wasze interwencje nowe

– Spacerując często po lasach wokół Olkusza odnoszę wrażenie, że prowadzone wycinki drzew obejmują zbyt duże obszary – z taką sugestią zwrócił się do nas jeden z Czytelników. Jak się okazuje, podobne zdanie w sprawie gospodarki prowadzonej przez Nadleśnictwo Olkusz mają też inne osoby, które z niepokojem patrzą na ginące połacie lasu.

Niepokojowi towarzyszą również zapytania, czy wszystkie działania leśników są przemyślane. – Po prowadzonych pracach wycinkowych pozostawiane są sterty suchych gałęzi z koron wyciętych drzew. Uniemożliwia to przejście ludziom i zwierzętom. Dlaczego tak się dzieje i kto za taki stan odpowiada? Na zdjęciach widać, że prace są już zakończone, łącznie z nasadzeniem, a gałęzie pozostały – napisał do nas Czytelnik Marek. Odpowiedzi na to pytanie poszukaliśmy u Nadleśniczego Marcina Polaka. – Przypomnę tylko, że las jest zbiorowiskiem wzajemnie oddziałujących na siebie organizmów zwanych biocenozą, żyjących w biotopie leśnym stanowiącym jako całość ekosystem leśny. Na zrębach pozostawia się 10-20% cienkich gałęzi zwanych chrustem, celem zwiększenia próchnicy w glebie i dla rozwoju pożytecznej fauny. Dużą część pozostałości pozrębowych miejscowa ludność, w uzgodnieniu z leśniczym, pozyskuje na opał, reszta natomiast jest frezowana dla ubogacenia piaszczystej gleby w pożądane części organiczne, poprawę jej struktury i żyzności – informuje Nadleśniczy i zarazem dodaje, że pozostałości pozrębowe nie są dla zwierzyny żadną przeszkodą. Wręcz przeciwnie. – Stanowią one źródło pożywienia, a często także i schronienia – dodaje Marcin Polak.

A w jakim celu pozostawia się „wyspę” kilkunastu drzew na wyciętym obszarze narażając je na niszczące działanie silnych wiatrów? – Kępy starych drzew pozostawia się na wyciętym obszarze z kilku powodów. Po pierwsze stanowią one nasienniki, czyli pozwalają na naturalne odnowienia w ich pobliżu. Dodatkowo chodzi o podzielenie większych otwartych przestrzeni w celu stworzenia osłony dla nowych nasadzeń, zróżnicowanie wiekowe i gatunkowe przyszłych drzewostanów oraz kształtowanie krajobrazu. Kępy stanowią również potencjalne schronienie dla drobnej zwierzyny i ptaków – przekonuje olkuski Nadleśniczy.

Ostatnie wycinki spowodowały również u amatorów leśnych wędrówek większe zainteresowanie strukturą wiekową lasu w okolicach Olkusza, z uwzględnieniem tego stanu sprzed dziesięciu lat. Obecnie najwięcej – bo 35% struktury leśnej w promieniu 5 kilometrów od Olkusza stanowią drzewa II klasy, a więc te mające od 21 do 40 lat. Klasa III drzew (41-60 lat) zajmuje obecnie 25% powierzchni, a klasa IV (61-80 lat) 15%. Drzewa rosnące mniej niż 20 lat oraz te od 80-tki w górę, zajmują po 10% powierzchni. Najmniejszy odsetek struktury lasów (5%) stanowią drzewa ponad stuletnie. W 2005 roku te liczby wyglądały nieco inaczej. Dwa razy więcej było drzew najstarszych i tych najmłodszych.

– Doskonałą sytuacją byłoby osiągnięcie struktury „lasu normalnego” tj. powierzchniowy udział wszystkich klas wieku byłby taki sam. Niestety, na obecny skład procentowy poszczególnych klas wieku drzewostanów zlokalizowanych wokół Olkusza miały bardzo duży wpływ pożary z lat 1988, 1990 i 1992. Zwłaszcza ten ostatni zdecydowanie zmienił strukturę wiekową naszych lasów. Również liczne prace rekultywacyjne prowadzone na terenach pogórniczych znacznie je odmłodziły – zaznacza Nadleśniczy Polak.

A co z tak powszechną ostatnio rębnią? – Wszystkie prace zrębowe prowadzone są zgodnie z zatwierdzonym przez Ministra Środowiska planem urządzania lasu. Bory sosnowe są prowadzone tzw. rębnią zupełną. Sosna do wzrostu potrzebuje pełnego oświetlenia, dlatego w przypadku tego gatunku taka rębnia jest najlepszym sposobem na zachowanie trwałości lasu. Chciałbym również nadmienić, że w promieniu 10 km od Olkusza w kierunku na południe, wschód i północ wzrasta procentowo powierzchnia starszych klas wieku. Zmienia się także struktura gatunkowa – monokultury sosnowe ustępują drzewostanom bukowym. Ponadto lasy zlokalizowane wokół Olkusza nie są wyłącznie zarządzane przez Nadleśnictwo. Występują lasy miejskie, kolejowe, a także prywatnych właścicieli – kończy Marcin Polak, zachęcając wszystkich zainteresowanych tematem do rozmów, w których Nadleśnictwo chętnie podzieli się swoją wiedzą na tematy związane z leśnictwem.

Głos w sprawie zabrał także inny Czytelnik, Bronisław Wolitek. Jak sam przyznaje, w Olkuszu mieszka od niemal 30 lat, a jego ulubioną formą relaksu są spacery po lesie. – Od dawna z niepokojem obserwuję wycinanie dużych połaci lasu. Niestety nie są to jakieś sporadyczne poczynania, ale zakrojone na szeroką skalę pustoszenie drzewostanu, które w ostatnim czasie przybrało szczególne rozmiary – mówi Pan Bronisław, który jednym tchem wymienia miejsca, gdzie występują polany z kępami drzew. Zagaje, Olewin, Wiśliczka, Osiek, lasy przy os. Młodych, os. Słowiki i w drodze na Rabsztyn – wszędzie tam zaczyna brakować drzew. Mężczyzna ma również inną tezę. Biznes wygrywa z dobrem wspólnym i dlatego las obecnie tylko piszczy, bowiem nie ma już czym szumieć.

Czy Wam także dały się ostatnio we znaki działania leśników prowadzących rębnię? Jak Wy, Drodzy Czytelnicy, oceniacie prowadzoną przez Nadleśnictwo gospodarkę leśną? Zachęcamy do dyskusji na www.przeglad.olkuski.pl

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Greg
Greg
9 lat temu

wystarczy się przejść lub przejechać rowerem nie zagłębiając się zbyt daleko żeby stwierdzić , że olkuskie lasy znikają.
To rabunkowa wycinka i demolka lasu.
Las zniknie a Nadleśnictwo Olkusz pewnie i tak zostanie)

PXT
PXT
9 lat temu

Dopóki ludzkość nie opanuje w sobie chciwości, nie będzie dobrze na naszej planecie.
Największymi frajerami są ci co żyją na zasadzie tu i teraz- bo jak nie to frajerstwo.
Tylko niech nie wciągają innych w to ogólnoludzkie frajerstwo na zasadzie swojego cwaniactwa.

1m1
1m1
9 lat temu

W lasach prowadzona jest gospodarka rabunkowa. Nie ma okresów ochronnym w czasie lęgów zwierzyny. Tnie się na okrągło przez cały rok bez opamiętania sprzedając dorodne drewno za bezcen na opal lub inne palety. Wynika to z obawy przed prywatyzacją .

czub
czub
9 lat temu

„Pozostałości pozrębowe nie są dla zwierzyny żadną przeszkodą”- ludzie nie są zwierzyną, a pozostawiane na ścieżkach leśnych gałęzie i konary są dla np. wózka dziecięcego przeszkodą.

Przykłady:
Las w okolicach Żurady – koniem z rzędem dla tego, który przejedzie szlakami rowerowymi po ostatnich wycinkach;
Las w okolicach Słowików – wycięto drzewa po obu stronach torów w kierunku przejazdu kolejowego w Rabsztynie, tym samym ścieżki (alternatywa dla obwodnicy z której m.in. korzystali rowerzyści) – na pewnych odcinkach są nieprzejezdne, a drzewa które są przy ścieżkach mają na tyle niestabilny grunt, że się przewracają na bok. Natomiast po ostatniej wycince drzew (chyba je jakaś choroba dopadła) ścieżki po których spacerują/biegają mieszkańcy są zawalone gałęziami.

Mój apel – szanujmy siebie nawzajem, z jednej strony leśnicy apelują chociażby o niezaśmiecanie lasów, ale z drugiej prosimy o mniej takich atrakcji.
Z ukłonami

theon
theon
9 lat temu

Śmiesznie jest poczytać o kompleksach posiadaczy elektrycznych pseudo kominków z m3 😆

...
...
9 lat temu

Przekonywanie nadleśniczego wydaje się być nie przekonujące. Myślę że to ściema przykrywka do biznesu drzewnego i tyle. To takie przekonywanie gwałciciela, że chciał tylko uprać majtki ofierze, żeby były czyste.

PXT
PXT
9 lat temu

Całkowicie zgadzam się z Panem Bronisławem, biznes wygrywa z dobrem wspólnym. Gdyby jeszcze pozyskiwano drewno do produkcji stolarskiej to pal licho, ale ostatnio ruszyła produkcja zbytków dla nowobogackich maniaków w postaci drewna na opał do kominków. Nawet tu w Olkuszu istnieje przedsiębiorstwo rozdrabniania takiego drewna, ogromne ilości super-gatunkowego drewna takiego jak dąb czy buk, tylko po to, żeby ktoś sobie napalił nim w kominku leżą do sprzedaży nawet w stacjach benzynowych. Uważam taką praktykę za kary godną. Gdyby właściciele takich kominków pozyskiwali drewno z odpadów stolarskich czy suchych konarów to ok. ale wycinać do tego celu zdrowe drzewa to rozbój godny potępienia.