Cztery lata temu ukazała się po raz pierwszy w języku polskim książka Igora Bartosika i Adama Wilmy „Ja z krematorium Auschwitz”, która została         w 2011 r. przetłumaczona na angielski i włoski. Zasadniczy zapis rozmów z Henrykiem Mandelbaumem, jednym z ostatnich świadków Holocaustu, został opracowany przez Autorów tej publikacji w latach 2003-2004.

Obecnie Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu przygotowało jej wydanie w języku francuskim, które ukazało się przed kilkoma dniami, a w kwietniu tego roku książka ta będzie wydana również w języku hiszpańskim.

Wspomniana książka, budząca już zainteresowanie międzynarodowe, stanowi zapis rozmowy ze zmarłym ponad trzy lata temu Henrykiem Mandelbaumem, który urodził się urodził się 15 grudnia 1922 r. w rodzinie żydowskiej w Olkuszu, gdzie spędził również najmłodsze lata swojego życia.

Henryk Mandelbaum podczas drugiej wojny światowej jako więzień obozu Auschwitz wykonywał koszmarną pracę, będąc członkiem „Sonderkommando”, które obsługiwało cztery krematoria w drugiej części obozu oświęcimskiego, czyli KL Auschwitz II-Birkenau. Jego rodzice zostali zgładzeni w komorach gazowych tego obozu, do którego on sam został przywieziony wiosną 1944 r.,  otrzymując numer 181 970.

Po wojnie często przyjeżdżał do miasta swojego dzieciństwa. Uczestniczył także 12 czerwca 2005 r. w odsłonięciu pomnika na Starym Cmentarzu w Olkuszu, który upamiętnia Polaków oraz Żydów, mieszkańców Ziemi Olkuskiej, zamordowanych podczas drugiej wojny światowej w hitlerowskich więzieniach, obozach koncentracyjnych i obozach masowej zagłady. Odwiedzał również Oświęcim, najczęściej spotykając się w Międzynarodowym Domu Spotkań Młodzieży (MDSM) z uczniami i studentami zarówno z Polski, jak i Niemiec

Był jednym z 32 byłych więźniów KL Auschwitz, z którymi 26 maja 2006 r. na dziedzińcu bloku nr 11 (Blok Śmierci) spotkał się papież Benedykt XVI. Już zaraz po wojnie dawał świadectwo historii, będąc świadkiem w procesie byłego komendanta obozu Rudolfa Hőssa.

Jeszcze w czerwcu 2007 r. brał udział w otwarciu wystawy w Miejskim Ośrodku Kultury w Olkuszu, wcześniej eksponowanej w MDSM w Oświęcimiu, zatytułowanej „Tylko gwiazdy zostały jak wczoraj”, wspominając:

Kiedy byłem już na wolności, nie mogłem uwierzyć, że jestem wolny, że przeżyłem. W snach powracały przeżycia, których doznałem podczas pobytu        w „Sonderkommando”. (…) Z kominów krematoryjnych buchały płomienie na wysokość kilku metrów. Obrazy te kojarzyły mi się z wyobrażeniem piekła.

Z kolei Mieczysław Miska, mieszkający do dzisiaj w Olkuszu, w swojej relacji podaje:

Pamiętam, jak w czasie okupacji hitlerowskiej, czasami wiatr przywiewał słodki i mdły zapach od strony Oświęcimia, który roznosił się w powietrzu, najprawdopodobniej podczas palenia ciał Żydów zamordowanych w komorach gazowych na stosach spaleniskowych w KL Auschwitz II-Birkenau           w Brzezince.

Henryk Mandelbaum zmarł 17 czerwca 2008 r. i został pochowany dwa dni później na Cmentarzu Centralnym w Gliwicach. Jego trumnę przykryła także ziemia przywieziona z Olkusza przez delegację, której przewodniczył burmistrz Srebrnego Grodu, Dariusz Rzepka.

Tekst nadesłany przez Adama Cyrę

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze