sport

Już chyba tylko jakaś katastrofa byłaby wstanie zabrać piłkarzom KS-u Olkusz awans do IV ligi. Podopieczni Romana Madeja kontynuują swoją zwycięską serię i systematycznie uciekają rywalom. Z Leśnikiem Gorenice wygrali według dobrze znanego scenariusza – strzelając gole w ostatnim kwadransie. W Klasie A, w Żarnowcu wysoko przegrał Strażak Przybysławice i dzięki temu Promień Przeginia znowu jest samodzielnym liderem.

Klasa Okręgowa:

KS Olkusz – LEŚNIK Gorenice 2:0 (0:0)
Goście walczą o pozostanie w „okręgówce”, natomiast olkuszanie z każdym tygodniem są bliżej upragnionego awansu. Na Czarnej Górze po raz kolejny okazało się, że do wygrywania spotkań bardziej niż efekty specjalne, potrzebna jest konsekwencja. Gospodarze zagrali po swojemu, cierpliwie czekając na dogodną okazję. Z dośrodkowania partnera z drużyny użytek zrobił Dawid Smolarczyk i KS objął prowadzenie. Niedługo przed końcem strzelec gola numer jeden popisał się przednią asystą, po której Mateuszowi Czechowskiemu pozostało jedynie podwyższyć wynik i postawić pieczęć na triumfie miejscowych.

BOLESŁAW Bukowno – PRZEMSZA Klucze 1:0 (0:0)
Ekipa prowadzona przez Artura Szczypciaka robi co w jej mocy, aby w czerwcu móc cieszyć się z pozostania na tym poziomie rozgrywkowym. Jesienią Bolesław momentami grał fatalnie, teraz stał się postrachem faworytów. W Bukownie nie tak dawno przegrała Grębałowianka, teraz z niczym wyjechała solidna wiosną Przemsza Klucze. Długo zanosiło się na bezbramkowy remis, ale w końcówce wyszło doświadczenie Tomasza Szatana. 41-latek pojawił się na murawie po godzinie gry i okazał się jokerem. To po jego uderzeniu golkiper Przemszy musiał wyjąć piłkę z siatki. Na odpowiedź gościom nie starczyło już czasu.

PRĄDNICZANKA Kraków – PRZEBÓJ Wolbrom 4:2 (2:1)
Ósmą kolejną porażkę ponieśli gracze Przeboju. Trudno było liczyć, że wolbromianie przełamią się na boisku jednej z najlepszych drużyn w tej lidze, ale przyjezdnym trzeba oddać, że walczyli z całych sił o korzystny rezultat. Chęci to jednak nie wszystko. Formą sportową nadal odbiegają od konkurencji i jeśli nie odbudują się w następnych tygodniach, to być może do samego końca będą musieli mieć się na baczności w kontekście pozostania w klasie okręgowej. Na Prądniku Czerwonym zaczęło się sensacyjnie, po tym jak Krystian Pałka pokonał Szwieca. W następnych minutach gospodarze wrócili do gry o pełną pulę, choć zaraz po przerwie Sylwester Cupiał wyrównał z karnego. Wciąż marzący o IV lidze krakowianie znowu opanowali sytuację i zapewnili sobie komplet punktów.

ORZEŁ Iwanowice – SPÓJNIA Osiek 4:0 (1:0)
Głównym bohaterem meczu został Kubiak – autor trzech trafień dla iwanowiczan. Snajper Orła skompletował klasycznego hattricka, wszystkie gole strzelając po zmianie stron. Gospodarze prowadzili już przed przerwą, gdy Dawida Półtoraka po indywidualnej akcji pokonał Świerk. Spójnia cały czas musi oglądać się na rywali z dołu tabeli, bowiem los drużyny z Osieka nadal jest niepewny.

BŁĘKITNI Modlnica – PILICZANKA Pilica 5:1 (0:1)
Drogę z nieba do piekła przeszli piliczanie, którzy po trzech kwadransach prowadzili w Modlnicy 1:0, by po przerwie stracić aż pięć bramek i wrócić do domów w posępnych humorach. Honorowe trafienie dla zespołu Jarosława Raka zaliczył Bartosz Goncerz.

SOKÓŁ Kocmyrzów – POGOŃ Miechów 7:2 (2:0)
Przy takiej dyspozycji szczególnie w defensywie, miechowianie nie obronią się przed spadkiem do A-klasy. Pogoń dostała tęgie lanie od wicelidera tabeli będąc słabsza od przeciwnika w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła.

W ostatnim spotkaniu w ramach 21. kolejki krakowskiej KO gr I, Zieleńcznka Zielonki niespodziewanie pokonała u siebie 2:0 do niedawna jeszcze liczącą się w grze o IV-ligę Grębałowiankę Kraków.

Czołówka tabeli:

1. KS Olkusz 20 49 49:26
2. Sokół Kocmyrzów 21 41 61:35
3. Prądniczanka Kraków 20 40 48:21
4. Grębałowianka Kraków 21 39 31:21
5. Orzeł Iwanowice 21 37 46:32

 

A-klasa:

Promień wygrywając u siebie wysoko 6:2 z Centurią Chechło (hattrick Adriana Żmudy), ponownie odskoczył Strażakowi. Ekipa z Przybysławic w Żarnowcu zagrała poniżej swoich możliwości, choć można to też tłumaczyć brakami kadrowymi. Trzy Korony totalnie zdominowały wicelidera, już po pierwszej połowie prowadząc różnicą trzech goli. Po zmianie stron Grzegorz Jaros trafił na 4:0 i potwierdził pewny triumf spadkowicza z „okręgówki”, któremu marzy się powrót na wyższy szczebel. Wydaje się jednak, że żarnowianie w tym roku będą musieli się jeszcze obejść smakiem. O awans powalczą zapewne w kolejnym cyklu rozgrywkowym.

Broni w grze o główną premię sezonu nie składają także gracze Prądnika. Zespół ze Sułoszowej w Łobzowie wyszedł z niemałej opresji. Podopieczni Marcina Górki po pierwszej połowie przegrywali na obiekcie rywala 0:2, a mimo to zgarnęli pełną pulę. Kluczem do sukcesu okazała się świetna druga odsłona, w której dublet zaliczył Kaganiec, a bramkę dołożył także doświadczony Chmist.

W Jaroszowcu w drugich trzech kwadransach wynik odwróciła również Unia. W derbach gminy Klucze gospodarze po golu Gila przegrywali 0:1 z Legionem Bydlin, jednak po zmianie stron najpierw wyrównał Odyda, a szalę zwycięstwa na stronę miejscowych przechylił w ostatniej minucie Mleczko.

Także w stosunku 2:1 mecz na własnym terenie wygrał beniaminek z Zedermana. Błysk zapunktował kosztem rezerw Piliczanki, a bohaterem gospodarzy został Glanowski – autor obu trafień.

Nie było niespodzianki w Zarzeczu, gdzie tamtejszy Strumyk przegrał 1:3 z Ospelem Wierbka. Drużyna z gminy Wolbrom niemal od początku sezonu zamyka tabelę, a jej los został przesądzony już właściwie jesienią, kiedy przegrywała mecz za meczem. Ospel natomiast należy do ligowych średniaków i spadek nawet przy reorganizacji rozgrywek mu nie grozi.

W ostatnim weekendowym starciu w Wolbromiu, Przebój II zremisował 1:1 z Wielmożanką. Punkty bez konieczności wychodzenia na boisku zyskała Laskowianka (walkower kosztem wycofanej Dłubni).

Czołówka tabeli:

1. Promień Przeginia 25 58 84:40
2. Strażak Przybysławice 24 52 76:26
3. Prądnik Sułoszowa 25 48 55:37
4. Trzy Korony Żarnowiec 25 48 71:44
5. Olimpia Łobzów 25 42 71:46

 

B-klasa gr. I: LZS Stare Bukowno pewnie kroczy po wygraną w grupie „olkuskiej”. Drużyna Ireneusza Sadzawickiego w prestiżowych dla siebie derbach pokonała na własnym boisku 4:0 Bolesława II Bukowno. W drugim meczu w Wierbce 2:1 triumfowała Spójnia II.

B-klasa gr. II: Hetman Dłużec pewnym krokiem zmierza ku A-klasie. Lider tabeli wygrywa swoje mecze w efektownym stylu, ostatnio 3:1 zwyciężając Błękitnych Falniów. Najbliżej drugiego miejsca uprawniającego do udziału w barażu o awans jest obecnie Northstar. Miechowianie 3:0 wygrali ważne dla siebie spotkanie z Sokołem Gołaczewy, wszystkie bramki strzelając po przerwie. W Przesławicach miejscowy Zryw zgodnie z planem nie miał za wiele do powiedzenia w starciu z Czaplą. Ekipa z Czapli Małych wygrała w przekonującym stylu 5:1. Pięć goli rywalom wbili także zawodnicy Cobry. Wężerowianie przed własną widownią 5:3 ograli Nidzicę Słaboszów. Nie odbył się mecz Orła Kwaśniów z Victorią Smroków (3:0 walkower dla Orła). Punkty bez gry zyskały też Trzy Buki Wierzchowisko (walkower 3:0 za niedoszłe spotkanie z wycofaną Błyskawicą).

 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze