Od września szkoła podstawowa w Żuradzie stanie się placówką publiczną. Jakie plany w związku z przekształceniem szkoły ma jej dyrekcja i jak zapatrują się na to mieszkańcy? O to zapytaliśmy dyrektor szkoły – Renatę Pogodzik.
Wiola Woźniczko: O likwidacji szkoły w Żuradzie mówi się od dawna. Czy w związku z podjęciem uchwały intencyjnej przez Radę Miejską planują Państwo utworzenie szkoły publicznej?
Renata Pogodzik: Od wielu lat borykamy się z widmem zamknięcia naszej szkoły. W tym roku szkolnym, a dokładnie 27 listopada 2012 r. na sesji Rady Miejskiej podjęto uchwałę intencyjną o przekształceniu naszej szkoły w Publiczną Szkołę Podstawową. Po wielu rozmowach z panem burmistrzem, radą pedagogiczną , radą rodziców naszej szkoły doszliśmy do wniosku, że może to właśnie utworzenie Publicznej Szkoły Podstawowej w Żuradzie pozwoli nam przetrwać na rynku edukacyjnym jeszcze przez wiele lat. Nigdy nie dopuściliśmy do siebie myśli, że w Żuradzie może nie być szkoły. Ta szkoła ma wieloletnie tradycje, budynek powstał w 1959 roku, ale początki szkolnictwa w Żuradzie sięgają początku XX wieku.
WW: Jaki macie Państwo pomysł na szkołę prowadzoną w takiej formie?
RP: Obecnie nasza szkoła jest bardzo dobra i bezpieczna. Nie są to tylko puste słowa – przemawiają za nami fakty, wyniki i osiągnięcia. W ostatnich latach zorganizowaliśmy szereg imprez o zasięgu miejsko – gminnym i powiatowym, jak obchody 10-lecia nadania imienia szkole, wmurowanie urny z ziemią z grobu patrona szkoły kpt pilota Władysława Gnysia czy jubileusz 50-lecia Szkoły Podstawowej. Organizujemy również imprezy środowiskowe dla mieszkańców Żurady: zabawy karnawałowe dla dzieci i festyny rodzinne organizowane wspólnie z Przedszkolem w Żuradzie, Dzień Papieski, Dzień Ziemi, jasełka. Systematyczna i odpowiednio zaplanowana praca wszystkich nauczycieli i uczniów przynosi oczekiwane efekty, dowodem na to są bardzo wysokie wyniki sprawdzianu szóstoklasistów. Uczniowie naszej szkoły systematycznie biorą udział w konkursach, zawodach i turniejach na szczeblu miejsko – gminnym, powiatowym i wojewódzkim; zajmują na nich czołowe miejsca o których można szczegółowo przeczytać na naszej stronie. Najważniejsze są dla nas wysoko osiągane efekty kształcenia i wychowania, ale jednocześnie dobre samopoczucie uczniów i pracowników oraz ich rozwój. W każdym dziecku staramy się dostrzegać jego ukryte zdolności, zapewniamy naszym uczniom bezpieczeństwo, a lekcje prowadzimy w sposób niekonwencjonalny, wyzwalający aktywność uczniów. Kierujemy się sercem, a nie przepisami, przy jednoczesnym zachowaniu dyscypliny i prawa. Jestem pewna, że wszystko co było dobre w szkole prowadzonej przez samorząd, będzie nadal kultywowane i rozwijane w szkole prowadzonej przez osobę fizyczną.
Uważam, że właściwe kierowanie szkołą publiczną oraz pozyskiwanie środków z różnych możliwych źródeł, a przede wszystkim współpraca z rodzicami i środowiskiem lokalnym umożliwi nam dalsze, właściwe funkcjonowanie.
WW: Czy grono pedagogiczne i społeczność Żurady chętnie angażują się w sprawy dotyczące szkoły i jej przyszłości?
RP: Zawsze powtarzam, że szkoła to uczniowie, grono pedagogiczne, pracownicy szkoły, rada rodziców i sympatycy szkoły. Na szczęście Szkoła Podstawowa w Żuradzie ma ich wszystkich. Wszyscy bardzo się wspieramy, mało liczebne grono pedagogiczne jest ,,wielkie” w swoich działaniach, bardzo kreatywne i chętne do podejmowania różnych wyzwań. Rada rodziców zawsze nas wspiera we wszystkich naszych pomysłach, są to ludzie bardzo zaangażowani w sprawy dotyczące szkoły zawsze można na nich liczyć. Chcę bardzo podziękować Paniom Paulinie Polak, Lidii Jeleń, Joannie Bagińskiej, Marcie Stanek, Annie Kluczewskiej za to, że zawsze mają czas na działania w sprawie szkoły i jej przyszłości. Cieszę się, że nasza szkoła ma wielu sympatyków w środowisku, to m. in. sołtys, rada sołecka oraz tworzące się w Żuradzie stowarzyszenie. Bardzo dużo siły i wsparcia daje nam rodzina naszego wybitnego patrona, synom Stefanowi i Ashleyowi, sprawy naszej szkoły są bardzo bliskie. Jesteśmy jedyną szkołą w Polsce imienia bohatera narodowego i honorowego mieszkańca Olkusza, Władysława Gnysia.
WW: Czy chcecie Państwo, wzorem szkoły w Witeradowie, zainteresować swoją ofertą nie tylko mieszkańców Żurady, ale też okolicznych miejscowości?
RP: Nie ukrywam, że będziemy bardzo zadowoleni, jeżeli nasza oferta zainteresuje nie tylko mieszkańców Żurady. Uważam, że jest ona bardzo ciekawa, a wszyscy zainteresowani mogą dowiedzieć się więcej o naszej szkole ze strony internetowej sołectwa www.zurada.prv.pl lub www.zurada.host2.pl w zakładce „szkoła”.
