Krystyna Dąbrowska oraz olkuszanin Łukasz Jarosz zostali ex aequo laureatami pierwszej edycji Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej, którą w testamencie ustanowiła Noblistka. Jurorzy docenili tomik Jarosza „Pełna krew”, jaki ukazał się nakładem Wydawnictwa Znak. Uroczysta gala wręczenia nagród odbyła się w sobotni wieczór w Krakowie. Jest to jeden z największych sukcesów ostatnich lat w olkuskim środowisku kulturalnym.
Tomik olkuszanina był jednym ze 183 nadesłanych na ten konkurs przez poetów z Polski i zagranicy i jednocześnie jednym z pięciu nominowanych do nagrody głównej. Książki oceniali wybitni znawcy literatury i tłumacze wierszy Wisławy Szymborskiej. Obok Krystyny Dąbrowskiej i Łukasza Jarosza nominowani byli: Justyna Bargielska, Krzysztof Karasek i Jan Polkowski. Po kilku miesiącach oczekiwania okazało się, że nagroda Szymborskiej przyjedzie do Srebrnego Grodu, a konkretnie do Żurady, gdzie mieszka Łukasz.
– Miło mi, że wśród nominowanych do nagrody znalazła się moja książeczka. Cieszę się, że spodobały się moje wiersze takiemu szacownemu jury. Co do sukcesów, to w kategorii poezja sukcesem jest, jeżeli komuś się spodobają moje wiersze, chociażby jeden. Chociażby wers, który sprawi, że czytelnik inaczej spojrzy na świat, na rzeczywistość, na życie. To jest prawdziwy sukces. Nagrody, nominacje to wypadkowa gustów i kompetencji jurorów, nie pisze się wierszy dla nagród, ja swoje piszę przede wszystkim, żeby pozbyć się Tego Czegoś, co gromadzi się wewnątrz i domaga się wyjścia poza, nazwania, uchwycenia. Choć oczywiście nie należy lekceważyć tego, że wiersze zostały nominowane do tak ważnej nagrody, oczywiście cieszę się, to wyróżnienie nie tylko dla mnie, ale również wydaje mi się dla prowincji, o której piszę, tym bardziej, że pozostali nominowani Autorzy mieszkają w większości w Warszawie – mówił o nominacji do Nagrody im. Szymborskiej olkuski poeta wkrótce po jej ogłoszeniu.
Łukasz Jarosz, reprezentant pokolenia 70, od lat swoją osobowością urozmaica życie kulturalne w Olkuszu. Był lub jest wokalistą, perkusistą i autorem tekstów takich zespołów muzycznych jak: Lesers Bend, Chaotic Splutter, Mgłowce, Zziajani Porywacze Makowców. Jego wiersze zostały opublikowane w sześciu tomach i niezliczonej ilości wydawnictwach poświęconych twórczości literackiej. Jest laureatem wielu uznanych nagród poetyckich. Debiutancka „Soma” zdobyła I nagrodę w Konkursie Młodych Twórców im W. Gombrowicza oraz otrzymała nagrodę Złoty Środek Poezji na najlepszy poetycki debiut książkowy. Był jednym z inicjatorów organizowanego od 9 lat w Olkuszu Konkursu Poetyckiego im. Kazimierza Ratonia. Jest nauczycielem języka polskiego w Szkole Podstawowej nr 1 w Olkuszu. Uwielbia wędrówki górskie i podróże, ale jego życie prywatne i zawodowe związane jest i, jak mówi Łukasz, pewnie zawsze będzie związane z miastem rodzinnym. – Może to właśnie z tej prowincji czerpię największą siłę muzyczną i poetycką, to mi odpowiada. Nie wydaje mi się, że gdybym nagle zaczął mieszkać w dużym mieście stałbym się lepszym muzykiem, poetą. Nie mam kompleksów z powodu tego, skąd pochodzę. Tak, jestem ze wsi, na wsi się wychowałem, na wsi mieszkam i jest mi z tym dobrze, a moje życie pewnie będzie związane z Olkuszem. Lubię to miasto, wielu ludzi tutaj znam, tu żyją moi przyjaciele, moja rodzina – powiedział w ostatnim wywiadzie dla „Przeglądu Olkuskiego”.
Łukaszowi gratulujemy, a więcej na temat gali nagrody, emocjach i planach będziecie mogli przeczytać już wkrótce na naszych łamach!
Informacji na temat Łukasza i jego poezji możecie szukać w naszych wcześniejszych tekstach:
Niespotykanie spokojny człowiek
Wkrótce ogłoszenie laureata Nagrody im. Wisławy Szymborskiej
Fot. Archiwum
„Osobiście wolałbym, aby w Olkuszu było dwustu marnych poetów którymi ma się kto zająć, niż od bardzo dawna ten jeden jedyny, i cóż z tego, że nagradzany”
Moja matka zawsze mówiła” Wolołbym ja woloł, żeby mnie brzuch boloł”.
