Przemsza Klucze, wygrywając w Grębałowie, jest już czwarta w Klasie Okręgowej, mając tyle samo punktów co trzecia Nowa Proszowianka. W Klasie A podium wciąż to samo – liderem tabeli pozostaje Prądnik Sułoszowa, przed Pogonią Miechów i Olimpią Łobzów.
IV liga:
KS Olkusz – GÓRNIK Wieliczka 0:1 (0:1)
Nie było to porywające widowisko. Faworyzowani goście wygrali dzięki trafieniu Sadowskiego z końcówki pierwszej połowy. Napastnik Górnika mocnym uderzeniem z woleja sprzed pola karnego zaskoczył Wiśniewskiego. W następnych minutach na boisku dominowała walka w środku pola, a sytuacji na strzelenie kolejnych bramek było jak na lekarstwo. Obszerna relacja ze spotkania wraz z galerią zdjęć dostępna jest TUTAJ.
Klasa Okręgowa:
GRĘBAŁOWIANKA Kraków – PRZEMSZA Klucze 1:2 (1:1)
Zespół prowadzony przez Grzegorza Jurczyka wiosną zdobywa punkty w ilościach hurtowych, nieważne czy grając u siebie, czy na wyjeździe. Tydzień temu Przemsza na własnym obiekcie ograła lidera, a teraz pełną pulę zgarnęła w Krakowie na stadionie innego z faworytów do awansu. Początek meczu nie zapowiadał jednak szczęśliwego finału, bowiem to miejscowi po golu Kwatera wyszli na prowadzenie. Ekipa z Klucz niezrażona szybką stratą bramki czekała na swoje szanse. I te nadeszły niemal w identycznych okolicznościach. Dwa rzuty rożne i dwie celne główki Barczyka zapewniły przyjezdnym niespodziewany triumf.
BOLESŁAW Bukowno – SŁOMNICZANKA Słomniki 1:1 (0:1)
Do Bukowna przyjechała mocna Słomniczanka i długo zanosiło się na to, że aspirujący do gry w IV lidze goście wywiozą ze Spacerowej trzy oczka. Prowadzili bowiem po precyzyjnym uderzeniu Chyszczenki i skromną zaliczkę utrzymywali do 90. minuty. Wtedy to, w jednej z ostatnich akcji meczu gospodarze wywalczyli rzut rożny, stały fragment gry zamieniając na bramkę. Wyrównał Kulawik, który trącił tylko futbolówkę po strzale rezerwowego Ł. Przybyły.
PRZEBÓJ Wolbrom – SPÓJNIA Osiek-Zimnodół 3:0 (2:0)
Pewna wygrana wolbromian, dla których było to już czwarte zwycięstwo tej wiosny. Pierwszy gol trochę przypadkowy, bowiem strzelał Gamrat, a piłka odbijając się od Osucha kompletnie zmyliła Chwałkę i wpadła do siatki. Jeszcze przed przerwą asystent przy premierowym trafieniu sam wpisał się na listę strzelców, a wynik wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem ustalił Karpiński.
ORZEŁ Iwanowice – PILICZANKA Pilica 1:0 (0:0)
Broniący się przed spadkiem goście z Pilicy dzielnie poczynali sobie na terenie lidera tabeli, przez długi czas będąc równorzędnym partnerem w grze o punkty. Decydująca o końcowym wyniku akcja rozegrała się w 70. minucie. Dośrodkowanie z kornera głową zamknął Leśko, trafiając tuż przy dalszym słupku bramki strzeżonej przez Kowalskiego. Orzeł utrzymał bramkową przewagę i z racji tego, ze grupa pościgowa zgubiła punkty, umocnił się na szczycie tabeli.
BIBICZANKA Bibice – STRAŻAK Przybysławice 3:0 (1:0)
Gospodarze zapowiedzi o utrzymaniu potwierdzają na boisku skrzętnie gromadząc punkty. Zadanie mieli jednak nieco ułatwione, bo ich rywalem był ostatni zespół tabeli, który szansę na pozostanie w okręgówce stracił już po pierwszej części sezonu. Skrażaka napoczął Kwaśny, po godzinie gry na 2:0 trafił Ponomarenko, a kilka minut później rezultat ustalił wprowadzony na boisko z początkiem drugiej połowy Raj.
