Powiat

Zapadliska i deformacje powoli stają się codziennością na terenie naszego powiatu: po zapadlisku, które powstało bezpośrednio przy obwodnicy Bolesławia, kolejne z nich, tym razem o stosunkowo niewielkich rozmiarach, powstało ostatnio na terenie Pustyni Błędowskiej. ZGH „Bolesław” pozostaje w stałym kontakcie z samorządami, a ekolodzy coraz mocniej krytykują sposób prowadzenia likwidacji kopalni. Czy powinniśmy się już przyzwyczajać do „księżycowego krajobrazu” w naszej okolicy?

Na początku marca na terenie Pustyni Błędowskiej, około 200 metrów od Róży Wiatrów, powstała niewielka deformacja terenu: lej o średnicy ok. 1 metra i głębokości ok. 0,5 metra został niezwłocznie zbadany przez przedstawicieli ZGH „Bolesław”, Gminy Klucze oraz policji. Zdaniem przedstawicieli ZGH, nie on jednak nic wspólnego z dawną działalnością kopalni, gdyż w okolicy powstałej deformacji nie prowadzono eksploatacji górniczej, a najbliższe wyrobiska wypełnione podsadzką znajdują się w odległości około 400 metrów od tego miejsca.

„Powstała deformacja znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie źródlisk rzeki Białej. W rejonie tym występują pod piaskami czwartorzędowymi silnie skawerniałe wapienne i dolomitowe utwory triasu. W miejscach, w których występują tzw. okna erozyjne, brakuje ilastej izolacji kajprowej między piaskami a dolomitami, wobec czego po intensywnych opadach deszczu woda przemieszcza ziarna piasku z powierzchni i wypełnia te pustki, co w rezultacie powoduje obniżenia terenu” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez spółkę.

Konieczne są działania

Przedstawiciele ZGH „Bolesław” zapewniają, że spółka na bieżąco bada obszary byłej działalności górniczej pod kątem powstających tam deformacji oraz określa sposoby ich zabezpieczania, na bieżąco współpracując w tym zakresie z przedstawicielami samorządu. W połowie lutego, na zaproszenie Prezesa Zarządu ZGH „Bolesław” S.A. Bogusława Ochaba, odbyło się również spotkanie ekspertów Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach z władzami Powiatu Olkuskiego i gmin Olkusz, Bukowno, Bolesław, Klucze oraz przedstawicieli Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olkuszu.

Podczas spotkania omówiono aktualny stan likwidacji kopalni „Olkusz-Pomorzany”: zdaniem władz ZGH niezbędne jest przygotowanie opracowania naukowego obejmującego m.in. inwentaryzację historycznego górnictwa w naszej okolicy oraz określenie przydatności terenów pod zabudowę. Konieczne są również wspólne działania w zakresie odprowadzania wód w taki sposób, aby wody z terenów jednego miasta lub gminy nie powodowały podtopień i zalewisk na innych terenach.

„Opracowanie jest koniecznie z uwagi na to, iż lokalizacja płytkiej eksploatacji nie została dokładnie zewidencjonowana. Informacje o tzw. nowej eksploatacji po 1945 roku przekazywane były przez ZGH do zainteresowanych miast i gmin, natomiast dokumentacja w zakresie starej historycznej eksploatacji górniczej sporadycznie, tylko w przypadku pozyskania tych danych. Stare kopalnictwo wraz ze sztolniami stanowi aktualnie istotny problem związany z zapadliskami, jak i podtopieniami. Wspólne zaangażowanie miast i gmin, ZGH «Bolesław» S.A. oraz pozyskanie funduszy polskich i europejskich dla terenów pogórniczych jest szansą dla rozwoju powiatu olkuskiego. Zanim sięgnie się po środki finansowe, rzetelnie należy przedstawić stan faktyczny robót podziemnych, jak i zdegradowanych powierzchni, a następnie ich rewitalizację oraz rewaloryzację” – podkreślają przedstawiciele ZGH „Bolesław”.

Jak uratować „Leśny Dwór”?

Zamknięcie kopalni i jego następstwa stawiają również pod znakiem zapytania dalsze istnienie zbiornika „Leśny Dwór” w Bukownie, dlatego i w tym temacie zorganizowane zostało spotkanie z udziałem przedstawicieli ZGH „Bolesław”, samorządowców oraz naukowców – uczestnicy spotkania debatowali nad możliwością doprowadzenia wody od dawnych źródeł rzek Sztoły do zbiornika.

Wszyscy jednogłośnie zaakceptowali ideę doprowadzenia wody i wskazali na konieczność opracowania dokumentu określającego sposób jej dostarczenia do „Leśnego Dworu”, a także wpływ planowanych działań na ekosystem rzeki Sztoły. Po opracowaniu przedmiotowego dokumentu zostanie on przedłożony wszystkim uczestnikom spotkania celem merytorycznej analizy i wyboru optymalnego w zakresie technicznym oraz środowiskowym wariantu realizacji tego zadania.

Co na to wszystko ekolodzy?

Swoje zdanie na temat obecnego stanu rzeczy mają również ekolodzy, reprezentowani m.in. przez stowarzyszenie Zielony Ring Przemszy oraz ruch „Niech rzeki płyną”. W Internecie znaleźć możemy także m.in. list otwarty do Wojewody Małopolskiego Łukasza Kmity w sprawie „skutecznego przeciwdziałania katastrofie społecznej i przyrodniczej wynikającej z bezrefleksyjnej likwidacji olkuskich kopalń rud cynku i ołowiu.” Ich zdaniem, proces likwidacji kopalni prowadzony jest ze szkodą dla przyrody i środowiska naturalnego.

„Naszym zdaniem ujawnione już szkody w postaci: zaniku rzeki Sztoły, gwałtownego obniżenia wielkości przepływów w rzekach Białej i Białej Przemszy, widocznego wysuszenia lub znacznej utraty wody w zbiornikach powierzchniowych (m.in. stawy w Laskach, zbiornik Leśny Dwór), uśmiercenia trudnych do policzenia ilości organizmów roślinnych i zwierzęcych, w tym gatunków chronionych i co najmniej 30 zapadlisk, są dowodami na to, że ZGH «Bolesław» w Bukownie niewłaściwe zaplanował i wadliwie prowadzi proces likwidacji kopalni, a ponadto, wbrew swoim zapewnieniom, nie ma ani pełnej wiedzy ani tym bardziej kontroli nad jego przebiegiem” – czytamy w liście.

Jego autorzy podają również w wątpliwość informacje publikowane przez ZGH „Bolesław”: „Prezentowane przez ZGH «Bolesław» w Bukownie «komunikaty» dotyczące likwidacji olkuskich kopalń rud cynku i ołowiu nie są poparte żadnymi danymi oraz są mocno tendencyjne i często sprzeczne z faktami” – twierdzą autorzy dokumentu.

List zakończony jest apelem o powołanie stałej komisji ds. wiarygodnej oceny i monitorowania niekorzystnych skutków likwidacji kopalń olkuskich, z udziałem ekspertów i odpowiednich urzędów oraz przedstawicieli podmiotów aktualnie i potencjalnie objętych oddziaływaniem szkód górniczych, społeczności lokalnej, a także organizacji ekologicznych. Z treścią całego listu można się na stronie: https://niechrzekiplyna.wordpress.com

fot.: ZGH „Bolesław”

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze