LKS Kłos Olkusz – MCKiS Energetyk Jaworzno 0:3 (23:25, 18:25, 22:25)
MCKiS Energetyk Jaworzno to zespół nieco innej klasy niż Wisłok Strzyżów. Pokazała to nie tylko tabela, ale również i boisko. O ile w Strzyżowie olkuszanie odnieśli zasłużony triumf, to już przed własną widownią w starciu z jednym z faworytów ligi tak dobrze nie było. Skończyło się na porażce 0:3 i niesmaku po kolejnych sędziowskich kontrowersjach.
Energetyk w ubiegłym sezonie prezentował się wybornie, rozgrywki kończąc w fazie play-off decydującej o awansie do I ligi. Choć nie udało się wywalczyć promocji na zaplecze elity, to jednak w Jaworznie nikt z tego powodu nie zamierzał dokonywać nerwowych ruchów. Wręcz przeciwnie. Zespół MCKiS-u nadal ma się zgrywać, by już w niedalekiej przyszłości na nowo móc stanąć przed szansą na sportowy awans.
Mimo różnicy dzielącej obie ekipy w tabeli, gospodarze podeszli do meczu w pełni skoncentrowani, przez długi czas będąc stroną dyktującą warunki pod siatką. Ciężko było odskoczyć rywalowi na kilka punktów, choć przy wyniku 18:16 wydawało się, że podopieczni Romana Sochy będą w stanie utrzymać skromną zaliczkę do końca partii. Niestety w ostatniej fazie seta górę wzięło doświadczenie graczy z Jaworzna, którzy przepchnęli rezultat na swoją stronę, wygrywając w premierowym rozdaniu 25:23.
Dużo pewniej wyglądała przewaga gości w drugim secie. Przyjezdni szybko wypracowali sobie kilka punktów zapasu, a że swoje akcje rozgrywali z dużym polotem, uważając też w obronie, to wygrali tę partię w sposób bezdyskusyjny, tracąc jedynie 18 punktów.
Po pewnym zwycięstwie w poprzedniej partii „Energetycy” już zaczęli odliczać akcje do końca spotkania. Co prawda przez większą część trzeciego seta prowadzili, jednak od stanu 13:16, trzy skuteczne ataki wykonał Marcin Wolny i szybko zaczął obowiązywać remis. Jakby tego było mało, gospodarze idąc za ciosem, nadal punktowali rywali, obejmując prowadzenie 20:18. Kolejna akcja przyniosła wiele niepotrzebnych emocji, które udzieliły się trenerowi olkuszan do tego stopnia, że za nadmierną krytykę orzeczeń sędziowskich został ukarany czerwoną kartką, co w świecie siatkówki oznacza utratę punku. Zamiast więc wyniku 21:18, kibice byli świadkami remisu 20:20. Rozbici emocjonalnie zawodnicy Kłosa zaczęli popełniać błędy i tym sposobem nie udało im się nawiązać kontaktu z rywalem, który przy Wiejskiej wygrał zasłużenie. Mimo to olkuszanie z pewnością nie byli tylko tłem dla renomowanego przeciwnika.
– Kilka dziwnych decyzji sędziowskich i znowu rywale nam „odjeżdżają” – mówi Prezes olkuskiego Kłosa, Janusz Mentlewicz. – Przegraliśmy z mocnym zespołem, który będzie się liczył w walce o czołówkę tabeli. My musimy wygrywać mecze z rywalami naszego pokroju – dodaje klubowy sternik.
LKS Kłos Olkusz – MCKiS Energetyk Jaworzno 0:3 (23:25, 18:25, 22:25)
LKS Kłos: Laskowski, Poprawa, Wolny, Kaliś, Michalec, Parkitny, Socha, Kołodziej, Kozub, Stach (libero).
Ludowy Klub Sportowy „Kłos” Olkusz, serdecznie zaprasza do nowo powstałej Akademii Siatkarskiej „Zostań Mistrzem”. Nabór młodzieży szkolnej z klas IV-VI szkoły podstawowej w październiku odbywa się w każdy poniedziałek w godz. 17:00 – 18:00 w Zespole Szkół nr 3 przy ul. F. Nullo 32 („Ekonomik”). Cykliczne zajęcia sportowe rozpoczną się w listopadzie.