Jesień to doskonała pora roku dla wielbicieli zdobywania górskich szczytów. Już po raz kolejny przekonali się o tym uczniowie ze szkół podstawowych i gimnazjów powiatu olkuskiego, którzy wzięli udział w XVI Rajdzie Górskim. Tym razem amatorzy górskich wędrówek mieli okazję zachwycać się Beskidem Śląskim.
– Uczniowie wraz z opiekunami wyjechali wyciągiem krzesełkowym z Ustronia na Czantorię, zdobyli szczyt Wielka Czantoria, przez Przełęcz Beskidek dotarli do schroniska „Soszów”, a następnie zeszli szlakiem niebieskim do Jawornika, który jest częścią Wisły – relacjonuje Urszula Słaby, na co dzień nauczycielka Gimnazjum nr 4 w Olkuszu.
Na górskie szlaki wyszło tym razem 274 młodych turystów ze szkół podstawowych nr 1, nr 4, nr 5, nr 10 w Olkuszu, w Zedermanie, Ryczówku, Bydlinie, nr 1 w Wolbromiu, z Zespołu Szkół w Zadrożu i w Podlipiu oraz z Gimnazjów w Bolesławiu i olkuskich gimnazjów nr 2 i nr 4. Czujne oko nad uczestnikami rajdu sprawowało 28 nauczycieli i pięciu przewodników klubu Ilkussia. Nie mogło zabraknąć Olgi Gawron, prezes Koła Opiekunów Szkolnych Kół Krajoznawczo-Turystycznych oraz zapalonego przewodnika beskidzkiego i animatora turystyki wśród młodych – Andrzeja Feliksika.
Jak informują organizatorzy, Rajd Górski organizowany jest przez nauczycieli zrzeszonych w Kole Opiekunów SKKT od 1996 roku corocznie i odbywa się zawsze w połowie września. – Tegoroczny rajd był bardzo udany. Młodzież zachwyciła się pięknem Beskidu Śląskiego. Przez cały dzień słońce oświetlało okoliczne szczyty, w tym Baranią Górę, na zboczach której znajdują się źródła naszej największej polskiej rzeki Wisły – opowiadają inicjatorzy górskiej eskapady.
Fot.: Urszula Słaby.
Czy jest możliwe, aby pan Feliksik poszedł pieszo dookoła świata?
[quote name=”Jan Sztaudynger”]Codzienny spacer
Trzeba iść dokądkolwiek.Trzeba ufać drodze.
Gnuśnieję, kiedy nigdzie z domu nie wychodzę.[/quote]
Tak czasami bywać musi, że nas dom przytulny dusi.
Jakże potem przestrzeń cieszy, miasto, łąki… bez pieleszy.
Codzienny spacer
Trzeba iść dokądkolwiek.Trzeba ufać drodze.
Gnuśnieję, kiedy nigdzie z domu nie wychodzę.