waszeinterwencje

Tysiące mieszkańców Olkusza i okolic mają poważny problem z odbiorem niektórych programów telewizyjnych. Mieszkańcy są zdenerwowani, bo płacą abonament radiowo-telewizyjny, a zamiast cyfrowej jakości telewizji naziemnej, na ekranie widać tylko „mrówki”. W ostatnim czasie jakość podstawowych programów telewizji publicznej bardzo się pogorszyła, a niektórzy mieszkańcy nie mają ich wcale. Grupa telewidzów z Olkusza postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i złożyła skargę do Urzędów Komunikacji Elektronicznej w Katowicach oraz Krakowie, a także do firmy Emitel, operatora naziemnej sieci radiowo-telewizyjnej w Polsce. O pomoc w rozwiązaniu problemu został poproszony „Przegląd Olkuski”. W sprawie złej jakości odbioru interweniowaliśmy w obydwu instytucjach. Nadawca obiecał nam, że problem zostanie wkrótce rozwiązany.

– Z niepokojem obserwujemy znaczne pogorszenie jakości i mocy sygnału cyfrowego w MUX-1w rejonie Olkusza z nadajnika Katowice Kosztowy w kierunku wschodnim i północno-wschodnim. Poprzednio moc sygnału była dobra, a jakość sygnału była średnia. Obecnie siła jest średnia lub słaba, a jakość słaba lub całkowicie znika sygnał. Zjawisko to uniemożliwia odbiór programów TVP1, TVP2 i TVP Info. Obawiamy się, że w naszym rejonie, gdzie zawsze odbieraliśmy sygnał TV z nadajnika katowickiego (krakowski w ogóle do nas nie docierał !), pozostaniemy wkrótce bez odbioru podstawowych programów TVP  po wyłączeniu sygnału analogowego, który obecnie jest mocno zakłócony między innymi przez lokalny radiowy nadajnik RM – żali się pan Marek, mieszkaniec Olkusza, który próbował interweniować w imieniu pozostałych mieszkańców centrum miasta. – Posiadamy odbiorniki zgodne z polskim standardem DVBT i nowe, poprawne technicznie instalacje antenowe. W wyniku nieracjonalnych decyzji gremiów administracji państwowej w zakresie TV i radia jesteśmy traktowani jak „piąte koło u wozu”, czyli już nie Śląsk i Zagłębie, a jeszcze nie Kraków. Takie niezrozumiałe decyzje noszące znamiona „wykluczenia społecznego” w zakresie w/w mediów publicznych mogą mieć w przyszłości znaczny wpływ na finansowanie misji publicznej tych mediów przez mieszkańców regionu i spowodować zaprzestanie opłacania abonamentu RTV – zauważa nasz Czytelnik.

 

O szczegółowe wyjaśnienia w zakresie wprowadzonych zmian w ustawieniu nadajnika, zwróciliśmy się do warszawskiego Urzędu Komunikacji Elektronicznej, z prośbą o interwencję i poprawę sytuacji. Okazuje się, że problemy w odbiorze programów w rejonie Olkusza wynikały ze złego ustawienia anteny i nieadekwatnej mocy nadawania sygnału.  – Sytuacja powinna ulec już poprawie, gdyż firma Emitel Sp. z o.o., operator obiektu nadawczego Katowice/Kosztowy, przywróciła poprzednie parametry emisji sygnału pierwszego multipleksu. Pierwotnie sygnał był emitowany z mocą promieniowanią równą 25 kW i dookólną charakterystyką anteny, czyli energia była promieniowana mniej więcej równo w każdym kierunku. Ustalenia międzynarodowe i wynikające z nich zapisy licencyjne, pozwalały na użycie mocy o większym poziomie- 100 kW, jednakże pod warunkiem pozostawienia tejże mocy w sektorze 130-150 stopni na poziomie 25 kW – tłumaczy Magdalena Minda z UKE w Warszawie. Jak poinformował Departament Zarządzania Zasobami Częstotliwości UKE, Emitel postanowiła zwiększyć poziom mocy promieniowanej do dopuszczalnego poziomu 100 kW, lecz wymagało to zastosowania kształtowanej charakterystyki anteny, a co za tym idzie, do użycia innego systemu antenowego niż dotychczas.

Jak udało nam się dowiedzieć, Emitel uzyskał na ten cel stosowne pozwolenie radiowe od prezesa UKE. – Niestety, pozwolenie wydane na wniosek spółki Emitel na emisje sygnału MUX-1 z innego niż dotychczas systemu antenowego, zawierało, wynikające z konstrukcji anteny, ograniczenie mocy promieniowanej dużo większe niż do 25 kW i występuje w sektorze szerszym, niż 130-150 stopni. Prezes UKE wyraził zgodę na wnioskowane parametry. Nie mógł odmówić, bo odmowa jest możliwa, gdy dopuszczalne parametry są przekroczone, a tu mieliśmy do czynienia z ich zaniżeniem – informuje Magdalena Minda. 

Uruchomienie emisji łączyło się ze znacznym ograniczeniem zasięgu stacji w kierunku zachodnim i południowo-zachodnim. Po interwencjach widzów Emitel powróciła do poprzednich parametrów emisji sygnału pierwszego MUX-1. Ale jak się okazuje i to nie zagwarantowało poprawy. Spółka Emitel była zaskoczona problemem. – Byliśmy przekonani, że już wszystko jest w porządku. Mogę obiecać, że informacja została przekazana do odpowiedniego działu i w ciągu kilku dni zostanie wysłany wóz i będą robione pomiary w Olkuszu, gdzie mieszkańcy zgłaszają problem z odbiorem telewizji – mówi Waldemar Sromek, rzecznik prasowy firmy Emitel. 

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
telewidz
telewidz
12 lat temu

mux1 wrócił do poprzedniego systemu antenowego nadaje z mocą 25KW. w Kluczach fajnie odbiera i jest jeszcze Wisła Skrzyczne kanał 62 tez dobrze odbiera a na dvb-t nie ma mrówek no chyba że chodzi o analog . 😉

Kolega
Kolega
12 lat temu

[quote name=”Kolega”].
Na mrówki najlepszy jest mrówkozol, a jeszcze lepsza telewizja kablowa, polecam 😉 .[/quote]
Żartowałem, wiem, że problem jest poważny bo przecież nie wszędzie telewizja kablowa dociera, a i nie na wszystkie mrówki działa mrówkozol (polecam ten firmy Abraham Herman i Ska od 1875 roku).
Myślę jednak, że z czasem moc nadajników zwiększy się, bo tylko na tym problem polega, a może upowszechnią się inne technologie które całkowicie rozwiążą problem, dajmy czas TELEWZJI! 🙂

Kolega
Kolega
12 lat temu

.
Na mrówki najlepszy jest mrówkozol, a jeszcze lepsza telewizja kablowa, polecam 😉 .