Sala Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu pękała w szwach podczas dzisiejszej premiery kolejnej części przygód młodego czarodzieja Harrego Pottera. Bilety na ogólnopolską premierę „Księcia Półkrwi” rozeszły się co do jednego. – Już po raz trzeci organizujemy premierowy pokaz o północy, ale tak wielkiego zainteresowania jeszcze nie było – nie ukrywa zadowolenia Janusz Gardęła z olkuskiego MOK.
Pomimo później pory i niesprzyjającej pogody fani powieści J.K. Rowling nie zawiedli. Przyglądając się publiczności można było odnieść wrażenie, że widownia niekoniecznie rekrutuje się spośród młodych ludzi.
Monika Paś niechętnie mówi o swoim wieku ale przyznaje, że dowód osobisty ma już od dawna. Na premierę przyszła z koleżanką z pracy. – Książkę podsunęła mi córka. Kolejne części czytałam z zapartym tchem. To świetna powieść. Dlatego czekam na kolejne premiery. Nie wstydzę się, że lubię Harrego Pottera. Co w tym złego, że ludzi niezależnie od wieku inspiruje opowieść o przyjaźni, odwadze i poświeceniu? – podkreśla kobieta.
Piotr Kruszyn na premierę przyjechał razem z synem aż z Wolbromia i nie żałuje zarwanej nocy. – Oglądałem wszystkie części więc nie mogłem przegapić i tej, zwłaszcza że trzeba było czekać na nią rok – twierdzi.
Rzeczywiście, premiera filmu miała odbyć się już w lipcu 2008 roku, potem wytwórnia przesunęła termin na luty tego roku, ale i jego nie udało się dotrzymać. Nic więc dziwnego, że olkuska publiczność zareagowała żywiołowymi oklaskami gdy tylko zgasło światło zwiastujące rozpoczęcie projekcji.
– Film był bardzo dobrze nakręcony, pomimo że zabrakło wielu wątków z książki a innych w „papierowym wydaniu” po prostu nie było – ocenia Mikołaj, zagorzały „Potteromaniak” z Olkusza. Jego opinię podziela wielu widzów, którzy twierdza, że szósta część jest lepsza od dwóch poprzednich – „Czary ognia” i „Zakonu Feniksa”, choć reżyserem zarówno piątej części jak i „Księcia w Półkrwi” był David Yates. Do sfilmowania pozostaje więc tylko ostatni, siódmy tom przygód Harrego i jego przyjaciół. Warner Bross poważnie rozważa, czy ostatniej części powieści nie podzielić i nakręcić dwóch filmów. Premiera pierwszego planowana jest już za rok.
W szóstej części, która weszła teraz do kin, Harry Potter rozpoczyna przedostatni rok nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Po walce jaką młody czarodziej i jego przyjaciele stoczyli w ministerstwie, cała magiczna społeczność przekonuje się, że powrót najgroźniejszego czarnoksiężnika – Lorda Voldemorta stał się faktem. Jego poplecznicy bez litości mordują czarodziejów i mugoli (niemagicznych ludzi). Bezpieczni nie są nawet uczniowie Hogwartu. Tymczasem dyrektor szkoły Albus Dumbledore odkrywa sekret nieśmiertelności Voldemorta. By go unicestwić Harry, który według przepowiedni jak jedyny może zmierzyć się z czarnoksiężnikiem, musi podjąć się śmiertelnie groźnej misji – odszukania rozproszonych po świecie cząstek rozszczepionej duszy wroga.
W olkuskim MOK szóstą część Harrego Pottera będzie można oglądać od 7 sierpnia.
Alicja Renkiewicz
Byłam na premierze. Faktycznie bardzo dobrze zrobiony film. Fajnie, że w Olkuszu można było obejrzeć Harrego w dniu premiery. I faktycznie było sporo starszych i wcale nie przyszli z dziećmi.
Harry! Niech moc będzie z tobą!