Zapowiadał się ciekawy wieczór, bo jakby mógł być inny w takim towarzystwie. Mistrzowie absurdalnego humoru z Cieszyna przyciągają na swe występy oraz przed telewizory licznych wiernych fanów. To, w połączeniu z ich dwunastoletnim doświadczeniem scenicznym i długą listą nagród, zdaje się zapewniać gwarancję satysfakcji. Tymczasem ich pojawienie się na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury, w sobotę 5 kwietnia, zaczęło się od… skandalu.
Czy ktokolwiek, kto zna Łowców.B (a któż nie zna), może sobie wyobrazić Mariusza Kałamagę wychodzącego przed publiczność nie w słynnym na całą Polskę żółtym swetrze-weteranie, tylko w czerwonym pulowerku? Dramat, horror, masakra! Toż to już nie Łowcy.B, tylko jakaś podróbka! Możesz sobie wyobrazić czytelniku, jak tylko ochłoniesz po tej wstrząsającej informacji, co czuli ludzie na widowni w olkuskim MOK. Tylko refleks i spryt jednego z fanów, który natychmiast ruszył na poszukiwania i szybko dostarczył zastępczy atrybut liderowi Łowców.B.
Dalej wszystko potoczyło się już jak należy, w sposób przewidywalny, czyli było śmiesznie, bardzo śmiesznie, albo tak, że brakowało tchu, bolały żuchwy i brzuchy, a bezlitośni kabareciarze mimo to nie przestawali. Nawet znane już publiczności teksty i scenki, wykonywane na żywo przez chłopaków z Cieszyna, bawią ludzi tak jakby wcześniej nikt ich nie słyszał i nie widział. Bezpośrednie spotkanie z nimi daje nieporównywanie większą frajdę niż oglądanie w telewizji.
Łowcom.B najwyraźniej też się u nas podobało, na swojej stronie zamieścili zdjęcie Mariusza Kałamagi w koszmarnym czerwonym pulowerze. Po tak udanej wizycie w Olkuszu, pewnie chętnie przyjadą do nas jeszcze nie raz. Czekamy!
Tekst nadesłany przez MOK Olkusz
Zwróćcie uwagę że te obecne kabarety produkują na ilość a nie na jakość. Załóżmy obecny kabaret z wyższej półki- Laskowik &Malicki mają w porównaniu do tych badziewnych niewiele występów, ale ile w nich chociażby talentu muzycznego jest. Gdyby wcielili Bogdana Smolenia do swojego składu, to by niewątpliwie jeszcze podnieśli poprzeczkę. Chyba by mu to nie przeszkadzało w opiece nad swoją stadniną konną?
[quote name=”lll”]Sześć zdrowych par rąk zdatnych do roboty, sześciu dorodnych chłopów się marnuje na bzdetach. To nie to samo, co dawniejsze kabarety, które dawały w swoich występach konkretne puenty.[/quote]
Właśnie. Ubrać się w fajansiarskie sweterki, poseplenić i narobić głupich min…to każden jeden potrafi….a robić nie ma komu!
Sześć zdrowych par rąk zdatnych do roboty, sześciu dorodnych chłopów się marnuje na bzdetach. To nie to samo, co dawniejsze kabarety, które dawały w swoich występach konkretne puenty.