LKS Kłos Olkusz – MKS Gryf Brzesko 3:0 (25:12, 25:13, 25:16)
Od mocnego uderzenia udział w rozgrywkach małopolskiej III ligi rozpoczęli siatkarze olkuskiego Kłosa. Podopieczni Romana Sochy w trzech krótkich setach rozprawili się z Gryfem Brzesko. Pewne inauguracyjne 3:0 to sygnał, że nasi gracze poważnie myślą o powrocie na II-ligowe parkiety.
Po spadku do III ligi wydawało się, że Kłos może nie przystąpić do nowych rozgrywek. Groźba rozwiązania drużyny na szczęście szybko minęła, a trener Socha z klubowymi działaczami skompletowali taki skład, który na warunki III ligi wygląda bardzo solidnie.
Pierwsze ligowe starcie z brzeskim Gryfem przekonało o słuszności tezy, że Olkusz szybko może wrócić w szeregi II-ligowców, jeśli oczywiście za wynikami pójdą także pieniądze, których jak dobrze wiemy zabrakło na finiszu poprzednich rozgrywek.
Gryf był dla gospodarzy jedynie tłem, a mecz bardziej niż starcie o punkty przypominał zwykły trening. W piątkowy wieczór brzeszczanie w całym spotkaniu ugrali jedynie 41 małych punktów, przegrywając kolejno do 12, 13 i do 16. To jednostronne widowisko trwało niewiele ponad godzinę, a gospodarze dominowali na boisku w każdym siatkarskim elemencie, niemiłosiernie nękając gości mocnym atakiem i kombinacyjnymi zagraniami.
Trudniejsze mecze dopiero przed Kłosem. Już w najbliższą sobotę trener Socha zabierze swoich zawodników do Andrychowa na spotkanie z drugą drużyną MKS-u.
Stawkę zespołów walczących najpierw o play-offy, a później także o ewentualny awans uzupełniają ekipy: Aktywni Łopuszna, Grunwald Chełmek, Hutnik Dobry Wynik II Kraków, Orzeł Bębło, Dalin Myślenice, Zalew Świnna Poręba oraz Kęczanin II Kęty.
Skład Kłosa na III ligę: Tomasz Kaliś, Damian Socha, Roman Socha, Piotr Mierzejewski, Przemysław Karkos, Krzysztof Milanowski, Michał Sowicki, Łukasz Kowalczyk, Rafał Poprawa i Marcin Laskowski.