ZIELEŃCZANKA Zielonki – SOKÓŁ Kocmyrzów 6:0 (2:0)
PRĄDNICZANKA Kraków – NOWA Proszowianka Proszowice 3:1 (1:1)
Czołówka tabeli:
1. Orzeł Iwanowice | 18 | 38 | 26:11 |
2. Słomniczanka Słomniki | 17 | 35 | 37:17 |
3. Nowa Proszowianka | 17 | 32 | 37:20 |
4. Przemsza Klucze | 18 | 32 | 26:22 |
5. Grębałowianka Kraków | 18 | 30 | 28:19 |
A-klasa:
W meczu na szczycie 19. kolejki Prądnik Sułoszowa po świetnej w swoim wykonaniu końcówce pokonał na własnym boisku 2:1 Legion Bydlin i tym samym podopieczni Marcina Górki utrzymali przodownictwo w tabeli. Prowadzenie za sprawą Demarczyka objęli goście, którym zwycięstwo zaczęło uciekać z rąk w ostatnim kwadransie. Do remisu strzałem z pola karnego doprowadził Gondek, a kilkadziesiąt sekund później drugą bramkę dla Prądnika zdobył Michalski. Znacznie mniej emocji towarzyszyło spotkaniu wicelidera z Miechowa, który w sobotę mierzył się z rezerwą Piliczanki. Goście na stadion Pogoni przyjechali w ledwie 7-osobowym składzie i przed upływem 30. minuty przy prowadzeniu gospodarzy 3:0 zrezygnowali z dalszej gry zgłaszając kontuzję jednego z zawodników. Wygrał też trzeci zespół w tabeli – Olimpia Łobzów, która razem z Hetmanem Dłużec urządziła sobie ostre strzelanie. Łobzowianie wygrali u siebie 7:3, z czego cztery bramki zdobył najskuteczniejszy wśród miejscowych Witek. I to tyle jeśli chodzi o zwycięstwa gospodarzy. W pozostałych spotkaniach punkty zdobywali już goście. Jedyny remis padł w Żarnowcu, gdzie Trzy Korony i Promień Przeginia dopisały do swoich kont po jednym oczku (1:1). Bardzo ważny triumf w perspektywie pozostania w A-klasie odnieśli gracze Unii Jaroszowiec, pokonując w Bukowskiej Woli Northstar Miechów. Beniaminek przegrał 0:4 i wciąż zamyka tabelę. Złą serię przerwali również zawodnicy Wielmożanki, którzy skromnie 1:0 wygrali w Charsznicy po golu weterana Pasternaka. Pełną pulę z Gorenic przywieźli też piłkarze Ospelu Wierbka, którzy na obiekcie spadkowicza z okręgówki strzelili dwie bramki, dając się zaskoczyć tylko raz.
Czołówka tabeli:
1. Prądnik Sułoszowa | 19 | 44 | 47:19 |
2. Pogoń Miechów | 19 | 43 | 55:28 |
3. Olimpia Łobzów | 18 | 38 | 64:22 |
4. Legion Bydlin | 19 | 33 | 62:30 |
5. Trzy Korony Żarnowiec | 18 | 31 | 49:24 |
B-klasa gr. I:
W Bukownie Starym 2:0 wygrał Błysk Zederman i dzięki temu ubiegłoroczny spadkowicz powrócił na szczyt ligowej tabeli. Gospodarze obecnie zajmują 3. miejsce, bowiem walkower za nierozegrany mecz z wycofanym zimą Bolesławem II dostała Laskowianka i to ona wskoczyła na pozycję wicelidera. W meczu rezerw Przemsza 3:0 pokonała u siebie Hetmana, natomiast nie doszło do skutku spotkanie w Wolbromiu, gdzie Przebój miał się zmierzyć z Ospelem II.
B-klasa gr. II:
Derbowy pojedynek pomiędzy Sokołem Gołaczewy i Strumykiem Zarzecze zakończył się polubownym remisem 1:1, ale nawet mimo straty punktów drużyna z Gołaczew pozostała liderem tabeli. Nie chodzi jednak o niemoc rywala z Jangrota/Trzyciąża, tylko o przełożony mecz Dłubni z Cobrą Wężerów na 31 maja. Na ten sam termin zostało przeniesione spotkanie Nidzicy Słaboszów z Orłem Kwaśniów. Wzorem hitowego starcia w Gołaczewach kibice byli świadkami remisu w Czaplach Małych, gdzie miejscowa Czapla mierzyła się z Błękitnymi Falniów (2:2). W Kolbarku Błyskawica nie miała nic do powiedzenia w starciu z Trzema Bukami Wierzchowisko (0:5), natomiast potyczka w Smrokowie gdzie Victoria mierzyła się ze Zrywem Przesławice trwała tylko godzinę. Goście przegrywając 0:8 zgłosili sędziemu urazy swoich graczy, więc arbiter z racji zdekompletowania drużyny przedwcześnie zakończył te jednostronne zawody.