klos olkusz iskierka tarnow

KŁOS Olkusz – ISKIERKA Tarnovia Tarnów 3:0 (25:20, 25:16, 25:18)

Nie ma mocnych na siatkarzy olkuskiego Kłosa. Ósme z rzędu zwycięstwo zespołu Romana Sochy, podobnie jak poprzednie, przyszło naszym zawodnikom bardzo łatwo. Kolejną „ofiarą” olkuszan padła tarnowska Iskierka. Szybki, trzysetowy mecz był najlepszym z możliwych rewanżów za jesienną porażkę w hali rywala. To już jest pewne – LKS Kłos na mecie rozgrywek III ligi zajmie siódme miejsce.

 

Rafał Poprawa oraz Marcinowie – Laskowski i Rutkowski, ta trójka zawodników, która z początkiem roku dołączyła do olkuskiej drużyny z upadającej Wandy Kraków i teraz w dużej mierze stanowi o sile Kłosa. Rośli gracze imponują nie tylko swoimi warunkami fizycznymi, ale także skutecznością w ataku oraz bloku. – Sporo zmieniło się w ostatnich tygodniach. Jedni zawodnicy nas opuścili, inni natomiast do nas doszli. Obecnie w zespole mamy nieco świeżej krwi, gramy na luzie, ciesząc się z każdego punktu – przyznaje trener Socha.

Trio Poprawa – Laskowski – Rutkowski, po raz kolejny potwierdziło swoją przydatność do zespołu, punktując niemal w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Dzielnie wspierali ich Szeczepanik z Kalisiem, a na rozegraniu różne warianty rozgrywania akcji wybierali Karkos z Kowalczykiem. W efekcie, cała ekipa zasłużyła na pochwały i aż żal, że na mecze Kłosa przychodzi ledwie garstka widzów.

Ci, którzy jednak zdecydowali się w sobotni chłodny wieczór wybrać się do hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji nie mogli narzekać na swoich ulubieńców. Kłos od samego początku zabrał się do pracy, szybko obejmując prowadzenie. Dwa asy serwisowe Kalisia, czy widowiskowe ataki ze środka siatki dały olkuszanom prowadzenie 4:1, 8:5, 11:9. Goście jakoś się trzymali do połowy seta, później już wyraźnie spasowali. Od wyniku 16:11 spokojna gra punkt za punkt przyniosła wygraną partię do 20.

Po zmianie stron na parkiecie nie zmieniło się prawie nic, no może poza jeszcze większą dominacją gospodarzy. Przez cały czas przewaga Kłosa oscylowała w granicach czterech, pięciu punktów, a przy sporej zaliczce nasz zespół mógł poćwiczyć kombinacyjną grę. Podobać mogła się przesunięta krótka ze środka siatki, gdy blok rywali kompletnie zgubił Karkos, a efektowny punkt zbiciem w czwarty metr zdobył Szczepanik. Na 17:9 podwyższył Laskowski, który czujnie zachował się tuż nad taśmą, strącając powracającą piłkę. Wynik 19:10 to ponownie zasługa Laskowskiego, tym razem atakującego na pełnym zasięgu ramion. W końcówce, tarnowianie zdołali uniknąć blamażu, zdobywając kilka punktów i reperując nieco ubogi stan swojego punktowego konta. 25:16.

Wszystkie znaki na niebie wskazywały, że trzeci set będzie setem ostatnim. I tak dokładnie było. Siatkarze Iskierki nie mieli pomysłu na dobrze funkcjonujący zespół Kłosa, który mimo wysokiego prowadzenia ani na chwilę nie spoczął na laurach, tylko konsekwentnie dążył do celu, jakim było zwycięstwo w możliwie jak najkrótszym czasie. Goście swoje małe chwile radości mieli jedynie na otwarcie decydującej partii. Po skutecznym ataku Michałka drużyna Andrzeja Łosia uzyskała prowadzenie. Był to jedyny taki moment w całym spotkaniu. Miejscowi szybko zniwelowali straty i z czasem zaczęli budować przewagę. Można się również pokusić o stwierdzenie, że to właśnie w tej partii miała miejsce najładniejsza akcja meczu. Punkt na 6:4 był autorstwa Laskowskiego, ale cała sytuacja była wyborna. Olkuski środkowy wyskoczył zza pleców markujących atak kolegów i wbił siatkarskiego „gwoździa” tuż za siatkę. Także i skromna publiczność doceniła pomysłowość gospodarzy. 11:8, 14:10, 18:13 – przewaga wciąż rosła. W końcówce, znowu efektowny atak zaliczył Rutkowski, a w bloku pokazała się para Kowalczyk – Poprawa. Decydujący punkt wniósł na boisko i trybuny nieco uśmiechu. Piłka długo „tańczyła” na taśmie, aż wreszcie spadła na parkiet po stronie tarnowian i… cyt, Iskierka zgasła…

Zobacz naszą fotogalerię:

{joomplu:36376}{joomplu:36363}{joomplu:36358}{joomplu:36351}

 

KŁOS Olkusz – ISKIERKA Tarnovia Tarnów 3:0 (25:20, 25:16, 25:18)

Kłos: Laskowski, Szczepanik, Kaliś, Kowalczyk, R. Socha, Karkos, Poprawa, Rutkowski.

Iskierka: Łata, Szarek, Michałek, Gębala, Żeleźnik, Moskal, Sorys, Lazarowicz, Czarnik, Dzwierzyński.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze