Alkohol, awantury, imprezy – to zdaniem grupy mieszkańców Bukowna codzienność w centrum miasta. Sprawa świetnie znana jest zarówno w urzędzie miejskim, jak i w miejscowym komisariacie.
Jedna z Czytelniczek poinformowała redakcję „Przeglądu Olkuskiego”, że w centrum Bukowna przy ul. Zwycięstwa i ul. Wyzwolenia, niedaleko posterunku policji, prawie co noc odbywają się burdy. – W środku dnia można zaobserwować starszych panów pijących alkohol, wcale nie kryjących się z tym, co robią. W nocy zaś przenoszą się oni na pobliski plac zabaw dla dzieci, gdzie odbywają się głośne kłótnie i przepychanki. Panowie oczywiście zostawiają po sobie puste butelki i niedopałki papierosów. Przypominam, że dzieje się to około 200 metrów od posterunku policji. Na nic zdają się zgłoszenia i zwracanie uwagi tym panom. Nie raz byłam świadkiem, iż panowie pili alkohol, a obok przejeżdżał radiowóz, który nawet się nie zatrzymał. Czy naprawdę Policja pozwala na taki widok w środku dnia? Czy nie powinniśmy dbać o wygląd naszej gminy i naszych miast? Bardzo prosiłabym o poruszenie tego tematu, może wtedy władze jakkolwiek na to zareagują i będziemy czuć się bezpieczniej w naszej okolicy – napisała do naszej redakcji bukowianka.
Policja twierdzi, że podejmuje interwencje we wskazanych miejscach. Jak wynika ze statystyk, tylko w lipcu policjanci z Bukowna odnotowali dziewięć zgłoszeń od mieszkańców, które dotyczyły spożywania alkoholu w centrum miasta. – Policjanci nałożyli na osoby pijące alkohol w miejscu publicznym i zaśmiecające teren mandaty karne, w jednym przypadku skierowali wniosek o ukaranie do sądu w Olkuszu – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu nadkom. Agnieszka Fryben.
Interwencje dotyczyły okolic kiosku oraz bloków nr 1 i nr 2 przy ul. Zwycięstwa, skweru przy ul. Wyzwolenia, placu zabaw i jego okolic przy ul. Nowej. – Pragnę zaznaczyć, że są to tylko interwencje zgłoszone przez mieszkańców. Poza tym policjanci podczas patrolu i lustracji wskazanych ulic w lipcu ujawnili 34 wykroczenia: 23 dotyczące spożywania alkoholu oraz 11 przypadków zaśmiecania miejsca publicznego. Wobec osób, które popełniły te wykroczenia wyciągnięto konsekwencje prawne w postaci mandatów. Nie można więc mówić o lekceważeniu problemu przez policję lub braku obecności policjantów na ulicach w centrum miasta. Z analizy zdarzeń wynika bowiem, że zgłoszeń mieszkańców w lipcu było tylko 9, natomiast policjanci przeprowadzili podczas patrolu 34 interwencje. Ponadto w okresie od stycznia do lipca 2014 roku na terenie działania Komisariatu Policji w Bukownie policjanci ujawnili 126 przypadków spożywania alkoholu w miejscu publicznym, natomiast w analogicznym okresie 2015 roku jest ich już 280 – dodaje nadkom. Fryben.
W magistracie również przyznają, że temat spożywania alkoholu w miejscach publicznych znany jest doskonale. Do burmistrza w tej sprawie trafiły ostatnio skargi mieszkańców. – Uwagi te były na bieżąco przekazywane do Komisariatu Policji w Bukownie. Praktyka ostatnich lat pokazuje, że w okresie wakacyjno – letnim większość interwencji mieszkańców dotyczy właśnie podobnych zdarzeń, do których najczęściej dochodzi w takich miejscach jak: parki, skwery, place zabaw itp. Dlatego w trakcie spotkań z Komendantem Komisariatu Policji w Bukownie burmistrz każdorazowo poświęcał temu problemowi szczególną uwagę, prosząc o zwiększoną ilość takich interwencji przez policjantów patrolujących teren miasta. Mamy nadzieję, że bardziej intensywne działania policji doprowadzą wreszcie do wyeliminowania tych niepożądanych sytuacji z przestrzeni publicznej – mówi sekretarz Bukowna Marcin Cockiewicz.
