Niepozorne wejście, schody gdzieś w głąb. Mroczne piwnice witają nas dawną sentencją: „Niech dom ten stoi po wsze lata, aż mrówka wypije ocean a żółw obieży dookoła świat.” Widać, że do tego katastroficznego końca temu domowi, pięknie odnowionemu, jeszcze daleko. Schodzimy coraz niżej, na pierwsze piętro pod powierzchnią Rynku. Wspaniałe miejsce: zakątki, zaułki, prześwity, sale i salki. Wszystko w wapieniu ociosanym z grubsza i czerwonej cegle. Stylowe ławy i krzesła. I to jest kawiarnia prawdziwie jurajska…
Rozmawiamy z jej gospodarzem Wojciechem Chmielewskim:
– Co tu jest historią, a co współczesną koncepcją renowacyjną tych podziemi?
– Ja ten lokal wynajmuję od pana Jana Rocha, właściciela budynku. On to, pod nadzorem konserwatora wojewódzkiego, wszystko wyremontował i stylowo ukształtował. Wszystko tu jest historyczne.
– A precjoza, ludowe sprzęty i przedmioty? Na przykład ta szafa?
– Wystrój to koncepcja Wojtka – dodaje pani Ania. On interesuje się sztuką ludową, między innymi kaszubską. Te wszystkie elementy wywodzą się z ludowej kultury materialnej: magielnice, sita, srebrny talerz, itp. A także repliki grafik i grafiki przedstawiające stary Olkusz, a nawet stare radio.
– Połączył Pan dawność z teraźniejszością. Widzimy tu Internet, ekran. Czy Pan „adresuje” waszą kawiarnię do kogoś?
– Tak, jest Internet bezprzewodowy. Można przyjść ze swoim laptopem i korzystać z połączenia. Do kogo adresuję? Do młodych ludzi. Przychodzą tu głównie licealiści i studenci. Przychodzą na piwo, na mecze, na lody, „na Kubicę”. Są też kąciki dla zakochanych. Oczywiście, odwiedzają nas też, wszak to lokal publiczny – ludzie starsi. Atmosfera jest bardzo luźna, jak to w pubie. Bo trzeba dodać, że do południa jesteśmy kawiarnią, a po południu i wieczorami – pubem. I jak to w pubie – jest gwarnie, szczególnie w czasie meczów. Ale zawsze na odpowiednim poziomie. Każde odstępstwo od cywilizacji kończy się na ulicy. W ogóle ja mam o olkuskiej młodzieży bardzo pozytywne zdanie. W naszym lokalu jest swobodnie i wesoło, ale nie ma chamstwa. Ja, politolog, mam tu pole do refleksji i pozytywnych uogólnień. Mogę powiedzieć, że z młodzieżową klientelą żyjemy na stopie przyjacielskiej. Nawet pozdrawiają mnie na ulicy…
– Co do kultury olkuskiej młodzieży, szczególnie w piątkowe i sobotnie noce – każdy z nas pozostanie przy swoim zdaniu. A zatem, jaka jest Państwa koncepcja na działalność takiego pubu, który ma przecież być swojego rodzaju klubem?
– Moja koncepcja jest taka: Niech przychodzi tu młodzież, która omija oficjalne imprezy kulturalne. Ja chcę im pokazać alternatywną formę spędzania wolnego czasu w towarzystwie innych młodych ludzi.
Wspomnieliśmy o tym Internecie. Słyszymy, nawet teraz (godzina16) muzykę młodzieżową. Ale organizuję także niewielkie wystawy plastyczne (ostatnio Pani Doroty Kajdy). Było spotkanie z kpt. Robertem Skibą, żeglarzem, był nawet krajowy konkurs szant. Mam jeszcze dalsze pomysły, ale działamy tu dopiero od października 2009 – z biegiem czasu nabierzemy rozpędu. Jest też okazja do rozmów z młodymi ludźmi na różne tematy. Ciekawe były spostrzeżenia w czasie ostatnich tragicznych dni…
– A kim Pan jest?
