policja

W piątek 23 czerwca ok. godz. 12:20 na drodze krajowej nr 94 pod kołami samochodu zginęła kobieta w wieku około 60 lat. W stanie krytycznym jest druga osoba potrącona na pasach niedaleko kopalni – mężczyzna w podobnym wieku.

Jak wstępnie ustalono, do tragicznych wydarzeń doszło na przejściu dla pieszych nieopodal kopalni w kierunku Katowic. Kierowca poruszający się prawą stroną jezdni widząc, że przed pasami stoją piesi zatrzymał się, aby para mogła przejść na drogą stronę ulicy. Niestety poruszający się lewym pasem kierowca osobówki nie zachował należytej ostrożności i nie zatrzymał się przed „zebrą”, potrącając dwójkę przechodniów. Kobieta zginęła na miejscu, a mężczyzna walczy o życie w olkuskim szpitalu.

Na miejscu zdarzenia pojawiły się służby ratunkowe oraz prokurator. Ruch w stronę Katowic odbywa się wahadłowo. Policja bada dokładne okoliczności tego wypadku.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Arek
Arek
7 lat temu

Rozwiazanie jest bardzo proste trzeba zrobić takie skrzyzowanie jak w bolesławiu przy Karczmie Bida światła na skrzyzowaniu i przejście dla pieszych jakoś tam nie ma wypadków,a takie skrzyzowanie by ułatwiło wyjazd od kopalni i starego olkusza.

mario
mario
7 lat temu

[quote name=”theon”]Moim zdaniem największą winę w narażeniu ludzi na utratę zdrowia i życia ponoszą ci , którzy pozwalają malować zebry na dwupasmowej drodze szybkiego ruchu. Kładka lub tunel – innego rozwiązania nie ma , bo światła na szybkiej drodze to też idiotyzm[/quote]
Popieram, na dk tylko kładki lu tunele.

pavv
pavv
7 lat temu

[quote name=”wawa”]A jak prowadzę to zawsze staje i ich przepuszczam, wole puścić niż potem mieć problemy jak ktoś wejdzie mi na psach pod auto. Ci ludzie nie zadbali o swoje bezpieczeństwo i ponieśli za to konsekwencje, życie..[/quote]

Jadąc DK94 i zatrzymując się nagle przed zebrą powodujesz zagrożenie czego efektem może być wypadek taki jak ten. Zatrzymywać nagle to się możesz na K.K.Wlk, albo na Kościuszki jak jedziesz 20 czy 30 km/h.

adam.2017
adam.2017
7 lat temu

[quote name=”kierowca”]Jasne, że piesi zachowują się jak święte krowy i wchodzą nagle pod koła samochodów. Jasne, że niezniszczalni rowerzyści wjeżdżają nagle na przejścia. Wszystko jasne. Od ostatniej kompleksowy przebudowy tej drogi minęło z 40 lat, a przy różnicy w ilości aut od lat 70-tych do teraz, przejeżdżając przez miasto nie zrobiono nic, żeby zwiększyć bezpieczeństwo uczestników ruchu. Mamy 2017 r. , podobno jeden poseł kilka lat temu kierował jakieś pisemka ws. świateł, kładki – i co? I coś zbudowano?[/quote]
Tak,
zbudowano,
image piszącego owe pisemka :))

wawa
wawa
7 lat temu

Ja się zawsze oglądam i sprawdzam czy na pewno mogę przejść, nie ufam kierowcom. A jak prowadzę to zawsze staje i ich przepuszczam, wole puścić niż potem mieć problemy jak ktoś wejdzie mi na psach pod auto. Ci ludzie nie zadbali o swoje bezpieczeństwo i ponieśli za to konsekwencje, życie..

Rysiek
Rysiek
7 lat temu

Rozumiem, że sytuacja wydarzyła się pod Kopalnią Olkusz, a nie Kopalnią Pomorzany, gdzie przejście na pasach jest z światłami?

theon
theon
7 lat temu

Moim zdaniem największą winę w narażeniu ludzi na utratę zdrowia i życia ponoszą ci , którzy pozwalają malować zebry na dwupasmowej drodze szybkiego ruchu. Kładka lub tunel – innego rozwiązania nie ma , bo światła na szybkiej drodze to też idiotyzm

kierowca
kierowca
7 lat temu

Jasne, że piesi zachowują się jak święte krowy i wchodzą nagle pod koła samochodów. Jasne, że niezniszczalni rowerzyści wjeżdżają nagle na przejścia. Wszystko jasne. Od ostatniej kompleksowy przebudowy tej drogi minęło z 40 lat, a przy różnicy w ilości aut od lat 70-tych do teraz, przejeżdżając przez miasto nie zrobiono nic, żeby zwiększyć bezpieczeństwo uczestników ruchu. Mamy 2017 r. , podobno jeden poseł kilka lat temu kierował jakieś pisemka ws. świateł, kładki – i co? I coś zbudowano?

VanGoog
VanGoog
7 lat temu

Proponuję wprowadzić takie same przepisy dla pieszych na przejściu przez tory kolejowe.
A tak w ogóle to jeśli ktoś wsiada do samochodu to oznacza, że mu się spieszy i tyle.
Dawniej mnie uczono, że przed przejściem przez jezdnie należy się zatrzymać, spojrzeć w lewo, spojrzeć w prawo i jeszcze raz w lewo. Gdy droga jest wolna, można przejść. A teraz wszystko się wypacza, a tak w ogóle to jezdnia jest dla samochodów, a chodnik dla pieszych. Czy samochód przejeżdżający przez chodnik ma pierwszeństwo i pieszy ma mu ustąpić pierwszeństwa?

PXT
PXT
7 lat temu

Moim zdaniem sprawa jest prosta. Kierowca decydujący się na przepuszczenie pieszych powinien przed zatrzymaniem się przed zebrą w celu umożliwienia przejścia pieszym ustawiać się dokładnie na środku jezdni opuszczając połowicznie swój pas, aby zablokować przejazd innym kierowcom. Kierowca jadący z tyłu widząc „nietypową” sytuację przed pasami zatrzyma się odruchowo i piesi są bardziej bezpieczni. Przynajmniej statystycznie taki przepis (obowiązujący częściowe blokowanie pasa sąsiedniego) będzie zapobiegał tym bezsensownym wypadkom. To prosty pomysł na tzw chłopski rozum.

...
...
7 lat temu

[quote name=”________”]Po co się ten pierwszy kierowca zatrzymywał! Piesi mogli by sobie poczekać te kilkanaście sekund jak nic nie będzie jechało. Podobne sytuacje występują na innych przejściach na Dk 94. Zasuwają po 70-80 km/h, nagle widzą pieszego i uprzejmi się robią zatrzymując cały ruch i stwarzając zagrożenie dla pieszych.[/quote]
Nie masz racji kochany Kolego. Przy dzisiejszej zgęstce kierowców czasem przejście na drugą stronę zapchanej trasy nie byłoby wcale możliwe bez uprzejmości tychże kierowców ustępujących pieszym.
Ale cóż na to poradzimy, że drugim pasem w tym samym bądź nawet przeciwnym kierunku zapindala „szczur wyścigowy” dzisiejszej zwariowanej cywilizacji nie koniecznie pijany.
Myślę tu że bardziej niebezpieczne są pasy w tym samym niż w przeciwnym kierunku, bo nie widzą pieszych, których zasłania pojazd uprzejmego.

________
________
7 lat temu

Po co się ten pierwszy kierowca zatrzymywał! Piesi mogli by sobie poczekać te kilkanaście sekund jak nic nie będzie jechało. Podobne sytuacje występują na innych przejściach na Dk 94. Zasuwają po 70-80 km/h, nagle widzą pieszego i uprzejmi się robią zatrzymując cały ruch i stwarzając zagrożenie dla pieszych.

P X T
P X T
7 lat temu

Typowy scenariusz na przejściu dla pieszych wynikający z durnych przepisów, usypiających czujność zarówno pieszych jak i „komórkowych” bezmózgich kierowców. Miałem już tyle podobnych incydentów tego typu, jako pieszy, że już dawno powinienem nie żyć kilkadziesiąt razy, gdybym zaufał durnym przepisom.
Ale żyję, bo im nie ufam jak i nie ufam durnej policji.