Niedawno do komendanta policji w Bukownie trafiło kolejne pismo od włodarza miasta, dotyczące zwiększenia liczby kontroli w szczególności okolic placu zabaw przy ul. Wyzwolenia. – Mieszkańcy zgłaszają burmistrzowi rażącą nieskuteczność działań policji wobec tych osób, które spożywając alkohol dodatkowo zachowują się w sposób głośny, nieobyczajny i reagują agresywnie na próby zwracania im uwagi. Jest to tym bardziej niedopuszczalne z powodu obecności dzieci, przebywających na placu zabaw, które są świadkami gorszących sytuacji, niejednokrotnie okraszanych wulgaryzmami i przekleństwami – pisze do komendanta burmistrz Mirosław Gajdziszewski.
Do miejscowego magistratu wpłynęła też skarga od członków Wspólnoty Mieszkaniowej bloku nr 3 przy ulicy Nowej. Także w tej sprawie włodarz miasta interweniował w bukowieńskim komisariacie, prosząc o przedstawienie wykazu podjętych działań, mających na celu wyeliminowanie niepożądanych sytuacji, na które uskarżają się mieszkańcy.
Czy w centrum Bukowna będzie wreszcie spokojnie? Jak Waszym zdaniem można skutecznie pozbyć się głośnych imprezowiczów? Zachęcamy do dyskusji!
Jakieś 3 tygodnie temu zainstalowano nową kamerę i policja troszkę bardziej interesuje się tym, co oni wyprawiają koło placu zabaw. Pijaczków zrobiło się mniej, ale stała ekipa wciąż się trzyma – znaleźli miejscówkę, gdzie nie ma kamery lub nie obejmuje jej zasięg. Dawniej wszyscy dzwonili na policję, to nie tylko „mohery wystające w oknie”, tylko mieszkańcy bloków (gł. wokół placu) – spać się nie da, bo krzyczą i zachowują się agresywnie. Policja przyjeżdżała, i co? Nic, spisali i pojechali. Bo co oni mogą im zrobić? Problem jest nie tylko w nocy, ale i w ciągu dnia – oni piją, rzucają wulgaryzmami na prawo i lewo. Przejść koło takiej „bandy” (to nic, że zajmują pół chodnika) nie jest zbyt miło, na placu bawią się dzieci, a często można zobaczyć pijaczka sikającego między krzaki przy ludziach. Kilka lat temu zamontowano ławki wokół placu – strach tam usiąść. Gdy oni tam siedzą, to potrafią się na nie nawet załatwić! Jak widać nikt nie ma pomysłu na to, co można z nimi zrobić. Do tej pory mieszkańcy musieli się z nimi (bezradnie) męczyć i tak już chyba pozostanie. Szkoda, że tak dbając o wizerunek tej części miasta pomija się takie kwiatki. WSTYD!
[quote name=”marlena”]Jeżeli chcecie aby policja zainterweniowała i ukarała meneli to trzeba zadzwonić na nr 997 i wezwać ich na interwencję. Mając jeden patrol policji na tak dużym terenie nie będzie radiowóz stał tylko w centrum. Każdy chce aby policja przyjechała na jego wezwanie szybko a nie czekać jak w Olkuszu ostatnio stałem na skrzyżowaniu przez 45 min jak facet wjechał mi w samochód. Taki jest schemat. Zamiast narzekać to wezwij patrol. To że policjanci przejeżdzają i nie zatrzymują się wcale nie oznacza że lekceważą ten temat tylko jadą na czyjeś wezwanie czasami nawet na ratunek życia. My Polacy nigdy nie nauczymy się kultury!!!![/quote]
Chyba sama jesteś policjantką i tak bronisz kolegów z Bukowna.
[quote name=”walczyński J.”]Pięknie Pan Burnmistrz zwalił wszystko na policję. to jest tzw.” spychotechnika” ulubiola przez leserów i widzać nasz samorząd. Ja spać nie mogę bo szlag mnie trafia jak ma długo jeszcze czuć smród- codziennie wieczorem i rano. W nocu okna mam zamknięte bo dzieci płaczą że śmierdzi. Co Pan z tym rob?i Czy też usłuszymy „Sorry taki mamy klimat”??? Czas się zająć czymś pożytecznym, a nie tylko bojcyć z mieszkańcami i myśleć o kolejnych wyborach.[/quote]
No gmina ponoć tez tym pijaczkom daje jakieś grosze zapomogi które wlewają w gardło.Zamiast śmierdzących nierobów do zamiatania i sprzątania zagonić.
Tylko wtedy 50 obywateli wyciaga telefony, filmuje policjantów i już nagonka gotowa. Nigdy nie spotkałem się z przypadkiem aby postronny obywatel pomógł policjantowi, prędzaj nagra i wyśmieje jego nieudolność.
