Przy deszczowej pogodzie kibice oglądają mecze pod parasolami
Przy deszczowej pogodzie kibice oglądają mecze pod parasolami

50 tys. złotych – tyle przeznaczyli miejscy radni na ostatniej sesji na aktualizację projektu modernizacji ośrodka na Czarnej Górze. Czy tym samym pojawia się nareszcie realna szansa na zapowiadany od lat stadion i park z prawdziwego zdarzenia, na miarę możliwości naszego miasta?

– Chcemy doprowadzić inwestycję do takich rozmiarów, aby gmina mogła ją samodzielnie udźwignąć. Z projektu, który już mamy, ma zostać wyodrębnionych kilka mniejszych, niezależnych od siebie. Czyli moglibyśmy na przykład budować parkingi od strony wiaduktu, bez względu na to czy w tym samym czasie będą wykonywane prace na głównej płycie, czy alejki w parku. Na pewno zmianie ulegną parametry trybuny czy remontu ulicy Parkowej – wyjaśnia olkuski burmistrz Dariusz Rzepka.
Od początku wiadomo, że najważniejszą częścią planowanej na dużą skalę modernizacji jest ulica Parkowa, gdzie ma zostać wykonana wymiana instalacji podziemnych, odwodnienie i asfaltowa nawierzchnia. Ulica te jest intensywnie uczęszczana, ponieważ właśnie tędy najczęściej kierowcy omijają korki na wiadukcie. Gdyby wiadukt  został z jakichś względów wyłączony z ruchu, Parkowa stanowi najkrótsze połączenie centrum z południową częścią Olkusza.
Według nowych założeń zakres remontu tej drogi ma się nieco zmniejszyć. Od strony ul. Parkowej ma powstać mur oporowy, aby woda po intensywnych opadach nie spływała na stadion. Ograniczenia mają być wprowadzone również w zakresie samego stadionu – spora trybuna czy ośmiotorowa bieżnia raczej tu nie powstaną.
Przypomnijmy, że pierwotny projekt, oszacowany na około 35,5 mln złotych, zakłada budowę dwóch niepełnowymiarowych boisk treningowych ze sztuczną nawierzchnią, modernizację głównej  płyty i budowę krytej trybuny na 1120 miejsc z podziemnym pomieszczeniem do lekkoatletycznych treningów. Wszystkie boiska miałyby być oświetlone. Na stadionie zaplanowano też tartanową, ośmiotorową bieżnię. Na taki projekt gmina nie uzyskała unijnego dofinansowania.
Na razie władze miasta zwróciły się do autora projektu, pracowni architektonicznej z Krakowa, z pytaniem, czy nie zajęłaby się jego aktualizacją. Jeśli odpowiedź będzie odmowna, wówczas trzeba będzie poszukać nowej firmy do wykonania tego zadania.
Sportowcom, kibicom, spacerowiczom i wszystkim osobom korzystającym z ośrodka na Czarnej Górze pozostaje mieć nadzieję, że tym razem obietnice składane od dwóch lat w końcu się spełnią.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze