aa lesnik

Rok temu w Gorenicach cieszono się z upragnionego awansu do A-klasy, która przez kilkanaście długich lat była poza zasięgiem piłkarskiego Leśnika. Gdy już marzenia się spełniły, pociągnęły za sobą prawdziwą lawinę sukcesów. Niemal rok po awansie, przed zespołem prowadzonym przez Marcina Sosińskiego nadarza się kolejna okazja do sportowego święta, w niewielkiej przecież miejscowości, która piłką nożną co prawda żyje, ale meczów klasy okręgowej jeszcze nigdy tam nie widziano. Na niespełna miesiąc przed końcem sezonu goreniczanie mają cztery punkty przewagi nad Pogonią Miechów i w zapasie jeszcze jedno spotkanie więcej do rozegrania. Od razu widać, że w tej chwili faworyt, mimo iż trochę sensacyjny, jest tylko jeden.

Przed rundą rewanżową Leśnik wyprzedzał miechowian, ale różnica między zespołami zainteresowanymi główną premią sezonu była raczej symboliczna. Gdy 20 kwietnia Pogoń przed własną publicznością ograła najgroźniejszego rywala wydawało się, że kwestia awansu została rozstrzygnięta. Nic z tych rzeczy… Futbol uczy pokory i jest nieprzewidywalny. Ekipa Krzysztofa Szota poczuła się chyba zbyt pewnie, a za swoją nonszalancję zaczęła płacić w mało oczekiwanych momentach, bo jak inaczej niż w ramach ogromnej niespodzianki można uznać remisy miechowian z przeciętnym Prądnikiem Sułoszowa czy Wielmożanką? Do tego doszła jeszcze niedawna porażka 1:2 z Unią Jaroszowiec. A Leśnik robi swoje, oprócz wpadki w Miechowie kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, tracąc przy tym mało bramek. Sporo w układzie sił zmieniła ostatnia weekendowa kolejka, w której Pogoń długo musiała gonić wynik w meczu przeciwko Wielmoży (remis 3:3 przyp. red.), a Leśnik bez większych problemów pokonał na własnym boisku Unię 6:0. Przed pierwszym gwizdkiem wydawało się, że spotkanie może być niezwykle wyrównane. Gospodarze już jednak przed przerwą prowadzili różnicą trzech trafień, a po zmianie stron dołożyli kolejne trzy gole, kończąc zawody w wyśmienitych humorach. Równie dobrze jak na murawie zaprezentowali się kibice, którzy wspólnymi siłami zarówno z Gorenic jak i z Jaroszowca dopingowali swoich ulubieńców. – Nie mamy szerokiej kadry, nie mamy też „milionów” na klubowym koncie, a jednak najbliżej nam do V ligi. To zasługa całej drużyny. Gramy bez „gwiazd” i przede wszystkim dla siebie. Mamy naprawdę mocny i zgrany zespół, o czym najlepiej świadczy tabela – mówi prezes klubu z Gorenic, Piotr Ziarnik.

Do zakończenia rozgrywek w olkuskiej A-klasie pozostało jeszcze pięć kolejek. Sezon zakończy się 30 czerwca. Tego dnia Leśnik zagra w Wierbce przeciwko Ospelowi. Zanim jednak goreniczanie pojadą w stronę Pilicy zmierzą się jeszcze z rywalami z Żarnowca, Osieka, Wielmoży i Gołaczew. Z racji zajmowanego miejsca, w każdym z tych spotkań faworyta wypada upatrywać w liderze tabeli, ale jak już nie raz w tym roku pokazało boisko, pewnym można być jedynie tego, że piłka jest okrągła a bramki są dwie. Nie mniej jednak obecna, równa dyspozycja podopiecznych Marcina Sosińskiego lepiej rokuje na najbliższe tygodnie niż często chimeryczna postawa miechowian. – Przed sezonem chyba niewielu było takich, którzy stawiali na Leśnika. Okazuje się jednak, że bycie beniaminkiem wcale nie zwalnia z walki o najwyższe cele. W Gorenicach prowadzą mądrą politykę kadrową i organizacyjną. Klub dysponuje pięknym, kameralnym obiektem, a w zespole grają zawodnicy z najbliższej okolicy, co nie znaczy, że gorsi od tych przyjezdnych – zaznacza Prezes olkuskiego Podokręgu Piłki Nożnej, Bolesław Ściepura.

W takiej drużynie jak Leśnik ciężko wyróżnić poszczególnych graczy, skoro o sile jej stanowi jedenastu równorzędnych piłkarzy. Nie sposób jednak pominąć osób Piotra Szpejny i Pawła Kurkowskiego. To właśnie głównie dzięki nim w Gorenicach cieszą się z wysokich zwycięstw i miana lidera. – Coraz bliżej nam do „okręgówki”, ale musimy być uważni do samego końca. Cztery mecze mogą nam przynieść 12 punktów. Gdy je zdobędziemy już nikt i nic nie będzie w stanie odebrać nam pierwszego miejsca – kończy klubowy sternik, Piotr Ziarnik.

Czołówka tabeli:

1. Leśnik Gorenice   23   60   84:23 
2. Pogoń Miechów  24  56  92:24
3. Unia Jaroszowiec  23  43  60:36
4. Ospel Wierbka  24  38  61:42
5. Dłubnia Trzyciąż-Jangrot  24  37  54:45
0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze