spr usmiech dominiki

Dominika Walnik urodziła się 15 sierpnia 2011r. w Bytomiu, w 28. tygodniu ciąży. Zaraz po przyjściu na świat stwierdzono u niej wiele schorzeń i nie wróżono niczego dobrego. Poszerzone komory mózgowe, stópki końsko – szpotawe, niedowład nóżek, niedotlenienie okołopłodowe, RSD, wrodzone zapalenie płuc i pęcherz neurogenny – ta lista chorób najlepiej oddaje sytuację małej Dominiki i jej rodziców zaraz po narodzinach. Ale Walnikowie ani przez chwilę nie przestali wierzyć w lepszą przyszłość. Każdego dnia walczą o pełnosprawność dla swojej księżniczki. W ostatnią niedzielę nie tylko oni walczyli. O jak największą dawkę uśmiechu walczył cały Olkusz.

– Jesteśmy niezmiernie wdzięczni organizatorom i wam, ludziom dobrej woli, którzy postanowiliście wesprzeć nas w tym trudnym, lecz wierzymy, że wykonalnym zadaniu, jakim jest rehabilitacja naszej córeczki. Dziękujemy za wsparcie i słowa otuchy. Na pewno nie jest łatwo, ale na pewno też warto walczyć o normalność – mówią łamiącym się głosem Anna i Łukasz Walnikowie, rodzice Dominiki. Głównej bohaterki niedzielnego wieczoru też nie mogło zabraknąć. Dziewczynka spisała się na medal, za wszelkie otrzymane dobro odwdzięczając się niewinnym, ale jakże szczerym i pogodnym wyrazem buźki. – Pasja ludzi z którymi współpracuję, ich wielkie i otwarte serca, a także chęci do działania, to najważniejsze cechy jakie nam pomagają przy organizacji podobnych przedsięwzięć – przyznaje prezes olkuskiego SPR-u, Marcin Kubiczek. To właśnie dzięki klubowi współpracującemu z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji udało się stworzyć turniej przynoszący radość i nadzieję wielu osobom. Szczytna idea tak bardzo spodobała się naszemu społeczeństwu, że zaczynając od 2009 roku dotarliśmy aż do teraz i czwartej już edycji Gwiazdkowego Turnieju Charytatywnego. Scenariusz co roku jest podobny, ale i uśmiechu trzeba naprawdę sporo. Właśnie o ten wspomniany już uśmiech podczas imprezy zawsze walczy się najmocniej.

spr usmiech dominiki 1– Takie występy traktuję bardzo poważnie. Pieniądze to nie wszystko. Prawdziwego szczęścia na pewno one nie dają. Tylko zdrowie i kochająca się rodzina jest gwarantem powodzenia w życiu – zaznacza Szymon Skalski, Mistrz Europy i Wicemistrz Świata we freestylu futbolowym, który bez zawahania przyjął zaproszenie od organizatorów na niedzielny pokaz. – Jestem zaszczycony możliwością zaprezentowania się przed tak wspaniałą publicznością. Jeszcze większą frajdę sprawia mi myśl, że bez nadludzkiego wysiłku, robiąc to, co kocham najbardziej, mogłem pomóc. Obiecuję, że jeśli będzie to potrzebne zrobię to jeszcze nie raz – dodaje 22-letni Skalski. W podobnym tonie wypowiada się Dariusz Olszewski, trener „Srebrnych Lwic”, które w ramach imprezy tradycyjnie już rozegrały mecz pokazowy. – Duma nas rozpiera. Przyjemne łączymy z pożytecznym – gramy dla chorej dziewczynki. Włączamy się w szczytną inicjatywę pokazując jednocześnie, że niesienie pomocy nie musi wiązać się z jakimś wielkim wyzwaniem. Mam nadzieję, że dobrze wykonamy swoją robotę na boisku – mówił w przerwie spotkania olkuski szkoleniowiec. Po pierwszej połowie jego podopieczne prowadziły z TOR-em Dobrzeń Wielki 15:12, a po końcowej syrenie mogły cieszyć się ze zwycięstwa w stosunku 32:24. Patrząc na rezultat można zaryzykować stwierdzenie, że „Lwice” dobrze wywiązały się ze swojego zadania. Równie okazale wypadli akrobaci olkuskiej Korony, na co dzień trenujący pod okiem Jacka Czerniaka oraz freestylowiec Skalski, którego niezwykły pokaz piłkarski zadowolił nawet najbardziej wybrednych fanów. Pod wrażeniem mistrzowskiego poziomu występów był także Tomasz Kulawik, obecny pierwszy szkoleniowiec piłkarskiej Wisły Kraków. Na trybunach w hali MOSiR-u pojawił się z całą rodziną. Wśród niestety niewielkiego grona VIP-ów, można też zaznaczyć obecność Posłanki na Sejm RP Lidii Gądek, która aktywnie włączyła się w aukcje charytatywne.

A nabyć tego dnia można było prawdziwe cacka i to niekonieczne tylko sportowe. Nauczeni przeszłością, organizatorzy tym razem postarali się o większą ilość użytkowych fantów. Obok koszulek i innych gadżetów można było licytować obrazy olkuskich artystów – choćby Stanisława Wywioła, liczne grafiki i rzeźby. Dużą popularnością cieszyły się anioły pod każdą postacią. Może dlatego, że anioł jest synonimem szczęścia i ukojenia. Oprócz aukcji prowadzonej z parkietu i trybun, przy wejściu na halę umiejscowiono stoły pełne drobniejszych upominków. Kwestowano też wśród publiczności. Każdy za swoje otwarte serce dostawał kolejne serduszko – turniejowe. Łącznie na konto Dominiki trafi 8796, 83 zł. Osobny prezent w postaci pralki trafi do domu rodziny Walników za sprawą Albina Galickiego, człowieka, dzięki któremu wiele osób z otoczenia SPR-u w tych trudnych czasach ciągle wierzy w dobrych ludzi. – Takich aniołów nam trzeba. Mamy nadzieję, że pomogliśmy chociaż trochę. Wiemy, że zebrane pieniążki zostaną przeznaczone na specjalistyczną rehabilitację Dominiki, która pod opieką lekarzy znajduje się niemal od samego początku swojego życia. Dziękujemy za hojność i szczerość. Znowu pokazaliśmy, że wszystko jest możliwe… – cieszy się Katarzyna Polak, dyrektor klubu.

– Nie wiemy dokładnie jakiej kwoty będziemy potrzebowali, to zależy od najbliższych miesięcy i postępów, jakie będzie robiła nasza córeczka. Sądzimy jednak, że niezbędne będzie nam 15 – 20 tysięcy zł – przyznaje Łukasz Walnik, tata Dominiki. Kwota jaka trafi na konto Fundacji „Słoneczko” otaczającej opieką małą Dominikę będzie więc w granicach połowy potrzebnych środków. Koniec turnieju nie oznacza jednak końca możliwości pomagania chorej dziewczynce. Ciągle można pomóc małej księżniczce przelewając pieniądze na specjalne konto. Jego adres podany jest pod tekstem.

Wszystkie zebrane fundusze zostaną przeznaczone na terapię logopedyczną oraz stymulację psychologiczno – pedagogiczną. Te działania są niezbędne biorąc pod uwagę opóźnienie w rozwoju psychoruchowym oraz rozwoju mowy dziewczynki. Wobec tych problemów, Dominika wymaga systematycznych oddziaływań rehabilitacyjnych. Od czwartego miesiąca życia bierze udział w terapii, co już dziś przynosi wymierne korzyści. Dziewczynka już raczkuje, a od pewnego czasu uczy się już samodzielnie siadać. Widząc poczynione postępy można mieć pewność, że dalsza rehabilitacja przyniesie jeszcze większe sukcesy. Największym jednak sukcesem w całej tej sytuacji jest osobowość Dominiki. Jest bardzo pogodnym, radosnym i spostrzegawczym dzieckiem. Przekonał się nawet o tym nasz redakcyjny mikrofon. Jedno jest w niej niesamowite – uśmiech. A pamiętajmy, że kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat…

Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko”
77 – 400 Złotów, Stawnica 33 A
NIP: 767-15-85-965

Spółdzielczy Bank Ludowy Oddział Złotów
89 8944 0003 0000 2088 2000 0010
z dopiskiem w miejscu tytułu wpłaty 223/W Walnik Dominika

Fundacja dzieciom Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Słoneczko” jest organizacją pożytku publicznego. Według informacji Fundacji, darowizny dokonane przez instytucje lub osoby fizyczne mogą być odpisane od podatku.

Zobacz naszą fotogalerię:

{joomplu:35234}{joomplu:35219}{joomplu:35186}{joomplu:35178}

Relacja filmowa:

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
kopernik
kopernik
11 lat temu

Do wszystkich dobroci i życzen proponuje rodzica zapoznanie się ze stroną internetową-mimj.pl -świadectwa.Wnioski i zaangazowanie zastawiam woli rodziców.Pozdrawiam z P.B