– Ja? Jestem Szczecinianinem z urodzenia, ale mieszkam w Olkuszu od trzeciego roku życia (a mam lat 37!). Z wykształcenia wyższego jestem, jak wspomniałem, politologiem. Rodzina rozsypana jest po całym Wybrzeżu i może stąd moje zainteresowanie tak odległą ludową sztuką kaszubską. Gdzieś kiedyś kreślono mnie człowiekiem pozytywnie zakręconym. Nawet mnie to ucieszyło.
Są wśród nas tacy ludzie „pozytywnie zakręceni”. Pracownik Starostwa Powiatowego i farmaceutka, którzy razem wnoszą w atmosferę naszego miasta twórczy element, dynamikę działania i aktywność. Wbrew wszystkim narzekaczom. Nie bez przyczyny nazwali swój piękny lokal: „Tu serce”.
To kampanię wyborczą po knajpach sie teraz prowadzi????
A co w programie ?? Darmowe drinki dla matek z dziećmi w wózkach ? A co dla seniorów ? Drinki z palemką?
dzięki za zaproszenia! kiełbasy nie jem, chrzanu nie lubię a kampanię wolę merytoryczną
[quote name=”niunia z trounia”]a… to teraz tak wygląda kiełbasa wyborcza, wi-fi w knajpie, impreza trwa…
he he he a mówili ostatnio, że zmienił się sposób prowadzenia kampanii wyborczej, jak widać, nie wszystkich to dotyczy … 8) :o[/quote]
Mamy XXI wiek i postęp technologiczny 
Kiełbasa wyborcza od soboty:) Zapraszamy… proszę zabrać ze sobą chlebek Chrzanik w gratisie
a… to teraz tak wygląda kiełbasa wyborcza, wi-fi w knajpie, impreza trwa…
he he he a mówili ostatnio, że zmienił się sposób prowadzenia kampanii wyborczej, jak widać, nie wszystkich to dotyczy … 8) 
[quote name=”carramba”]Aha, to dlatego takie mądre te wpisy, bo cała knajpa doradza
Miluuusio[/quote]
DZIĘKUJEMY
Aha, to dlatego takie mądre te wpisy, bo cała knajpa doradza
Miluuusio
[quote name=”wanda z orlanda”][quote name=”Wojtek”][quote name=”kasia”]boli wizyta Gowina, oj boli…
i słusznie! na mnie zrobił rewelacyjne wrażenia :)[/quote]
Mój znajomy od wielu lat tylko Tata wtedy grał w innym ugrupowaniu Nieładnie zmieniać konie w czasie wyścigu :-)[/quote]
Hihihihi, Panie Wojtusiu. Pan Gowin Pana kolegą? Oj, oj. Ale jaja. Niech Pan takich żarcików nie pisze przed nocą, bo ja w takim wieku, że zwieracze już nie te i będę mieć częstomocz po takich dobrych kawałach. A do „Madzika”: cóż to za język „zajefajna impra”??? Słowników już nie produkują? Chyba, że to taka gwara w tej restauracji Pana Wojtka. Pozdrawiam z Orlanda :)[/quote]
W takim razie zapraszam do mamy
lub do psychologa… to się nazywa polucje nocne… ale pocieszając… jest to uleczalne 
Pomyłka, Panie Wojtku, Mój Tata nie gra w żadnym ugrupowaniu!
chyba jesteśmy przewrażliwieni troszkę…
[quote name=”Wojtek”][quote name=”kasia”]boli wizyta Gowina, oj boli…
i słusznie! na mnie zrobił rewelacyjne wrażenia :)[/quote]
Mój znajomy od wielu lat tylko Tata wtedy grał w innym ugrupowaniu Nieładnie zmieniać konie w czasie wyścigu :-)[/quote]
Hihihihi, Panie Wojtusiu. Pan Gowin Pana kolegą? Oj, oj. Ale jaja. Niech Pan takich żarcików nie pisze przed nocą, bo ja w takim wieku, że zwieracze już nie te i będę mieć częstomocz po takich dobrych kawałach. A do „Madzika”: cóż to za język „zajefajna impra”??? Słowników już nie produkują? Chyba, że to taka gwara w tej restauracji Pana Wojtka. Pozdrawiam z Orlanda
[quote name=”Madzik”]Wojti, a ty co???? Knajpy nie pilnujesz
Pozdro, była zajefajna impra :D[/quote]
Wyświetlamy na ekranie 
Pilnuję pilnuję i właśnie pół knajpy ma ubaw
[quote name=”Kapustka”]Panie Wojtku, napiszę wielkimi literami, bo być może Pan nie zrozumiał. NIE PRZECHODZILIŚMY NA TY. Proszę z szacunkiem. A co do taty, to też pudło. Coś niski poziom dyskusji Pan wprowadził. Ale zabawnie się zrobiło.[/quote]
Poziom dyskusji dostosowuję do dyskutanta
Wojti, a ty co???? Knajpy nie pilnujesz
Pozdro, była zajefajna impra 
Panie Wojtku, napiszę wielkimi literami, bo być może Pan nie zrozumiał. NIE PRZECHODZILIŚMY NA TY. Proszę z szacunkiem. A co do taty, to też pudło. Coś niski poziom dyskusji Pan wprowadził. Ale zabawnie się zrobiło.
[quote name=”kasia”]boli wizyta Gowina, oj boli…
i słusznie! na mnie zrobił rewelacyjne wrażenia :)[/quote]
Mój znajomy od wielu lat tylko Tata wtedy grał w innym ugrupowaniu Nieładnie zmieniać konie w czasie wyścigu
Na drugie mam Dariusz, ale mówią mi z pierwszego. Jak Pan chce się do mnie zwracać używając imienia to mogę się przedstawić: Mam na imię Marek. Tak więc proszę kulturalnie, nie „tytować” mi tu bo nie pamiętam abyśmy przechodzili na „ty”.[/quote]
Panie Marku.. a Tata Dariusz wie , że siedzisz jeszcze o tej porze na internecie?
boli wizyta Gowina, oj boli…
i słusznie! na mnie zrobił rewelacyjne wrażenia 
[quote name=”Wojtek”]Dariuszu życzę lepszej pogody w kolejnych spacerkach z Gowinem 8) :P[/quote]
Na drugie mam Dariusz, ale mówią mi z pierwszego. Jak Pan chce się do mnie zwracać używając imienia to mogę się przedstawić: Mam na imię Marek. Tak więc proszę kulturalnie, nie „tytować” mi tu bo nie pamiętam abyśmy przechodzili na „ty”.
ha ha ha! Ja mam proponować??
ubawił mnie Pan po pachy!
Raczej kandydat powinien mieć propozycje dla wyborców, a nie na odwrót!
Dariuszu życzę lepszej pogody w kolejnych spacerkach z Gowinem 8)
[quote name=”niunia z torunia”]przecież tego się czytać nie da!
Piszę Pan dokładnie tak samo i to samo co Pana kandydat na Burmistrza! Co to jakieś szkolenia są co ma być w necie??
Trzeba iść na te wybory, bo ta piosenka już nudna się zrobiła![/quote]
zaproponuj coś w takim razie…
Widać że najadł się Pan bełkotu jednego z kandydatów, bo ta piosenka to już hit ale ubiegłego stulecia. Na szczęście Pan nie budował kina, hali ani dróg. Bo sądzę, że nawet nie mielibyśmy „prawie…” Kończąc, życzę Panu sukcesu i poprawy wyniku 28 głosów z 2006 roku
przecież tego się czytać nie da!
Piszę Pan dokładnie tak samo i to samo co Pana kandydat na Burmistrza! Co to jakieś szkolenia są co ma być w necie??
Trzeba iść na te wybory, bo ta piosenka już nudna się zrobiła!
[quote name=”Kapustka”][quote name=”Wojtek”]Fakt… myłem podłogi, ale to to na studiach, kiedy pracowałem w Mc Donald’s na Floriańskiej :P[/quote]
No to jakimi zasługami dla samorządu Pan może się pochwalić? Jakoś teren wokół starostwa dość zaniedbany, w środku też połysku nie widać, więc chyba te sprawy gospodarcze coś utykają….[/quote]
ale doświadczenie jest
choć patrząc na całe miasto, starostwo nie odstaje Mamy prawie basen, prawie halę sportową, prawie kino i prawie stadion sportowy…aaa i prawie drogi 
[quote name=”Wojtek”]Fakt… myłem podłogi, ale to to na studiach, kiedy pracowałem w Mc Donald’s na Floriańskiej :P[/quote]
No to jakimi zasługami dla samorządu Pan może się pochwalić? Jakoś teren wokół starostwa dość zaniedbany, w środku też połysku nie widać, więc chyba te sprawy gospodarcze coś utykają….
Fakt… myłem podłogi, ale to to na studiach, kiedy pracowałem w Mc Donald’s na Floriańskiej
Pan Wojciech to bardzo zajęty człowiek, praca w starostwie, czasochłonne hobby, własny pub… gdzie on znajdzie czas na samorząd?? z pożytkiem będzie dla wszystkich jak zajmie się tym czym do tej pory :-*
Józek, a ten spontan ,co to na nim ktoś tam jest, to co za środek – to się pije, niucha , łyka ?
Pan Wojtek pisał że w starostwie odpowiada za sprawy gospodarcze. To znaczy że jak? Zamiata, podłogę zmywa czy co? Bo nie rozumiem w kontekście doświadczenia samorządowego.
Pan kandydat opublikował „program” w konkurencyjnej gazecie
młodzież niech się lepiej zabawą lub nauką zajmie a nie polityką
Ja też bede głosowac na Pana Wojtka!
Wojtek to spoko kolo… moze wlasnie takich radnych potrzebujemy.. na luzie na spontanie… bardziej rozrywkowo by sie w Olkuszu zrobilo… lepiej dla nas dla mlodziezy!
nie potrzebujemy sztywniaków którzy robia cos wylacznie dla pieniedzy
PS Wojtek knajpa zajebista a szczegolnie atmosfera … na luzie… TAK TRZYMAJ
Frania od cyckania! Rada to nie miejsce do zabawy!!!
Oczekiwałabym od radnego pracy a nie rozrywki!!!
Oj bawilo sie w Cor Tu
Wojtek ma dusze zabawowa. Moze rozbawi innych radnych jak nim zostanie. W co nie wierze 
Te, Rafał z tym programem to nie przesadzaj… który radny ma program!? Poza tym widać, kandydat zajęty bardzo jest! Praca, kawiarnia, do tego zamiłowanie do kaszubskiej sztuki ludowej … wiesz ile tam jest do zbadania??
lubi rozrywkę…
Chciałbym się dowiedzieć coś więcej o programie kandydata. Bardzo mnie ciekawi, co chciałby zrobić dla miasta. Bo kandydowanie dla samego kandydowania to nic nadzwyczajnego.
a że pracuje w starostwie u Konarskiego też nic?
A nic o tym, że akurat kandyduje z listy Piasnego ?
[quote name=”wanda z orlanda”]Cześć Zyta. Dawno Cię nie było
Witaj znów… Klan imienniczek rymowanych się rozszerza, Katarzyna z Dźwirzyna wskoczyła
Pozdrawiam z Orlanda.[/quote]
Dla potrzeb forum Onetu mam jeszcze taką fajną ksywkę. Rozumiesz, raz jestem Henią z Lichenia, a raz Zytą z Madryta, takie czasy
Niunia, myślę że masz rację. Nawet jestem przekonany, że tak będzie
Katarzyna z Dzwirzyna, z tym rajcą to nie wychylaj się przed orkiestrę … wyborów jeszcze nie było, więc Pan Wojciech niech pozostanie tylko kandydatem, tylko Kandydatem powtarzam
Cześć Zyta. Dawno Cię nie było
Witaj znów… Klan imienniczek rymowanych się rozszerza, Katarzyna z Dźwirzyna wskoczyła
Pozdrawiam z Orlanda.
Rosie, Dziechciarze, Bujasy, Nogiecie, mają to co chcieli. Mają stare olkuskie piwnice i mogą popijać w nich piwsko do woli a nawet lizać stare zmurszałe ściany na przekąskę. Tyle było wrzasku, a tak łatwo poszło
Te, Kaśka! Dołączasz do klanu??? Już jest Zyta z Madryta i ja. A ty co??? Pomysłu na nick brakło??? Pozdrawiam z Orlanda
Czyżby to był kandydat na radnego???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????? Nieźle, nieźle. Ciekawe jaka będzie pierwsza uchwała Rady Miejskiej z Panem Wojtkiem w roli miejskiego rajcy. Aż jestem ciekawa… Obserwuję z zaciekawieniem, może być wesoło.