Po emocjach związanych z zasadniczą częścią rozgrywek jak i fazą play-off, przyszedł czas na prawdziwą „małą wojnę”. Już w najbliższą sobotę o godz. 17:00 na parkiet olkuskiego MOSiR-u wyjdą zespoły SPR-u Olkusz i Słupii Słupsk. Będzie to pierwsze w dwóch spotkań barażowych, które zadecydują, kto w przyszłym sezonie będzie rywalizował w Superlidze, a kto kolejny rok spędzi na zapleczu żeńskiej elity szczypiorniaka.
Słupia podobnie jak SPR, prawo występu w barażu zapewniła sobie zajmując drugie miejsce w swojej grupie rozgrywkowej. I Ligę Kobiet (Grupa A) wygrała Pogoń Handball Szczecin, która z dwudziestu pojedynków wygrała aż szesnaście i tylko czterokrotnie musiała uznać wyższość rywalek. Co ciekawe Słupia z Pogonią wygrała aż trzy razy, w sezonie także przegrała tylko cztery mecze, ale przytrafiły się jej także dwa remisy. Drużyna Michała Zakrzewskiego może pochwalić się czternastoma zwycięstwami. – Można powiedzieć, że zespół ze Słupska to drużyna kompletna. W dużej mierze zdobycze bramkowe tej ekipy rozkładają się na trzy zawodniczki – Natalię Borowską i Katarzynę Cieślę (obie skrzydłowe) oraz Agnieszkę Łazańską-Korewo. Te trzy dziewczyny zdobyły w obecnym sezonie łącznie 287 bramek, co daje prawie 45% całego dorobku strzeleckiego drużyny z Pomorza! Nasze zawodniczki będą musiały się więc mocno napracować w defensywie – ocenia Piotr Lubaszka, wierny kibic olkuskiego szczypiorniaka.
SPR bezpośredni awans do Superligi przegrał z Finepharmem Jelenia Góra. Ekipa Mirosława Urama z dwudziestu spotkań wygrała czternaście i sześciokrotnie zeszła z parkietu pokonana. „Lwice” natomiast dwanaście razy ogrywały przeciwniczki, ale i siedmiokrotnie do domów wracały z niczym. Olkuszanki zanotowały także jeden remis.
Ciężko jednoznacznie wskazać faworyta, choć niebagatelne znaczenie może mieć perspektywa rewanżu we własnej hali. Taki przywilej ma Słupia, ale przecież nikt nie powiedział, że po pierwsze na terenie rywala trzeba przegrać, a po drugie, chyba najważniejsze z punktu widzenia olkuskiego kibica – strata do odrobienia przez Słupię może być tak duża, że i nie do odrobienia w drugim meczu. Właśnie tego przekonującego zwycięstwa w meczu sezonu w Olkuszu oraz powrotu na piłkarskie salony życzymy dziewczynom i ich najwierniejszym fanom.
– To spotkanie dla naszych „Lwic” jest niezmiernie ważne i dziewczyny liczą na doping z naszej strony. Dlatego w sobotę o 17:00 wszyscy pomagamy „żółto-czerwonym” wygrać ten arcyważny mecz. Obiecujemy gorący doping od początku do końca! Niech będzie nas jak najwięcej! – zaprasza Piotr Lubaszka, członek Klubu Kibica SPR-u.
