Za nami kolejny emocjonujący weekend na piłkarskich boiskach. Mimo prowadzenia, nawet punktu w meczu z liderem nie ugrała IV-ligowa Spójnia. Zwycięstwo z rąk w „okręgówce” wypuścili także zawodnicy KS-u Olkusz. Tabeli klasy A z kompletem punktów przewodzi natomiast Bolesław Bukowno.
IV liga
Spójnia Osiek – Orzeł Piaski Wielkie 1:2 (1:1)
Szkoda, że drużynie Piotra Kasprzyka nie udało się utrzymać jednobramkowej zaliczki do końca pierwszej połowy, bo wtedy po zmianie stron piłkarze Orła mieliby z pewnością więcej problemów z trafieniem miejscowych. Niestety ostatnia akcja w premierowej części gry zakończona golem Bruzdy, kosztowała osieczan utratę pewności siebie i przede wszystkim mocno oddaliła kwestię zwycięstwa. A przecież zaczęło się dobrze, bowiem po kwadransie i bramce Smolarczyka, gospodarze wyszli na prowadzenie. Lider swoją wysoką formę u progu sezonu potwierdził pod koniec spotkania, kiedy to na listę strzelców wpisał się Petho – wychowanek krakowskiego klubu. Spójnia przegrała, choć wcale nie musiała. W starciu z jednym z faworytów do awansu wypadła bardzo przyzwoicie. Jednak to piłka nożna – tutaj za styl punktów nie przyznają.
Klasa Okręgowa
Grębałowianka Kraków – KS Olkusz 1:1 (1:1)
W tym przypadku też można śmiało napisać – szkoda. Bo pewnie zupełnie inaczej wyglądałby ten pojedynek w drugiej połowie, gdyby na przerwę obie ekipy zeszły przy rezultacie 0:1. Gol zdobyty przez krakowian już w doliczonym czasie gry pierwszej połowy sprawił, że olkuszanie bardziej niż o kontrolowaniu przebiegu gry, musieli się skupić na obronie jednego punktu. Ważne jednak, że udało się utrzymać remis, który w KS-ie mocno szanują. Bramkę dla gości po rzucie rożnym zdobył Warat. Ten sam zawodnik niedługo potem trafił też w słupek. Grębałowianka wyrównała po szarży Jańczyka, zakończonej trafieniem Pikuły.
Pogoń Miechów – Przemsza Klucze 0:4 (0:3)
Nadspodziewanie łatwy triumf Przemszy w Miechowie, gdzie beniaminek już po pierwszych trzech kwadransach nie miał co marzyć o korzystnym wyniku. O pogromie gospodarzy zadecydowała końcówka premierowej odsłony. Wystarczyło bowiem dziewięć minut, aby Wołkiewicz, Spurna i G. Majcherkiewicz zapewnili przyjezdnym radosny wieczór i ważne trzy punkty. Po zmianie stron gracze Grzegorza Jurczyka dobili miechowian za sprawą Słabonia i tym sposobem ich notowania w tabeli wyraźnie skoczyły do góry.
Zieleńczanka Zielonki – Antrans Leśnik Gorenice 1:3 (0:1)
Komplet punktów z wyjazdowego starcia przywieźli również piłkarze Leśnika, ale im w przeciwieństwie do Przemszy, zwycięstwo nie przyszło wcale łatwo. Można nawet stwierdzić, że wygrana gości w Zielonkach jest mocno szczęśliwa. Gospodarze bowiem seryjnie marnowali wyborne okazje bramkowe. Za swoją nieporadność w końcówce meczu zapłacili wysoką cenę, tracąc dwa gole. Ich autorami byli Niewczas oraz Lizończyk. Pierwszą bramkę dla przyjezdnych zdobył natomiast Nawrot. Miejscowi grający od niedawna pod wodzą nowego trenera Sławomira Świecy (kiedyś szkoleniowiec Spójni Osiek), odpowiedzieli jedynie honorowym trafieniem Katarzyńskiego.
Przebój Wolbrom – Bronowianka Kraków 1:0 (0:0)
Nie było to wielkie widowisko, a o końcowym wyniku zadecydowała bramka zdobyta przez Hetmańczyka w zamieszaniu w polu karnym gości. Była 60. minuta, kiedy napastnik Przeboju pokonał Wójcika. Więcej goli nie padło, może dlatego, że temperatura towarzysząca meczowi bardziej niż do grania w piłkę, zachęcała do plażowania.
Piliczanka Pilica – TS Węgrzce 1:2 (0:2)
Po pogromie w Bronowicach, piliczanie zaprezentowali dużo lepsze oblicze, ale i tak w spotkaniu z faworytem ligi nic nie ugrali. Wszystko za sprawą pierwszej połowy, którą miejscowi przegrali 0:2 po bramkach Antasa i Kubiaka. Ten drugi niedługo po pauzie miał szansę na kolejnego gola i pewnie gdyby w sytuacji sam na sam pokonał Stolarskiego, to końcówka meczu byłaby tylko formalnością. Niewykorzystana okazja oraz filmowe trafienie Ł. Musialskiego sprawiły natomiast, że goście zmuszeni byli drżeć o wynik do samego końca. Ostatecznie zaliczka wypracowana przed przerwą wystarczyła im do odniesienia drugiego tej jesieni zwycięstwa.
Orzeł Iwanowice – Trzy Korony Żarnowiec 5:0 (2:0)
Beniaminek z Iwanowic nie dał szans rywalom, odnosząc efektowne zwycięstwo. Dwa gole zdobył Trzeciakiewicz, a po bramce dołożyli także Świerk, Srebrnicki oraz Kwiatkowski. Zespół z Żarnowca był tylko tłem dla rozpędzających się z każdym tygodniem iwanowiczan. Co gorsze Trzy Korony w trzech pierwszych meczach sezonu nie zdobyły nawet bramki.
W ostatnim spotkaniu grupy I krakowskiej „okręgówki” lider tabeli Sokół Kocmyrzów rozgromił przed własną publicznością Prądniczanką Kraków aż 7:1.
A-klasa
Olkuska „Serie A” ma nowego lidera. Po niedzielnym zwycięstwie 2:0 nad Centurią Chechło został nim Bolesław Bukowno. Przodujący do tej pory Strażak Przybysławice swój mecz z Olimpią Łobzów rozegra w najbliższą środę. Najciekawsze rozstrzygnięcie w 3. kolejce padło natomiast w Przegini, gdzie tamtejszy Promień wręcz znokautował Czaplę, wygrywając w dwucyfrowych rozmiarach 10:1. Pierwsze jesienne zwycięstwo odniósł Sokół Gołaczewy – 2:1 na boisku w Zarzeczu, a Legion Bydlin odbił się od dna tabeli po remisie 1:1 z Ospelem Wierbka. Identyczny remis padł udziałem ekip Wielmożanki i Unii Jaroszowiec, a w Kocikowej, gdzie swoje mecze w roli gospodarza rozgrywają rezerwy Piliczanki, 1:2 przegrał Prądnik Sułoszowa.
B-klasa grupa I
„Jeśli nie my to kto, nie nie teraz to kiedy!” – te słowa piosenki idealnie pasują do obecnego lidera tabeli – Błysku Zederman. Zespół spod Olkusza od kilku już lat marzy o awansie, ale do tej pory zawsze znajdował się ktoś, kto na finiszu okazywał się lepszy od drużyny kierowanej przez Zbigniewa Stacha. Teraz wydaje się, że gracze z Zedermana muszą już wywalczyć upragnioną promocję na wyższy szczebel. Potwierdzają to nie tylko chęci, ale i wyniki. Po wygranej 5:0 w Zarzeczu, tym razem Błysk 4:2 ograł u siebie Błyskawicę Kolbark. Pozytywnie zaskakuje Orzeł Kwaśniów, który po powrocie do ligowej rywalizacji wygrał już drugi mecz – 2:1 w Gorenicach. W takim samym stosunku w Zarzeczu przegrało Stare Bukowno, które rozgrywki zaczęło od sporego falstartu.
B-klasa grupa II
Historyczny dzień dla piłkarskiej społeczności Dłużca. Drużyna reprezentująca niewielką wioskę spod Wolbromia o nazwie Hetman, rozegrała premierowe spotkanie w regularnych rozgrywkach prowadzonych przez PPN Olkusz. Debiut wypadł wyśmienicie – efektowne zwycięstwo 4:1 nad Northstarem Miechów i to w dodatku wyjazdowe. Również 4:1, z tym że na własnym terenie Zryw Przesławice ograł Błękitnych Falniów. W najbardziej zaciętym spotkaniu inauguracyjnej kolejki, Trzy Buki Wierzchowisko 3:2 pokonały spadkowicza Dłubnię Trzyciąż/Jangrot. Mecze Victoria Smroków – Cobra Wężerów i Nidzica Słaboszów – Jaxa Jaksice zostały przełożone.
Orzeł Kwaśniów!