W Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Olkuszu odbyła się promocja najnowszego tomiku Łukasza Jarosza – „Spoza”, który w większości zawiera znane czytelnikom wiersze poety z lat 1999-2012 oraz osiem, jak dotąd, niepublikowanych. Artysta jest laureatem wielu konkursów poetyckich, m.in. im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, im. Rafała Wojaczka, im. Rainera Marii Rilkego, im. Witolda Gombrowicza i tej najważniejszej – Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szyborskiej, którą otrzymał w listopadzie ex eaquo z Krystyną Dąbrowską. Twórczość Jarosza publikowana była w Tygodniku Powszechnym, Gazecie Wyborczej, Twórczości i wielu innych pismach. Obecnie mieszka w Żuradzie pod Olkuszem.
W czasie spotkania poeta ze znanym wszystkim dystansem i skromnością, przedstawił zebranym słuchaczom wybrane teksty, będące bardzo często jego osobistymi wspomnieniami. Słowa budzące śmiech wśród publiczności, przekazywały jednocześnie prawdę o trudnym i nieprzewidywalnym życiu. – Pisanie to konieczność, a czasem nawet męka. Zdarza się, że stworzę wiersz w minutę, lecz są sytuacje, gdy trwa to kilka lat. Człowiek lubi wyznaczać sobie wymarzone cele, jednak ich rezultat często jest zupełnie inny. Wśród moich autorytetów na pewno znaleźliby się: Jan Kochanowski, Adam Mickiewicz czy Mikołaj Sęp- Szarzyński, natomiast ze współczesnych twórców cenię: Czesława Miłosza, Wisławę Szymborską oraz Zbigniewa Herberta. Następny tomik będzie nosić tytuł „Świat fizyczny” – powiedział poeta.