A co do postury, nie liczy wielkość postury tylko mundur i urząd jaki dana osoba reprezentuje. Jeśli na Ciebie działają tylko przerośnięci sadyści to gratuluje. W cywilizowanych krajach jedna kobieta policjantka ustawi kilku leszczy bo nikt nie śmie podnieść ręki na mundur…
Ale przecież lepiej narzekać na nieudzolność Policji…[/quote]
Co ty za bzdury piszesz człowieku każdy policjant ma spełniać wymagania w naborze do policji ,wzrost,sprawność itp,piszesz że mundur się liczy hmmm,na zadymie na meczu myślisz że ktoś patrzy na mundur, człowieku tam liczy sie ciężka ręka i postura policjanta by zapanować nad kibolem a taka kobietka to co może tam zrobić raczej nic,choć są wyjatki ale żadko że kobieta dokopie porządnie.
Jak żyje 40lat w Polsce nie spotkałem się aby policjant sam od siebie bezinteresownie komuś pomógł ,policja jest nastawiona na karanie i wyciąganie pieniędzy od ludzi ,a że takie pijaczki nie mają kasy to ich się nie zaczepia i nie widzi problemu.
Jeżeli chcecie aby policja zainterweniowała i ukarała meneli to trzeba zadzwonić na nr 997 i wezwać ich na interwencję. Mając jeden patrol policji na tak dużym terenie nie będzie radiowóz stał tylko w centrum. Każdy chce aby policja przyjechała na jego wezwanie szybko a nie czekać jak w Olkuszu ostatnio stałem na skrzyżowaniu przez 45 min jak facet wjechał mi w samochód. Taki jest schemat. Zamiast narzekać to wezwij patrol. To że policjanci przejeżdzają i nie zatrzymują się wcale nie oznacza że lekceważą ten temat tylko jadą na czyjeś wezwanie czasami nawet na ratunek życia. My Polacy nigdy nie nauczymy się kultury!!!!
[quote name=”Stachu”]Tylko wtedy 50 obywateli wyciąga telefony, filmuje policjantów i już nagonka gotowa. Nigdy nie spotkałem się z przypadkiem aby postronny obywatel pomógł policjantowi, prędzej nagra i wyśmieje jego nieudolność.
A co do postury, nie liczy wielkość postury tylko mundur i urząd jaki dana osoba reprezentuje. Jeśli na Ciebie działają tylko przerośnięci sadyści to gratuluje. W cywilizowanych krajach jedna kobieta policjantka ustawi kilku leszczy bo nikt nie śmie podnieść ręki na mundur…
Ale przecież lepiej narzekać na nieudolność Policji…[/quote]
Autorytet zdobywa się nie posturą a inteligencją i grzecznością. Jak się widzi przed sobą tępego osobnika, który demonstruje władzę w dziecinny sposób od razu poniżając nie tylko pijaczka, bo uważa że mundurek nadaje mu boskości to trudno zachować dla takiego szacunek. Policjant najpierw powinien grzecznie się przedstawić przed interwencją a nie kiwać z okienka żeby klient podszedł. Gdy kiedyś poprosiłem policjanta o przedstawienie się to odburknął że nie ma takiego obowiązku i że on tu jest od legitymowania, więc jak tu zachować szacunek dla takiego tępaka?
Przecież gdyby to zrobił od razu robi się inna rozmowa, zwłaszcza, że MA TAKI OBOWIĄZEK.
Pięknie Pan Burnmistrz zwalił wszystko na policję. to jest tzw.” spychotechnika” ulubiola przez leserów i widzać nasz samorząd. Ja spać nie mogę bo szlag mnie trafia jak ma długo jeszcze czuć smród- codziennie wieczorem i rano. W nocu okna mam zamknięte bo dzieci płaczą że śmierdzi. Co Pan z tym rob?i Czy też usłuszymy „Sorry taki mamy klimat”??? Czas się zająć czymś pożytecznym, a nie tylko bojcyć z mieszkańcami i myśleć o kolejnych wyborach.
[quote name=”Bukowianin”]Hmm w Bukownie mieszkam już kilka lat… pijaczek nie czuje żadnego respektu jak ma przed sobą policjanta(nie obrażając policjantów) smarkacza 160 wzrostu chudego jak patyk,którego wiatr by porwał.Gdyby do takiego jednego lub drugiego pijaczka co robi szum na osiedlu z radiowozu wyskoczył by kawał chłopa pałą w dłoni i go po nogach pociągnął tą pałą ze dwa razy na pewno czuli by respekt przed policją,a tak mają policje w d…….[/quote]
Tylko wtedy 50 obywateli wyciaga telefony, filmuje policjantów i już nagonka gotowa. Nigdy nie spotkałem się z przypadkiem aby postronny obywatel pomógł policjantowi, prędzaj nagra i wyśmieje jego nieudolność.
