Jak na razie wiosna nie służy V-ligowym zespołom z olkuskiego środowiska piłkarskiego. Podobnie jak tydzień wcześniej, zapunktowała jedynie Piliczanka, z tym, że zamiast punktu, piliczanie zgarnęli trzy. Przemsza, mimo iż w Krakowie objęła prowadzenie, to jednak wyraźnie uległa rywalom. Kolejny wstydliwy występ zaliczył Legion. Przed własną publicznością poniósł klęskę 0:7 z Clepardią. Mecz lidera – Jutrzenki Giebułtów z krakowską Bronowianką trwał zaledwie 17 minut. Przerwano go w momencie, gdy przy ławce rezerwowych najpierw zasłabł, a później zmarł kierownik gości, Stanisław Syrda.
PILICZANKA Pilica – SOKÓŁ Kocmyrzów 4:1 (2:1)
Już w 40 sekundzie Pacanowski pozbawił Kozłowskiego realnej szansy na zdobycie bramki, więc zgodnie z przepisami obrońca Sokoła obejrzał czerwoną kartkę. Jakby tego było mało, precyzyjnym uderzeniem z przyznanego rzutu wolnego popisał się Staśko, więc Piliczanka już na samym wstępie miała mecz pod kontrolą. W 24. min Mędera idealnie dograł do wychodzącego M. Węglarza i ten ostatni pewnie w pojedynku sam na sam pokonał kocmyrzowskiego golkipera. Przyjezdni próbowali wrócić do gry. Pięć minut przed przerwą arbiter dopatrzył się faulu Stolarskiego, a karnego na gola zamienił Zawrzykraj. Sokół w ostatnich chwilach tej części gry stracił kolejnego zawodnika. Drugi żółty kartonik na przestrzeni kilkudziesięciu sekund zobaczył Ziętara, podzielając tym samym los Pacanowskiego. Grając w podwójnej przewadze piliczanie po przerwie przypieczętowali zwycięstwo. Najpierw trafił Kozłowski, a niedługo przed końcem po szarży Dudkiewicza, piłkę do własnej siatki skierował Kuchta.
PODGÓRZE Kraków – PRZEMSZA Klucze 4:1 (2:1)
Jesienią w Kluczach wygrali goście (2:0 przyp. red.), więc tym bardziej na swoim boisku Podgórze było faworytem. Ale pierwsi gola zdobyli piłkarze Sylwestra Kulawika. Z bliska Szydłowskiego pokonał Bieda. Kto wie, gdyby Przemsza utrzymała do przerwy prowadzenie, to może ze stolicy Małopolski nie wyjeżdżałaby z pustymi rękami. Jednak gdybać można zawsze, a w piłce nożnej liczy się przecież to, co w siatce. Niespełna dziesięć minut po trafieniu Biedy, gospodarze odpowiedzieli skuteczną główką Jagły. W 38. min miejscowi już prowadzili. Na listę strzelców wpisał się Zębala. W drugiej odsłonie Przemsza szukała wyrównania, ale jak na złość, zamiast gola na 2:2, w przeciągu minuty padły bramki… na 3 i 4:1. Akcję Ochałka wykończył Zębala, trafiając po raz drugi tego dnia, a strzeleckie popisy zakończył M. Wiater.
LEGION Bydlin – CLEPARDIA Kraków 0:7 (0:2)
Nie ma sensu rozwodzić się nad wynikiem, bowiem dominacja wicelidera rozgrywek na boisku w Bydlinie była absolutna. „Koniczynki” jako tako trzymały się do 30. min, a więc do czasu utraty drugiej bramki. Ostatecznie skończyło się na bagażu siedmiu goli. Co więcej, krakowianie bramek mogli zdobyć zdecydowanie więcej. Niestety było już to trzecie z rzędu spotkanie, w którym Legion przegrał w tak niechlubnych rozmiarach. 26 straconych goli w raptem czterech wiosennych występach, to bilans delikatnie mówiąc mało elegancki. Cóż… sprawa spadku jest już raczej pewna.
BUKOWIANKA Bukowno – JKS Zelków 0:3 (walkower)
Bukowianka została wycofana z rozgrywek.
19. kolejka – komplet wyników:
Proszowianka Proszowice – Wieczysta Kraków 2:1
AP 2011 Zabierzów – Słomniczanka Słomniki 3:0
Grębałowianka Kraków – Świt Krzeszowice 1:2
Legion Bydlin – Clepardia Kraków 0:7
Piliczanka Pilica – Sokół Kocmyrzów 4:1
Jutrzenka Giebułtów – Bronowianka Kraków (przerwany w 17.min przy stanie 0:0 z racji śmierci kierownika drużyny Bronowianki)
Bukowianka Bukowno – JKS Zelków 0:3 (walkower)
Podgórze Kraków – Przemsza Klucze 4:1
Tabela:
1. Świt | 20 | 45 | 52:13 |
2. Clepardia | 19 | 43 | 59:13 |
3. Jutrzenka | 19 | 43 | 43:10 |
… | |||
7. Piliczanka | 20 | 30 | 39:23 |
8. Przemsza | 20 | 30 | 36:32 |
… | |||
14. Bronowianka | 18 | 17 | 24:45 |
15. Legion | 20 | 13 | 24:76 |
16. Bukowianka | 30 | 1 | 11:129 |