Olkusz A.N.Q.A.

Przekleństwa i bazgroły na ścianach to problem, który dotyczy wielu osiedli w Polsce, a wulgarnych i często agresywnych napisów nie brakuje również w naszym mieście. Walka z nimi jest trudna, ale nie niemożliwa: niedawno dowiódł tego jeden z mieszkańców Olkusza, który zorganizował akcję malowania graffiti na pokrytych bohomazami ścianach garaży na Osiedlu Słowiki.

Wiosną tego roku pisaliśmy o bohomazach szpecących ściany bloków na Osiedlu Młodych w Olkuszu, a z większym lub mniejszym natężeniem z problemem tym zmagają się również mieszkańcy innych części miasta: ich walka z reguły ogranicza się jednak tylko do narzekania i okazjonalnych zgłoszeń na Policję, które nie przynoszą większego rezultatu.

„Jak można niszczyć elewacje w taki idiotyczny sposób? Wiem, że młodość rządzi się swoimi prawami, ale są pewne granice. Gdyby to jeszcze były ładne i kolorowe malowidła, mające jakiś sens, ale tu mamy do czynienia z typowym, chuligańskim działaniem.” – żalił się niedawno jeden z Czytelników dzwoniących do naszej redakcji. „Na ścianach podziemnego przejścia między Słowikami i ul. Polną znaleźć można wiele rasistowskich symboli i napisów. Czemu nikt z tym nic nie robi?” – zapytała nas natomiast kilka tygodni temu mieszkanka Srebrnego Miasta.

Niedawno jeden z olkuszan powiedział jednak przysłowiowe „Dość!” i postanowił wziąć sprawy w swoje ręce: „Zawodowo zajmuje się robieniem tatuaży. Graffiti to moja pasja. Nie mogłem patrzeć, jak okoliczne mury szpecą wulgarne napisy. Stąd mój pomysł, żeby spróbować upiększyć tę przestrzeń.” – mówi organizator akcji malowania graffiti na garażach zlokalizowanych na Osiedlu Słowiki w Olkuszu Dariusz Kieres. „Postanowiłem porozmawiać z właścicielami budynków i przedstawić im swój pomysł. Spotkałem się z prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowa” Michałem Tworusem, który z dużą życzliwością podszedł do tej idei. Spółdzielnia udostępniła mi ściany garaży, wykosiła znajdującą się za nimi trawę i przygotowała podkład. Ja zebrałem przez Internet mocną ekipę artystów i ruszyliśmy do dzieła.” – relacjonuje nasz rozmówca, dodając przy tym, że w przeszłości brał już udział w usuwaniu obskurnych malowideł i niecenzuralnych napisów na garażach na ul. Nullo i na ul. Skalskiej w Olkuszu.

 „W akcji brali udział znani w grafficiarskim środowisku uliczni malarze z Krakowa i z Katowic. Akcja promowana była w social mediach, więc dołączyło do nas wielu okolicznych, młodych grafficiarzy. Chciałem, żeby młodzie ludzie, którzy zaczynają swoją przygodę mogli porozmawiać ze starszymi kolegami po fachu. Na pewno nie skończymy na tej jednej akcji. Docelowo planujemy pomalować wszystkie znajdujące się tam garaże. Prowadzę również rozmowy z innymi spółdzielniami i instytucjami zarządzającymi budynkami w tym mieście.” – deklaruje Dariusz Kieres.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze