spr ekipa

KPR Jelenia Góra – SPR Olkusz 26:24 (13:11)

W ostatni weekend piłkarki ręczne olkuskiego SPR-u przegrały w Jeleniej Górze po raz siedemnasty w obecnym sezonie i tym samym ich sytuacja w ligowej tabeli ciągle jest trudna. Do przedostatniej w zestawieniu Olimpii/Beskid Nowy Sącz podopieczne Anny Niewiadomskiej tracą pięć punktów, co przy krótkiej fazie play-out nie wróży niczego dobrego.

Faworytem spotkania na Dolnym Śląsku były gospodynie. KPR szybko objął prowadzenie, ale przyjezdne ani myślały oddawać meczu bez walki. Na tablicy świetlnej bardzo często widniał remis, a ekipa z Jeleniej Góry nie była w stanie mocniej odskoczyć. Mało tego – kilka razy w pierwszej połowie to SPR wychodził na prowadzenie! Tak było m.in. w 26. min po trafieniu rozgrywającej Natalii Wicik. Dopiero ostatnie akcje przed przerwą nieco uspokoiły fanów miejscowej drużyny. Jeleniogórzanki za sprawą Natalii Winiarskiej i Małgorzaty Buklarewicz zdobyły trzy kolejne bramki i dzięki temu po dwóch kwadransach prowadziły 13:11.

Zaraz po zmianie stron to siatki olkuszanek trafiła Dominika Grobelska, ale i odpowiedź SPR-u była błyskawiczna – z koła trafiła Marija Serafimovska. Chwilę później rzut karny wybroniła Dagmara Knapik, jednak Srebrne Lwice nie wykorzystały okazji na zdobycie kontaktowej bramki. Że niewykorzystane okazje lubią się mścić, pokazały kolejne minuty, kiedy to najpierw Marta Dąbrowska, a później i Buklarewicz znowu zapewniły swoim koleżankom większy spokój, prowadząc różnicą czterech trafień. Kolejny zryw olkuszanek o mało co nie doprowadził do któregoś już w tym spotkaniu remisu. Na nieszczęście zawodniczek z Małopolski, bez zarzutu w bramce rywalek spisywała się Martyna Kozłowska, która w kilku sytuacjach wykazała się świetnym refleksem.

Gospodynie natchnione wysoką formą swojej bramkarki, śmiało ruszyły do przodu niespodziewanie szybko wypracowując sobie prowadzenie. Gola na 25:20 z rzutu karnego zdobyła Dąbrowska. Była 56. min i już chyba mało kto wierzył w emocjonującą końcówkę. A jednak. Miejscowe roztrwoniły pewną przewagę, na minutę przed ostatnią syreną prowadząc zaledwie jedną bramką. Dopiero gol Anny Mączki rozwiał nadzieje Lwic na korzystny rezultat. W Jeleniej Górze wygrał KPR, choć gospodynie musiały się nieźle napocić, żeby sięgnąć po dwa punkty w starciu przeciwko ligowemu outsiderowi.

Pojedynek w Jeleniej Górze obok starcia przed własną publicznością z Olimpią/Beskid Nowy Sącz zaplanowany na połowę marca, był dla zawodniczek SPR-u raczej ostatnią szansą na punkty przed fazą play-out, w której rozstrzygnie się kwestia spadku do I ligi. Najbliższy rywal Lwic MKS Selgros Lublin to zupełnie inna półka – obecny Mistrz Polski i lider tabeli PGNiG Superligi.

Szansa na zobaczenie olkuskich szczypiornistek w konfrontacji z najlepszą ekipą w kraju w najbliższą sobotę 28 lutego o godz. 17:00.

KPR Jelenia Góra – SPR Olkusz 26:24 (13:11)

KPR: Kozłowska, Demiańczuk – Buklarewicz (9), Dąbrowska (6), Grobelska (4), Mączka (3), Winiarska (3), Michalak (1), Tomczyk, Jasińska, Oreszczuk, Bader.

SPR: Wąż, Knapik – Wicik (7), Przytuła (5), Nowak (3), Serafimovska (3), Marszałek (2), Wcześniak (2), Sadowska (1), Basiak (1), Fierka.

 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze