Olkusz
Na placu autobusowym przy ulicy K.K Wielkiego w Olkuszu, obok dawnego dworca PKS, zaszły spore zmiany: od 23 czerwca obowiązuje tam nowa organizacja ruchu, wprowadzona przez Związek Komunalny Gmin „Komunikacja Międzygminna”. Jej celem jest poprawa komfortu i bezpieczeństwa pasażerów korzystających z komunikacji publicznej.
Jak informuje na swoich mediach społecznościowych ZKG “KM”, dotychczasowe miejsca postojowe dla samochodów osobowych, zlokalizowane tuż przy wiatach przystankowych, zostały zlikwidowane. Samochody mogą teraz parkować w innym miejscu: bliżej dawnego budynku dworca. Do dyspozycji jest tam 13 miejsc parkingowych, w tym jedno przeznaczone dla osób z niepełnosprawnościami. Wprowadzono również ograniczenie czasu postoju do maksymalnie 1,5 godziny.
ZKG “KM” podkreśla, że z placu manewrowego wyeliminowano ruch aut prywatnych, co znacząco poprawia bezpieczeństwo osób wsiadających do autobusów. Związek przypomina jednocześnie o obowiązującym zakazie parkowania wzdłuż chodnika oraz o konieczności przestrzegania nowego oznakowania drogowego. Egzekwowaniem przepisów mają zająć się funkcjonariusze Straży Miejskiej i Policji.
Choć nowa organizacja ruchu na placu autobusowym to krok w dobrą stronę i poprawi codzienne funkcjonowanie pasażerów, wśród mieszkańców wciąż powraca inne, znacznie poważniejsze pytanie: co dalej z miejscem po dawnym budynku dworca PKS? – Przypomnijmy: w pierwszą noc 2023 roku, tuż po rozpoczęciu nowego roku, w opuszczonym od lat budynku wybuchł ogromny pożar. Ogień rozprzestrzenił się błyskawicznie i całkowicie zniszczył obiekt, choć sam plac manewrowy i infrastruktura przystankowa pozostały nienaruszone. W wielogodzinnej akcji gaśniczej brało udział 16 zastępów straży pożarnej. Na szczęście nikt nie ucierpiał, choć wśród świadków zdarzenia nie brakowało plotek i domysłów co do możliwych ofiar.
Od początku podejrzewano, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Wkrótce później podejrzenia te się potwierdziły: olkuska policja zatrzymała mężczyznę, który usłyszał zarzuty za wzniecenie ognia. Wkrótce po zdarzeniu podjęto decyzję o całkowitej rozbiórce wypalonego budynku. Dziś po dawnym dworcu nie ma już śladu, a pusty plac pozostaje niezagospodarowany. Mieszkańcy od ponad dwóch lat zadają sobie pytanie, czy w tym miejscu powstanie coś nowego: jak dotąd nie pojawiły się jednak żadne oficjalne informacje na ten temat. Wprowadzone właśnie zmiany w organizacji ruchu to dobry sygnał, ale lokalna społeczność oczekuje również decyzji w sprawie przyszłości tego fragmentu miasta.
Fot. ZKG „KM”
OK, choć jak czytam niektóre komentarze do rozdanych nagród poprzedniej władzy dot. projektu dworca PKS – to niektórzy trafili: parking (dziś to modne).
Przechodziłem obok dawnego placu przy ul. Dworskiej/Konopnickiej/ początku Kolejowej- niektórzy pamiętają, że był to nawet mały dworzec autobusowy – dzisiaj powstaje tam blok mieszkalny- nie wiem czy prywatny czy społeczny.
Nie, nie twierdzę, że na byłym dworcu PKS może on od razu powstać – ale czy budynek najpierw musiał przechowo zniknąć…? (by to przynajmniej spróbować wyjaśniać trzeba jakieś gazety niezależnej…)