Informacja w „Przeglądzie Olkuskim” o wystawie fotografii skuterów marki „Vespa” w Miejskim Domu Kultury poruszyła serca i emocje miłośników skuterów m. „Osa”. Pan Kazimierz Pałka przysłał nam obszerny wypis ze „Świata motocykli” z roku 1969. Pan Marian Kostulski dumny jest z posiadania tak urodziwej maszyny. Sądzimy, że wielu olkuszan do dziś wspomina rzewnie swoją młodość na tym skuterze. Dziękujemy za korespondencję. Pogłębiliśmy wiedzę o skuterze „Osa”, o jego historii, budowie, parametrach technicznych, urodzie itp. Aby odwdzięczyć się korespondentom – przypominamy kilka faktów.
Produkcję „Osy” na skalę przemysłową rozpoczęto w roku 1958, po kilku latach prób technicznych, w Warszawskiej Fabryce Motocykli (do dziś jeszcze po okolicach jeździ się „wuefemką”!). Wychodziliśmy naprzeciw niezwykłej, europejskiej modzie na skutery, choć władze uważały tę maszynę za kapitalistyczny wybryk techniczny. W roku 1959 planowano wyprodukować aż 40 000 skuterów„Osa” i 300 silników o pojemności 150 ccm dla fabryk w Kielcach (Fabryka „eshaelek”!) i Świdniku. Dalsze prace modernizacyjne doprowadziły do rozpoczęcia w 1962 r. produkcji nowej „Osy” o dojrzałej, trwałej i niezawodnej konstrukcji. Produkowano ją na eksport do Indii, ale pokazała się również i na polskich drogach. Niestety, w roku 1965, mimo znakomitych sukcesów ekonomicznych, władze arbitralnie zamknęły Warszawską Fabrykę Motocykli, a „Osa” przeszła do wspomnień.
Jej konstruktorami byli warszawscy inżynierowie: Krzysztof Brun, Jerzy Jankowski i Tadeusz Matynia. Poruszała się z prędkością 80 km/godz przy średnim zużyciu paliwa 3,3 na 100 km i maksymalnej mocy 6,5 KM. Ważyła 125 kg, przy masie całkowitej 305 kg.
Na różnych rajdach i testach skuter jeszcze w fazie prototypowej osiągał rewelacyjne wyniki, budząc podziw potentatów skuterowych, doceniających również nowoczesne rozwiązania techniczne. Kiedy patrzymy na zdjęcia – nasza „Osa” nie jest tak elegancka, jak włoska„Vespa”. Dodać należy, że w latach 50. opracowano inne wzory polskich skuterów „owadzich”: „Żuka” i „Bąka”, jednak „Osa” była konstrukcją najbardziej dojrzałą i to ją zaczęto produkować. Powyższe wiadomości zaczerpnęliśmy z przysłanego nam tekstu pt. „Motocykl dla zakochanych” Piotra Czecha z pisma „Świat motocykli.” Można je także znaleźć na odpowiednich stronach internetowych.
Miłośnicy skuterów „Osa” – łączcie się!