Piłkarska wiosna 2018 (11)

Ważne, choć wymęczone zwycięstwo KS-u Olkusz w IV lidze, równie istotne wygrane na poziomie klasy okręgowej Spójni Osiek i Piliczanki Pilica, a także derbowy triumf Prądnika Sułoszowa w Wielmoży – to najważniejsze wydarzenia minionego weekendu na lokalnych boiskach. Zapraszamy do lektury.

IV liga:

KS Olkusz – SOSNOWIANKA Stanisław Dolny 1:0 (0:0)
Po ośmiu meczach bez ligowego zwycięstwa piłkarze KS-u Olkusz w końcu sięgnęli po trzy punkty kosztem ostatniej w tabeli Sosnowianki. Skazywani na pogrom goście ambitnie się bronili, a podopiecznym Romana Madeja ewidentnie brakowało szczęścia. O wygranej olkuszan zadecydowała celna główka Kiczyńskiego, któremu idealnie dograł Żmudka. Dodatkowo gospodarze trzykrotnie obili piłką konstrukcję bramki (dwa razy poprzeczkę i raz słupek), a na domiar złego w końcówce zmarnowali również rzut karny. Strzał z jedenastu metrów Spurny obronił Gąstala. Styl w jakim olkuszanie sięgnęli po pełną pulę nie był najlepszy, ale w tym spotkaniu bardziej niż o piękną grę chodziło o komplet punktów. Cel został zrealizowany, a że zwycięzców się nie sądzi, to na tym poprzestańmy.

Czołówka tabeli:

Klasa Okręgowa:

SPÓJNIA Osiek – PRĄDNICZANKA Kraków 2:1 (1:1)
Z przebiegu gry i ilości sytuacji bramkowych najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis. Ostatecznie jednak trzy oczka zostały w Osieku i kto wie, czy to zwycięstwo nie okaże się najważniejszym zwycięstwem dla drużyny Krzysztofa Ducha w rundzie rewanżowej, gdzie Spójnia została zmuszona do walki o utrzymanie. Pierwsza połowa przyniosła po jednym golu dla obu stron. Sytuację sam na sam z Sitarzem wykorzystał P. Żmuda, a do wyrównania po indywidualnej akcji doprowadził Matyja. Wygraną miejscowym po zmianie stron zapewnił A. Żmuda.

STRAŻAK Przybysławice – PILICZANKA Pilica 0:3 (0:2)
Piliczanie wciąż wierzą w utrzymanie. W starciu ze zdegradowanym już wcześniej Strażakiem zespół Jarosława Raka zdobył kolejny komplet punktów i do trzeciego od końca Bukowna traci trzy punkty. Biorąc pod uwagę, że do zakończenia sezonu pozostały jeszcze dwie kolejki, to w kwestii pozostania w lidze może się jeszcze wiele wydarzyć. Postacią numer jeden w szeregach Piliczanki bez wątpienia był Tokarski. To właśnie on zdobył dla swojej drużyny dwie bramki. Wynik otworzył jednak kto inny – Goncerz głową, po dośrodkowaniu Marko.

BOLESŁAW Bukowno – GRĘBAŁOWIANKA Kraków 0:2 (0:1)
Bukowianie przegrali i nadal nie mogą być pewni swojego bytu w okręgówce. Rywale objęli prowadzenie po efektownym strzale Kwatera. Napastnik Grębałowianki z woleja przymierzył z linii pola karnego. Później gospodarze ruszyli do przodu w poszukiwaniu wyrównania, jednak w ofensywie zabrakło im atutów. Co gorsze już w doliczonym czasie gry dali się skontrować, a z drugiego gola dla ekipy z Krakowa mógł się cieszyć Krawczyk.

SOKÓŁ Kocmyrzów – PRZEMSZA Klucze 2:0 (1:0)
W identycznych rozmiarach co MGHKS Bolesław, przegrała także Przemsza. Kluczanie, którzy w pewnym momencie zostali okrzyknięci „rycerzami wiosny” na finiszu sezonu nieco zawodzą, gubiąc kolejne punkty. Podopieczni Grzegorza Jurczyka przegrali w Kocmyrzowie z Sokołem, który pierwsze tej wiosny punkty zdobył dopiero dwa tygodnie wcześniej w Bibicach. Wynik otworzył Zawrzykraj, a kropkę nad „i” postawił Łuc, kończąc indywidualną szarżę Sysły.

PRZEBÓJ Wolbrom – ORZEŁ Iwanowice 1:2 (1:1)
Porażka wolbromian z Orłem była ich piątym potknięciem z rzędu. Mecz jeszcze dobrze się nie rozpoczął, a przyjezdni już prowadzili po koronkowej akcji i trafieniu Prochownika. Tuż przed przerwą Przebój wywalczył rzut karny, którego pewnym egzekutorem okazał się Gamrat. Triumf wiceliderowi zapewnił Świerk widowiskowym uderzeniem z dystansu.

BIBICZANKA Bibice – SŁOMNICZANKA Słomniki 1:3 (1:2)
Po trzech golach najskuteczniejszego w szeregach Słomniczanki Kozieła, goście zapewnili sobie awans do IV ligi.
ZIELEŃCZANKA Zielonki – NOWA Proszowianka Proszowice 0:2 (0:0)

Czołówka tabeli:

A-klasa:

Derby powiatu krakowskiego dla zmierzającego w kierunku okręgówki Prądnika. Ekipa ze Sułoszowej wygrała na obiekcie Wielmożanki 1:0 po „złotym” golu G. Gądka, któremu pozostało dołożyć nogę do piłki zagranej przez Skołuckiego. Dystans do lidera zwiększyła druga w tabeli Pogoń. Miechowianie po szalonym spotkaniu zremisowali u siebie 4:4 z Olimpią Łobzów. Gospodarze punkt uratowali w doliczonym czasie gry za sprawą trafienia Solarza. Nie powiodło się także trzeciemu Legionowi Bydlin, który po rzucie karnym Pańczyka przegrał 0:1 w Jaroszowcu. W innych meczach kibice byli świadkami strzeleckich fajerwerków. W Chechle 3:5 z Hetmanem Dłużec przegrała Centuria, natomiast w Bukowskiej Woli Northstar Miechów dostał lanie 3:8 od Ospelu Wierbka. Pięć bramek dla gości uzyskał Nowak. Sporo działo się też w Żarnowcu, gdzie Trzy Korony 2:3 uległy Leśnikowi Gorenice. Honor gospodarzy uratował Promień. Zespół z Przegini pokonał 3:1 na własnym terenie Spartaka Charsznica i wciąż liczy się w walce o podium.

Czołówka tabeli:

B-klasa gr. I:

Laskowianka Laski – LZS Stare Bukowno 1:1
Przemsza II Klucze – Błysk Zederman 0:0
Hetman II Dłużec – Spójnia II Osiek 1:11
Ospel II Wierbka – Bolesław II Bukowno 3:0 (walkower)
Przebój II Wolbrom – pauza

Czołówka tabeli:

B-klasa gr. II:

Victoria Smroków – Sokół Gołaczewy 1:2
Dłubnia Trzyciąż/Jangrot – Orzeł Kwaśniów 0:1
Cobra Wężerów – Strumyk Zarzecze 2:7
Trzy Buki Wierzchowisko – Nidzica Słaboszów 9:1
Zryw Przesławice – Błękitni Falniów 0:5
Błyskawica Kolbark – Czapla Czaple Małe 2:0

Czołówka tabeli: