O tym że Leśnik Gorenice po 32 latach latach nieobecności wraca do A-klasy pisaliśmy już przed tygodniem. Teraz jednak warto wrócić do drużyny Grzegorza Radowieckiego i przyjrzeć się, ilu ojców ma tak naprawdę ten sukces. Zwycięstwo 9:0 z Jurą II Łobzów na pożegnanie z rozgrywkami klasy B, było zwieńczeniem całego – jakże przecież udanego sezonu dla Leśnika.
Najlepiej świadczą o tym wyniki i liczba zdobytych punktów. – Przegraliśmy tylko raz, w rundzie jesiennej. Porażka z Ostrężnicą jeszcze do dzisiaj śni mi się po nocach – mówi trener Radowiecki. Oprócz feralnego spotkania z Jutrzenką, piłkarze z Gorenic punkty stracili jeszcze tylko w Zedermanie, remisując z tamtejszym Błyskiem 3:3. Z pozostałych szesnastu pojedynków wyszli już zwycięsko wygrywając w przekonujących rozmiarach, choć nie tak wielkich jak na zakończenie sezonu. – B-klasę pożegnaliśmy z przytupem. Wyniku 9:0 nie wypada komentować, bo taki rezultat jest chyba najlepszym komentarzem do całej sytuacji. Do przerwy nic jednak nie zapowiadało tak wielkiej kanonady strzeleckiej – przyznaje prezes klubu, Piotr Ziarnik.
Faktycznie, po pierwszej połowie niedzielnego meczu nic nie zapowiadało takich „fajerwerków”. Leśnik prowadził 2:0, a to dzięki golom Arkadiusza Żaka i Piotra Szpejny. Jura II trzymała się dzielnie. To właśnie zawodnicy typu Szpejna, Żak, Zając czy Kurkowski stanowili różnicę, której inne zespoły nie potrafiły w żaden sposób zniwelować. Po zmianie stron na boisku pojawił się Paweł Siudut i wystarczyło mu raptem 45 minut aby skompletować hattricka. Miejscowych równie mocno ucieszyła inna zmiana dokonana w przerwie. W miejsce strzelca pierwszej bramki, na murawie zameldował się młody, bo zaledwie 16 – letni Tomasz Żak i swoją szansę wykorzystał wyśmienicie – dwukrotnie pokonując Grzybka. Dwa gole na swoim koncie zapisał też Piotr Drożyński. – Cieszymy się z tego awansu, ale i odetchnęliśmy z ulgą, bo kolejnego sezonu w B-klasie, przy takim potencjale drużyny już byśmy chyba nie przetrawili. Na sukces złożyło się wiele czynników – zaznacza Grzegorz Radowiecki. Drążąc temat zacząć trzeba od solidnej kadry i świetnych warunków treningowych. Takiego boiska jak w Gorenicach, często nie mają nawet kluby w klasie okręgowej. Oprócz zaplecza ludzkiego, Leśnik miał też pomoc w sferze mentalnej, bowiem dobra atmosfera w szatni i wsparcie kibiców nawet podczas spotkań wyjazdowych sprawiały, że piłkarzom grało się łatwiej. W drużynie nie ma gwiazd, a zawodnicy grają za darmo, z pasji do piłki nożnej i niemal wyłącznie dla własnej satysfakcji.
Powrót po 32 latach nieobecności w szeregi A-klasy zobowiązuje. – Nie po to tak długo staraliśmy się tutaj wrócić, aby zaraz spaść. Mamy swoje cele, wiemy co potrafimy, ale również jesteśmy świadomi naszych niedociągnięć. Zrobimy wszystko, aby piłka w Gorenicach nadal rozwijała się w tym dobrym kierunku. Z optymizmem patrzymy w przyszłość – zapewnia klubowy sternik, Piotr Ziarnik.
Zobacz naszą fotogalerię:
To oni po 32 latach nieobecności, wprowadzili Leśnika do A-klasy:
Bramkarze: Piotr Wesołowski, Mateusz Nawara.
Obrońcy: Witold Synowiec, Łukasz Ziarnik, Jakub Gołębiowski, Paweł Kondek, Adam Szymczyk, Piotr Drożyński, Kamil Lisowski, Dawid Przybylski, Michał Kondek.
Pomocnicy: Adam Kondek, Paweł Siudut, Arkadiusz Żak, Daniel Zając, Dawid Ścigaj, Grzegorz Radowiecki, Wojciech Siudut, Robert Ćwik, Tomasz Żak.
Napastnicy: Paweł Kurkowski, Piotr Szpejna.
Klubowy Zarząd:
Prezes – Piotr Ziarnik, Wiceprezesi – Paweł Kondek i Witold Synowiec, Skarbnik – Włodzimierz Ziarnik, Sekretarz – Dawid Przybylski, Kierownik drużyny – Bartłomiej Kondek, Członkowie Zarządu: Wojciech Barzycki, Andrzej Chmielewski, Paweł Kocjan, Stanisław Kurkowski, Jan Rozmus. Komisja Rewizyjna: Wojciech Gleń, Michał Kondek, Jerzy Kwaśniewski, Sylwester Piasny.
Pazerni włościanie na urzędach sponsorami Leśnika. Wiejska wspólnota plemienna u władzy.
jakby tego mało było sekretarzem jest Dawid Przybylski z SLD, od lewa do prawa w tym Leśniku
dodam tylko że logo ZGH ma duże znaczenie, ogromna liczba mieszkańców Gorenic pracuje w tym zakładzie, nawet wśród zawodników sa pracownicy ZGH
zielone koszulki z logiem ZGH zostały zasponsorowane przez w/w firmę w sierpniu 2010 roku; sport nijak się ma do polityki, szczególnie w przypadku klubu z Gorenic, dawno temu pamietam jak prezes klubu był człowiek z SLD, Leśnik grał w koszulkach na których widniało logo „Solidarności”…
Sport ponad podziałami! W tych koszulkach Leśnik grał jak Starosta nie był jeszcze Starostą.
[quote name=”Ewa B.”]Wojciech Barzycki, Wojciech Gleń, Jerzy Kwaśniewski, czyli dziwny sojusz PO i Przymierza wspierający sport. Do tego jeszcze ZGH – jako sponsora drużyny. To tylko pozornie dziwaczna układanka.[/quote]
Rzeczywiście dziwaczna, bo Kwaśniewski zwalcza PO w powiecie. A ZGH jako sponsor? Po prostu, dobrze być starostą…
Wojciech Barzycki, Wojciech Gleń, Jerzy Kwaśniewski, czyli dziwny sojusz PO i Przymierza wspierający sport. Do tego jeszcze ZGH – jako sponsora drużyny. To tylko pozornie dziwaczna układanka.