A co do postury, nie liczy wielkość postury tylko mundur i urząd jaki dana osoba reprezentuje. Jeśli na Ciebie działają tylko przerośnięci sadyści to gratuluje. W cywilizowanych krajach jedna kobieta policjantka ustawi kilku leszczy bo nikt nie śmie podnieść ręki na mundur…
Ale przecież lepiej narzekać na nieudzolność Policji…
Dla tych którzy żyją jeszcze czasach MILICJI.!!! Obódzcie się!!! Walenie Pałami już się skończyło.
A wiecie czemu nic z tym nie robią? Menel nie ma pieniędzy, a że polska policja widzi tylko pieniądze to się tak właśnie dzieje, wolą młodemu wpier… mandat, bo wtedy mają pewność, że mandat zostanie zapłacony :D.Olkuska policja się opierdala i jak trzeba to ich nie ma, ale jak widać tak samo robi policja w Bukownie.
Ło Matko Boska ! toż już piwka nie można w parku kulturalnie wypić bo konfidenci dzwonią na policję i wyzywają ludzi od meneli? W jakim my świecie żyjemy…? Jak ktoś zakłóca spokój przez awantury to zgoda….ale za samo picie piwka mandat? aaa…policyjne statystyki wtedy lepiej wyglądają – mniejszy procent niewykrytych spraw bo mandat to wykryta sprawa – przestępstwo prawie 😆
W Bukownie w tych rejonach męty są od zawsze i zawsze będą. Ładny skwer i plac zabaw to fakt, a w koło na ławkach lumpy koczujące całymi dniami i nocami, sępiące na każdym kroku parę złotówek na jakiś trunek. Nic ich nie rusza, a tym bardziej policja… Przydałoby się wrócić do czasów milicji, wtedy temat byłby ogarnięty od A do Z. Teraz młode psiaki się boją podejść żeby tulipanem nie dostać, lepiej stać pod cmentarzem w Bukownie czy Bolesławiu i łapać „piratów drogowych”. A młodzież imprezująca na pobliskich osiedlach jest i będzie, bo szkoda iść do knajpy wydać 4.50 PLN na piwo i ewentualnie coś zjeść, lepiej kupić browarek w monopolu w promocji za 1.50 PLN i męczyć sikacze do białego rana… Jednakże przypuszczenia wszelkich skarg i zażaleń spadają na nasze jakże kochane moherowe berety wiszące dniami i nocami na parapetach, świadkiem byłem nie raz jak ktoś „normalny” wrócił z pracy, usiadł na ławce aby wypić zimne piwko po czym, po chwili przyjeżdża „policja” i wystawia mandat za picie alkoholu i zakłócanie ciszy nocnej… Panowie i panie policjantki, bądźmy ludźmi w uzasadnionych przypadkach reagujmy… Posprzątajmy to miasto z mętów i meneli…
Wywalić komendanta komisariatu na zieloną trawkę,skoro nie potrafi zarządzać policjantami,którzy nie potrafią zapanować nad kilkoma pijakami to jest żałosne co się dzieje .Przecież ,w Jaworznie na ul Olszewskiego jest izba wytrzezwień a jak nie to na dołek do rana ich zamykać i po drodze kilka pał im sprzedać jako by stawiali opór.
Hmm w Bukownie mieszkam już kilka lat i to jest prawda że policja z bukowna jest po prostu nieudolna.Nad głową pijących codziennie alkohol w centrum miasta i sikających po murach ,wiszą kamery jaki jest zatem problem żeby takie osoby były postawione przed sądem za swoje wybryki które się powtarzają regularnie codziennie,sam byłem świadkiem kilku interwencji policji wobec pijących alkohol ,wygląda to tak: zatrzymuje się radiowóz otwiera się szybka policjant nawet nie wyłazi bo poco ,kiwa ręką i woła pijaczka,ej nie pijcie mi tu alkoholu,my tylko po piwku i juz idziemy przysięgam,zebym was tu za 10 min nie widział i radiowóz odjeżdża ,impreza kreci się dalej,niech policja pokaże nagrania z monitoringu zobaczycie jak wygląda interwencja policji.Policja po prostu pobłaża pijaczkom ,i traktuje ich z przymrużeniem oka,a taki pijaczek nie czuje żadnego respektu jak ma przed sobą policjanta(nie obrażając policjantów) smarkacza 160 wzrostu chudego jak patyk,którego wiatr by porwał.Gdyby do takiego jednego lub drugiego pijaczka co robi szum na osiedlu z radiowozu wyskoczył by kawał chłopa pałą w dłoni i go po nogach pociągnął tą pałą ze dwa razy na pewno czuli by respekt przed policją,a tak mają policje w d…….