomiast poza podium, z wyróżnieniem. W Krakowie wystąpiła z dwoma piosenkami. Razem z Anitą Lipnicką zaśpiewała „Hen, hen”, a w pojedynkę „Pogodę ducha” Hanny Banaszak.
Jak zwykle koncert finałowy Festiwalu Zaczarowanej Piosenki był wyjątkowy. Towarzyszyła mu niezwykła, rodzinna atmosfera, a organizatorkę Annę Dymną wspierały inne wybitne postacie polskiej sceny muzycznej i filmowej, jak chociażby Irena Santor czy Zbigniew Zamachowski. Każdy z dwunastki finalistów koncertu głównego mógł także liczyć na wsparcie zawodowców: Alicji Majewskiej, Katarzyny Nosowskiej czy Mieczysława Szcześniaka.
Na tegoroczne laureatki Festiwalu czekały stypendia – 24 tysiące złotych za I miejsce, 10 tys. za II miejsce i 5 tys. z miejsce III. Dziewczęta otrzymały również Statuetki Zaczarowanego Ptaszka, a Aleksandra Bogacka, zwyciężczyni kategorii +16 lat dostała oficjalne zaproszenie do udziału w koncercie 54. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.
Dla mieszkającej w Jaroszowcu Kingi, sukcesy rówieśniczek i nieco starszych koleżanek to mobilizacja na następne miesiące. Być może za rok to właśnie uzdolniona 11-latka z gminy Klucze okaże się najlepsza. – Być może tak właśnie będzie, ale to nie zmienia faktu, że dla nas nasza córka i tak wygrała ten Festiwal. Jesteśmy z niej bardzo dumni i cieszymy się jej szczęściem. Wyróżnienie przyznane przez Monikę Kuszyńską to ogromny sukces – ocenia osiągnięcia córki szczęśliwy tata, Piotr Kasprzyk.
Fot. Archiwum rodzinne p. Kasprzyków. Na zdjęciu Kinga wraz z mamą i rodzeństwem.
Od kiedy dzieci niewidome mają łapy?
Do aaa!
Walnij se swoimi łapami w łeb a uzyskasz efekt potrząśnięcia.
[quote name=”Tata Kingi”]Być może za rok to właśnie uzdolniona 11-latka z gminy Klucze okaże się najlepsza. – Być może tak właśnie będzie, ale to nie zmienia faktu, że dla nas nasza córka i tak wygrała ten Festiwal. Jesteśmy z niej bardzo dumni i cieszymy się jej szczęściem. Wyróżnienie przyznane przez Monikę Kuszyńską to ogromny sukces – ocenia osiągnięcia córki szczęśliwy tata, Piotr Kasprzyk.[/quote]
Ma Pan absolutną rację! Kinga wygrała ten konkurs – dla siebie, dla Was i dla nas. Serdecznie, gorąco, szczerze gratuluję kapitalnego dzieciaka.
Kinga – nie znamy się osobiście, ale jestem z Ciebie niesamowicie dumna – przesyłam buziaki i z szacunkiem potrząsam Twoją łapką!
gratulujemy Kinguniuś