wspraca_polsko-niemiecka

Mosze Berger urodził się w Olkuszu 2 listopada 1919 roku w rodzinie żydowskiej. Tu ukończył Szkołę Podstawową nr 1 i wieczorową szkołę zawodową a następnie pracował jako malarz. W roku 1939, po zajęciu Olkusza przez wojska niemieckie, licząc wraz z siostrą na uratowanie przed zbliżającą się zagładą, udał się na Wschód, do Związku Radzieckiego, na tereny zaanektowane w roku 1939. Wobec odmowy przyjęcia radzieckiego obywatelstwa i chęci powrotu do Polski podzielił los tysięcy deportowanych Polaków: został zesłany z miasta Sambor na Syberię. O swoich kilkuletnich dramatycznych przeżyciach napisał później książkę „W tajgach Sybiru”. Do Olkusza, za którym tęsknił bezustannie, powrócił dopiero po wojnie.

Tu spotkało go traumatyczne przeżycie. Już nie było Żydów, pozostała ich tylko garstka, nieduża grupa, która uniknęła zagłady. W domu rodzinnym przy ulicy Sobieskiego 6 mieszkali już inni ludzie. Z ciężkim sercem wraz z siostrą, wyjechał do Wrocławia i tam ukończył szkołę malarską. Po kilku latach przeniósł się do Warszawy, a w roku 1947 wyjechał do Izraela, gdzie pracował w szpitalu jako magazynier. Obecnie mieszka w miejscowości Holon, gdzie mimo podeszłego wieku jeszcze pracuje jako wolontariusz i nadal zajmuje się malarstwem. Jego prace prezentowane były przez kilka lat na wystawach malarzy olkuskich w BWA. Olkusz jest wciąż obecny w jego wspomnieniach. Doceniając ten fakt, niejako rewanżując się za długoletnie zapomnienie, 17 maja 2011 roku Rada Miasta Olkusza podjęła uchwałę o nadaniu Mosze Bergerowi honorowego obywatelstwa Miasta Olkusza.

Odżyła pamięć o olkuszaninie, być może ostatnim z tamtego tragicznego pokolenia olkuskich Żydów, którzy znaleźli anonimową śmierć w obozach koncentracyjnych… W marcu bieżącego roku grupa młodzieży I Liceum Ogólnokształcącego odwiedziła w Izraelu dostojnego olkuszanina i z upoważnienia Burmistrza wręczyła mu dyplom honorowego Obywatela. Mimo sędziwego wieku pamięta on wciąż swoją olkuską młodość i chętnie dzieli się wspomnieniami. W Izraelu spotkała się z Panem Mosze  Bergerem także młodzież Zespołu Szkół nr 3. Była to także okazja nawiązania współpracy z uczniami tamtejszej High School Holon.

Miasto Holon jest częścią aglomeracji miejskiej Gush Don rozciągającej się wokół Tel Awiwu. Liczy 180 tysięcy mieszkańców. Jest to miasto szczególnie przyjazne dzieciom i młodzieży(Muzeum Dzieci Izraela,Aqa Park, Interaktywne Muzeum Nauki, Centrum Sztuki Cyfrowej). Odbywają się w Holon festiwale filmów rodzinnych i międzynarodowy festiwal sztuki kobiecej. Odbywają się także wspaniałe dziecięce parady uliczne z okazji religijnego święta Purim. Holon posiada także poważną wyższą uczelnię. Mieszka tutaj prawie połowa światowej populacji Samarytan(na podst.portalu „Home”).

W ostatnich dniach przybyła do Olkusza 10 osobowa grupa młodzieży tejże szkoły z opiekunami dr. Samuelem Laharem oraz jego żonąwspraca_polsko-niemiecka1 (posiadająca polskie korzenie – rodzina żydowska z Warszawy} P. Riną Gutmann – Lahar oraz 10 osobowa grupa młodzieży z Centrum Zawodowego w Wurzen z Niemiec, której opiekunami byli: P. Gabrielle Hertel i P. Volker  Quittschorr. Współpraca ze szkołą niemiecką, dzięki aktywności szkół olkuskich i nauczycielek Agnieszki Piasny z I LO i  Marii Szarkowicz z ZS nr 3 rozwija się od roku 2007, a kontakty trwają już od roku 2002, czego efektem jest m.in. krzyż pamięci na starym cmentarzu, natomiast ze szkołą izraelską od marca 2012 i będzie kontynuowana także w roku 2013. Nad całością Programu czuwa Olkuskie Stowarzyszenie Miast Partnerskich, którym od jego złożenia, czyli od 14 lat, kieruje niezmożona, pełna zapału, pani Genowefa Bugajska oraz zespół ludzi, którzy dążą, aby zbliżyć do siebie ludzi – a szczególnie młodzież, przekraczać granice obcości. Jak mówi pani Teresa Kubiczek:- „Tylko wzajemne poznanie, wzajemne zrozumienie, pozwoli na nawiązanie nici przyjaźni i zniweluje uprzedzenia i strach”. Izraelska i niemiecka młodzież przybyła do Polski dla realizacji – razem z 20  polskimi kolegami z I LO i ZS nr 3 – Projektu: „Jak wyglądała praca przymusowa w czasach faszyzmu i komunizmu.” Trasa realizacji Projektu przebiegała następująco: Kraków – Auschwitz – Olkusz – Sułoszowa: realizacja projektu na plantacji truskawek – Lipsk: zwiedzanie Muzeum Pracy Przymusowej, rozmowy ze świadkami historii: realizacja projektu na plantacji truskawek – Wurzen, zwiedzanie szkoły partnerskiej – lotnisko w Berlinie. Młodzież izraelska samolotem wróci do swego kraju, a polska – do Olkusza.

Pierwsze spotkanie młodzieży w ramach polsko – niemiecko – izraelskiego projektu i otwarta lekcja o historii żydowskiej społeczności Olkusza, odbyło się w Centrum Kultury 25 czerwca br. Pan Ireneusz Cieślik opowiedział o mieszkańcach Olkusza przed II wojną światową. Następnie zebrani obejrzeli etiudę filmową „Ocalić od zapomnienia – Pamięci olkuskich Żydów” oraz reportaż filmowy ze spotkania w Izraelu z Honorowym obywatelem Olkusza.

Efektem prac koncepcyjnych poszczególnych grup uczestników spotkania było przesłanie podpisane przez 45 jego uczestników – uczniów i opiekunów: „Zebrani na spotkaniu wyrażają wolę nawiązania partnerskich kontaktów ze społecznością miasta Holon, w którym mieszka Mosze Berger. Zwracamy się z prośbą do odpowiednich władz samorządowych miasta i Gminy Olkusz o oficjalne wsparcie tych dążeń”
I tak, po latach, Pan Mosze Berger stał się symbolem porozumienia młodzieży trzech narodów.

W przyszłym roku tematem edukacji będzie Projekt: „Łamanie praw człowieka wynikające z uprzedzeń w Polsce, w Niemczech oraz w Izraelu”.

  Projekt edukacyjny wspiera finansowo Polsko – Niemiecka Współpraca Młodzieży oraz Fundacja „Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość” (EVZ).

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aga
Aga
12 lat temu

Z całą sympatią dla przemiłych pań widocznych na zdjęciu , które się ukazało w wersji drukowanej- jednak ma ono niewiele wspólnego z tym, co się działo w poniedziałek w Centrum Kultury. Fotograf i autor artykułu zjawił się najwyraźniej po zakończonym spotkaniu i już nie miał kogo fotografować, bo goście z Izraela i Niemiec po prostu wyszli…