W minioną sobotę tłum olkuszan w wieku od kilkunastu do kilkudziesięciu lat wypełnił salę widowiskową Miejskiego Ośrodka Kultury dosłownie do ostatniego miejsca. Tym, co zachęciło ich do tak licznego przybycia był zorganizowany już po raz czwarty z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru maraton sztuki dramatycznej, na który złożyło się pięć spektakli w wykonaniu dwóch olkuskich oraz trzech zaproszonych ze Śląska zespołów.
Wszystkich przekraczających tego wieczoru progi MOK witali rozdając programy imprezy członkowie grupy Glutaminian Sodu, jak zawsze odziani w oryginalne stroje. W holu na dużym ekranie wyświetlane były stare nieme filmy z rzecz jasna dramatycznymi scenami, a po drodze do szatni na olkuskich miłośników dramatu czekały rozdawane nieodpłatnie rozmaite gadżety, jak wąsy, muszki, meloniki, z którymi widzowie mogli pełniej poczuć atmosferę wspólnej zabawy podczas olkuskiego teatralnego święta.
Każdy spektakl humorystycznymi scenkami zapowiadali główni organizatorzy i współgospodarze imprezy z działającej przy naszym MOK grupy poszukiwań twórczych Glutaminian Sodu. Jako pierwszą zaanonsowali sztukę pt. „Gerda” w reżyserii Barbary Wójcik-Wiktorowicz i w wykonaniu zespołu Teatr of Manhattan-New Generation z Centrum Kultury Teatr Sztuk w Jaworznie. Pozbawiona słów, oparta na ruchu wspieranym muzyką i światłem akcja „Gerdy” ukazała widzom nowatorską wizję historii rodzeństwa z baśni H. Ch. Andersena „Królowa Śniegu”, skupioną na analizie ludzkich losów, miłości i zdrady, fascynacji i rozczarowania.
Jedną z dwóch w trakcie IV Nocy Teatru reprezentujących nasze miasto grup były Mirabelki powstałe w olkuskim MOK jesienią 2012 r. Cztery gimnazjalistki pod kierunkiem instr. Stanisławy Szarek przygotowały sztukę pt. „Nuda”. To opowieść o nastoletnich mieszkankach prowincjonalnej miejscowości, buntujących się przeciw nudzie, lecz nie potrafiących nic zrobić, by ją przerwać. Słabostki młodego pokolenia, nieobce także współczesnym dorosłym, a obnażane w tym przedstawieniu głównie poprzez komiczne dialogi, co chwilę wywoływały wybuchy śmiechu publiczności.
Przerwy między spektaklami, oprócz filiżanki kawy lub herbaty, umilały widzom wokalne występy. Tego wieczoru najpierw gościliśmy mieszkające w Jaworznie bliźniaczki Kasię i Ewę Goławskie, znane z udziału w telewizyjnym programie X Factor. Niedługo po ich mini recitalu na scenie znów pojawili się olkuszanie, tym razem z grupy Glutaminian Sodu. Ich najnowsza sztuka pt. „Katastrofa”, wyreżyserowana przez Agnieszkę Grabowską i Macieja Nabiałka, zainspirowana została postacią Filifionki, wyalienowanej po części z wyboru, po części przez trudny charakter, chorobliwie pedantycznej bohaterki „Doliny Muminków” Tove Jansson. Muzyczną oprawę dla dramatycznej karykatury człowieka zamkniętego w swym sterylnym i przesadnie poukładanym świecie zapewniła Sekcja Bębniarska UataHA! Drums, działająca również w Miejskim Ośrodku Kultury w Olkuszu.
Na kolejną przerwę widzowie zaproszeni zostali do zaaranżowanego na klimatyczną kawiarnię foyer. Ten antrakt wypełnił koncert przebojów 20-lecia międzywojennego w wykonaniu Doroty Stachowicz-Mączki, Michała Mączki oraz jego podopiecznych z Sekcji Instrumentalnej MOK: Karoliny Maliborskiej i Kasi Strzębickiej. Po powrocie do sali widowiskowej gości IV Olkuskiej Nocy Teatru czekał „Antykwariusz”. To tytuł pantomimy, z jaką przyjechał do nas zespół Teatru Poszukiwań Twórczych „Epidemia” z Bieruńskiego Ośrodka Kultury. Reżyserem przedstawienia i opiekunem utalentowanej scenicznie młodzieży gimnazjalnej i szkół średnich skupionej w „Epidemii” jest Michał Sabat. Olkuskiej publiczności zaproponował opowieść o kolekcjonerze zniewalanych za pomocą magicznej księgi kobiet i ich dzielnym wyzwolicielu. Całość zwieńczona została happy endem – sceną narodzin uczucia między pozytywnym bohaterem i jedną z uwolnionych spod władzy demonicznego antykwariusza niewiast.
Tak się złożyło, a być może zostało zamierzone, że wszystkie zaproszone z innych miejscowości teatry posługiwały się różnymi środkami wyrazu poza słowem. Pozbawione tekstów, podobnie jak „Gerda” oraz „Antykwariusz”, ale za to pełne tańca nowoczesnego, baletu, a nawet widowiskowych elementów sztuk walki było ostatnie przedstawienie IV Olkuskiej Nocy Teatru, czyli „Kokon” w reżyserii Mariana Folgi, z choreografią Martyny Jałochy i muzyką Artura Majewskiego. Scenariusz napisał Marek Kuś wespół z Marianem Folgą. W „Kokonie”, przywodzącym na myśl genialne dokonania Sceny Plastycznej Leszka Mądzika, wystąpili młodzi artyści grupy DyeMotion z Jaworzna. Mroczne sceny z pogranicza jawy i snu, obrazujące odwieczną walkę dobra z siłami zła oraz kruchość życia, oprawione zostały w wyśmienicie podkreślającą ich wymowę muzykę oraz silnie oddziałujące na widza efekty świetlne.
Po długich brawach na scenie zjawili się wszyscy aktorzy oraz reżyserzy, którym dyrektor MOK Grażyna Praszelik-Kocjan podziękowała w imieniu olkuskiej publiczności i wręczyła pamiątkowe dyplomy. To jednak jeszcze nie był koniec atrakcji naszego święta teatru. Na wychodzących z Miejskiego Ośrodka Kultury widzów czekał przed budynkiem pokaz fireshow w wykonaniu powstałej latem ubiegłego roku olkuskiej Grupy Ogniowej O-PAL, którą gorącymi rytmami wspierali bębniarze z UataHA! Drums. Do zobaczenia na V Olkuskiej Nocy Teatru za rok!
Proszę redakcję P.O o poprawkę w tekście – reżyserem spektaklu Gerda jest Barbara Wójcik-Wiktorowicz.