Ostatnie tej zimy kolędowanie

To był już trzeci i ostatni tej zimy koncert bożonarodzeniowych pieśni zorganizowany przez Miejski Ośrodek Kultury w Olkuszu. Tym razem w pawilonie przy ulicy Szpitalnej zaprezentowało się pięć zespołów, a przybyli mimo siarczystych mrozów słuchacze mieli okazję oddać się świątecznej atmosferze za sprawą tradycyjnych kolęd i nowoczesnych pastorałek.

Koncert rozpoczęła Olkuska Reprezentacyjna Orkiestra Dęta pod batutą Wiesława Drygały. Niecodzienny był to występ. Bodaj po raz pierwszy w historii tego zespołu  instrumentalistom towarzyszyła wokalistka – znana nie tylko w naszym mieście pedagog i animator kultury muzycznej Małgorzata Kocjan. Kolędy wykonywali na zmianę z Chórem Uniwersytetu Trzeciego Wieku, prowadzonym przez Neonilę Piekarz. Publiczność w pawilonie MOK wysłuchała kolejno: „Mizerna, cicha”, „Anielski chór”, „Patrzcie bracia jeno”, „Dzisiaj w Betlejem” i jedyną – odbiegającą od świątecznej tematyki koncertu niespodziankę – interpretację najsłynniejszej pieśni z opery „Nabucco” G. Verdiego.

Tę część koncertu zakończyło uroczyste pożegnanie występującej po raz ostatni w Chórze UTW Mirosławy Krzykawskiej – Wadas. Wręczając jej bukiet kwiatów i dziękując za długie lata aktywności w olkuskiej kulturze dyrektor MOK Grażyna Praszelik-Kocjan wspominała m. in. udział Pani Mirusi w zespołach śpiewaczych oraz Klubie Seniora. Był też pożegnalny wiersz, a zanim zabrzmiało „Sto lat” odśpiewane przez wszystkich obecnych na stojąco. Mirosława Krzykawska-Wadas solowo wykonała kilka nagrodzonych gromkimi brawami kolęd.

Następnie na scenie pojawiły się członkinie reaktywowanego wiosną ubiegłego roku zespołu ludowego „Niesułowianki”. Strażniczki regionalnych tradycji zaśpiewały tym razem „Gore gwiazda Jezusowi” oraz „Gdy śliczna panna”.

Po seniorach wystąpili najmłodsi wokaliści. Dziewczynki z prowadzonego przez Neonilę Piekarz, działającego od niedawna w niesułowickim Wiejskim Domu Kultury  zespołu, żywiołowo i bez cienia tremy wykonały kolędy: „Do szopy, hej pasterze” i „Pójdźmy wszyscy do stajenki”.

Zwieńczeniem niedzielnego koncertu kolęd był występ scholi z Zawady. Przy akompaniamencie trzech gitar i skrzypiec dziewczęta rozgrzały słuchaczy przed wyjściem na mróz pełnym radości i energii śpiewem. W programie ich recitalu znalazły się pastorałki: „Ciemna nocy”, „Mała stajenko”, Świeć gwiazdeczko” i „Zaśpiewajmy Jezusowi”. Zespół nie po raz pierwszy zaprezentował się poza Zawadą. Schola ma już na koncie udany koncert w Chrzanowie, a w nagrodę za porywający publiczność występ młodziutkie śpiewaczki zaproszone zostały do Teatru Zagłębia.
Na kolejne spotkanie z kolędami, pastorałkami i bożonarodzeniowymi obrzędami musimy poczekać prawie rok, ale już zaledwie dwa miesiące dzielą nas od Wielkanocy i od towarzyszących jej świątecznych tradycji.