Plaga pijanych kierowców

Tylko w ciągu pięciu dni (od 5 do 9 stycznia), policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu, zatrzymali sześciu nietrzeźwych kierowców. W ich organizmach znajdowało się od 0,6 do aż 3,4 promila alkoholu!

Jako pierwsza tuż po północy 5 stycznia na ul. Zawierciańskiej w Kluczach wpadła 56 – letnia mieszkanka tejże gminy, która kierowała samochodem marki renault mając w organizmie około 2,5 promila alkoholu.

Tego samego dnia, około godz. 13:30 na ul. Nowej w Bukownie, policjanci zatrzymali 30 – letniego olkuszanina, kierującego audi w stanie nietrzeźwości. W organizmie mężczyzny znajdowało się 0,6 promila.

6 stycznia, a więc w świąteczny piątek, kolejnego nierozważnego kierowcę zatrzymali policjanci z Bukowna. Mieszkańca tej miejscowości funkcjonariusze zatrzymali na ul. Kolejowej. Kierujący fordem miał 1,5 promila.

Pierwszego dnia długiego weekendu do udanych nie zaliczy również mieszkaniec Suchej, ponieważ nie zważając na swój stan wsiadł za kółko bmw i wyruszył w drogę. Jazda na „podwójnym gazie” zakończyła się w Jangrocie, po interwencji policjantów. Badanie na obecność alkoholu, wykazało w organizmie kierowcy blisko 2,7 promila. Podczas kontroli okazało się, że zatrzymany odpowie też za wykroczenie, bowiem prowadził samochód nie mając do tego uprawnień.

Rekordzistę funkcjonariusze ujęli jednak tuż przed północą 8 stycznia. W Wolbromiu miejscowi funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę mającego we krwi 3,4 promila alkoholu! On również nie posiadał dokumentów uprawniających go do kierowania samochodem.

Na zakończenie tego niechlubnego rankingu, 9 stycznia około 2 w nocy, na ul. Króla Kazimierza Wielkiego, zatrzymano olkuszanina, który kierował hondą, mając w organizmie 2,4 promila. – To prawdziwa plaga pijanych kierowców. Wszystkim za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch – mówi oficer prasowy KKP w Olkuszu, mł. asp. Marcin Dzięcioł.

Oczywiście każdy z niepokornych kierowców musi też liczyć się ze stratą prawa jazdy. Są jednak tacy, którzy tego unikną, bo takiego dokumentu nawet nie posiadali… Wypada tylko prosić o większą rozwagę, tym bardziej, że policjanci w pierwszych dniach stycznia także odnotowali przypadki jazdy pod wpływem alkoholu.