Ta ważna prestiżowa nagroda przyjechała do Żurady-Olkusza i nikt jej naszemu poecie nigdy nie odbierze. Ani Jens, ani Tota, ani ten „co pisze co uważa” ani nawet „Władza”. Nagrodę Pan Łukasz, jego rodzinna wieś i nasze miasto mamy na zawsze i będziemy się tym szczycić. Ale tak samo jak nagroda ważna jest rozmowa o olkuskiej kulturze przy okazji, dlatego dziękuję Jensowi, Totej, Piszącemu co uważa i „Władzy” za głos w tej dyskusji. Zapraszam następnych.
[quote name=”Krzysztof71″]
Z tego co wiem, to władze Olkusza w ogóle Łukaszowi nie pomagały. Jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie poprzez podanie konkretnych informacji, w czym te władze tak się zasłużyły. A może napisali za Łukasza te wiersze i wydali w jego imieniu?[/quote]
Chętnie. Z tego co ja wiem w olkuską kulturę ładuje się spore pieniądze, tylko efektów jakoś nie widać. Najwięcej korzysta wielokrotnie już tutaj wspominane kółeczko wzajemnej adoracji i artyści spoza miasta. Należy cieszyć się z nagrody Pana Jarosza, ale tak samo cieszylibyśmy się gdyby olkuska kultura przyciągała tłumy. A wystarczy tylko przejrzeć archiwum Przeglądu od jak bardzo dawna Jarosz jest pod opieką Dziechciarza, a jemu za stałą troskę nad poetą płaci miasto. Osobiście wolałbym, aby w Olkuszu było dwustu marnych poetów którymi ma się kto zająć, niż od bardzo dawna ten jeden jedyny, i cóż z tego, że nagradzany.
[quote name=”Młody”][quote name=”Kicaj”]:lol: Co lokalni hejterzy? Kopara opadła?[/quote]
Gratulujemy, chociaż to przede wszystkim zasługa władz Olkusza i powiatu olkuskiego …[/quote]
Z tego co wiem, to władze Olkusza w ogóle Łukaszowi nie pomagały. Jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie poprzez podanie konkretnych informacji, w czym te władze tak się zasłużyły. A może napisali za Łukasza te wiersze i wydali w jego imieniu?
nie znam sie na wierszoklecostwie, ale szczere gratulacje
To ta od „Zabić księży”.
Ambitni kumple Łukasza do roboty. Jeśli chcecie się grzać w jego ciepełku należy zweryfikować talenty. Wynik łatwy do przewidzenia.
gorące gratulacje 🙂
Brawo!!! Szczerze gratuluję.
GRATULACJE !
Artykuł który przeczytałem jest ciekawy. Zainteresowała mnie szczególnie wypowiedź laureata „…nie pisze się wierszy dla nagród, ja swoje piszę przede wszystkim, żeby pozbyć się Tego Czegoś, co gromadzi się wewnątrz i domaga się wyjścia poza, nazwania, uchwycenia… „. To powiedział sam autor, dlatego proszę uszanować komentarze wszystkich tych, którzy nie zgadzają się z jego poezją, więc także z jego wnętrzem – nie ma takiego obowiązku. Sposób w jaki poeta wyrzuca z siebie duchową zawartość ocenili jurorzy, czytelnicy mają pełne prawo do własnych ocen. Nagroda nagrodą – także moje gratulacje.
Przy okazji pozdrawiam wszystkich klakierów, którzy nie potrafiąc mieć własnego zdania klepią w kółko te same frazesy pod każdym artykułem.
[quote name=”Kicaj”]:lol: Co lokalni hejterzy? Kopara opadła?[/quote]
Gratulujemy, chociaż to przede wszystkim zasługa władz Olkusza i powiatu olkuskiego …
pani Wisława Szymborska pisała wiersze ku czci Stalina i nic tego nie może wymazać. Natomiast panu Łukaszowi Jaroszowi szczerze gratuluję talentu, a przede wszystkim wytrwałości.
Gratulacje Łukasz, to wielki zaszczyt także dla nas, olkuszan 🙂
[quote name=”Wisława od Stalina”]w młodości Wisława Szymborska w swoich wierszach wychwalała komunizm i stalinizm, a teraz jest „autorytetem”.[/quote]
Ciekaw jestem, co autor powyższego wpisu robiłby w tamtych czasach. Sądzę, że niósł portret Józefa Stalina w pierwszym rzędzie pochodu pierwszomajowego.
w młodości Wisława Szymborska w swoich wierszach wychwalała komunizm i stalinizm, a teraz jest „autorytetem”.
Szacun i gratulacje. Olkusz jest dumny!!
Cieszymy się i gratulujemy. To dla nas zaszczyt, że mamy takiego absolwenta. Czytajcie poezję!!! Czytajcie!!!
😆 Co lokalni hejterzy? Kopara opadła?
Gratulujemy!!!