The Beatles, Metallica, Cold Play – to zaledwie przykłady zespołów, których przeboje wybrali na swój niedzielny koncert w Centrum Kultury muzycy Ilkus Quartet. Zamiast gitar rozbrzmiewały skrzypce, altówka i wiolonczela, ale jak! Po głównej części występu i po bisie publiczność wstawała z krzeseł i długo, nie szczędząc sił biła brawa.
Pełna sala, owacje i zachęty do przedłużania koncertu należą już do zwyczajowo towarzyszących występom smyczkowego kwartetu z nawiązującą do Olkusza nazwą. Mateusz Jędrysek, Kinga Bocheńska-Szostak, Izabela Krzywdziak-Jędrysek oraz Michał Mączka nie spoczywają jednak na laurach. Wzbogacają i urozmaicają repertuar obejmujący nie tylko muzykę poważną, ale też rozrywką. W tym roku dali nam już próbki obu, podczas dwóch koncertów: mistrzów klasyki oraz karnawałowego. Tym razem, zresztą nie po raz pierwszy zaprezentowali przeboje rocka.
Wiatr zepsuł plan pierwszej przygotowanej dla słuchaczy niespodzianki – muzyki w plenerze, na dziedzińcu przed pawilonem Centrum Kultury. Nic nie stanęło na przeszkodzie drugiej. Przed każdym utworem zagranym przez Ilkus Quartet publiczność miała okazję zobaczyć na dużym ekranie fragment teledysku z oryginalnym wykonaniem.
Były to m. in.: „A Hard Day’s Night”, „Hey Jude”, „Yesterday” i „Get Back” The Beatles, „Nothing Else Matters” grupy Metallica, „Rolling In The Deep” Adele, „Human” The Killers, „Yellow” i „Viva La Vida” Coldplay. Na bis fani Ilkus Quartet usłyszeli dynamiczną i radosną „Copacabana” Barrego Manilowa.
Doświadczeni, mimo młodego wieku mający na koncie współpracę ze sławami światowego formatu muzycy z równą łatwością grają transkrypcje rockowych kompozycji na instrumenty smyczkowe, jak też ich interpretacje zaskakujące np. jazzową stylistyką. Ponadto mają w repertuarze własne aranżacje ulubionych przebojów i potrafią przekonać do nich nierzadko zaskoczonych pierwszymi taktami odbiorców.
Porywają publiczność, niczym nadzwyczajnym jest widok przytupujących, albo kołyszących się do rytmu słuchaczy. Nie inaczej było w niedzielę 19 maja w Centrum Kultury MOK. O podwójnych owacjach na stojąco już było na wstępie, ale czas ich trwania i intensywność usprawiedliwiają ponowne wspomnienie. Wychodzący z sali najczęściej powtarzali: „Kiedy będzie ich następny koncert?”.
Zespół smyczkowy Ilkus Quartet powstał w 2008 r. Od 2010 r. do dziś występuje w składzie: Mateusz Jędrysek (skrzypce), Kinga Bocheńska-Szostak (skrzypce), Michał Mączka (altówka) oraz Izabela Krzywdziak-Jędrysek (wiolonczela). Michał Mączka i Mateusz Jędrysek znają się i współpracują od czasów nauki w Liceum Muzycznym w Krakowie. Z współtworzącymi kwartet Kingą Bocheńską i Izabelą Krzywdziak spotkali się podczas studiów w krakowskiej Akademii Muzycznej. Na zaproszenie Michała Mączki do udziału w nowym wspólnym projekcie pod nazwą Ilkus Quartet odpowiedzieli bez wahania. Ich repertuar obejmuje nie tylko muzykę klasyczną, ale też nierzadko oryginalne, własne aranżacje popularnych kompozycji rozrywkowych. Jeden z koncertów w całości poświęcili interpretacjom dokonań duetu Lennon-McCartney.
Michał Mączka na co dzień uczy gry młode olkuskie talenty muzyczne. Jego grę na altówce i skrzypcach mieliśmy okazję poznać przy okazji koncertów Trio Brillante i Formacji Pozytywnych Dźwięków. Mateusz Jędrysek, Kinga Bocheńska-Szostak i Izabela Krzywdziak-Jędrysek grają w Orkiestrze Akademii Beethovenowskiej, znanej z sukcesów odnoszonych zarówno w Polsce, jak i poza granicami kraju. Wszyscy koncertowali z takimi sławami, jak Krzysztof Penderecki, Nigel Kennedy, Kaja Danczowska.