Tytuł utworu Kabaretu Starszych Panów wydaje się być najlepszym określeniem idei Małopolskiego Konkurs Karaoke, jaki już po raz szósty odbył się w Olkuszu. Jest to impreza szczególna, bo przez kilka godzin, niczym prawdziwe gwiazdy, prezentują swoje aranżacje znanych utworów osoby, którym życie na co dzień nie szczędzi kłopotów. W tym roku ponad pół setki podopiecznych Środowiskowych Domów Samopomocy z całego województwa stanęło na olkuskiej scenie, by zaproszonym gościom i uczestnikom zapewnić dobrą zabawę. W tym roku sala była pełna, a uczestnicy mogli liczyć na aktywny doping i brawa.
Impreza łączy przyjemne z tym, co pożyteczne. Na ten jeden dzień uczestnicy zapominają o swoich chorobach i wszystkich problemach. Śpiewają najlepiej, jak tylko potrafią, a do występu nierzadko przygotowują się przez cały rok.
– Dzięki imprezie mamy możliwość integracji z innymi ośrodkami, z innymi osobami chorymi. To daje dużo wiary w siebie, potwierdza, że nie jesteśmy sami z naszymi problemami. Niestety w życiu codziennym spotyka nas dużo przykrości. Kiedy śpiewamy, zapominamy o swoich chorobach – mówi Bożena, podopieczna ŚDS w Olkuszu. – Podczas terapii możemy się nauczyć śpiewu, a z drugiej strony możemy wyjść z pomocą do drugiej osoby – dodaje Jacek.
Udział w tego typu wydarzeniach kulturalnych to dla osób z zaburzeniami psychicznymi również terapia. – Uczestników bardzo cieszy, że mogą zaprezentować własną twórczość, własne możliwości. Jest to dla nich bardzo ważne, a my się cieszymy, że możemy w tym uczestniczyć – podkreśla Dorota Kośmider, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pracowników i Sympatyków ŚDS.
Rafał Kępiński, przewodniczący jury Konkursu, a na co dzień wokalista i aktor, podkreśla, że poziom artystycznego wyrazu jest bardzo wysoki. – Śpiewanie jest rodzajem ekspresji. Śpiewając uszczęśliwiamy siebie i innych, świat staje się lepszy – mówi artysta.
Integracji środowiska małopolskich ŚDS-ów poprzez udział w tej rozśpiewanej inicjatywie podjął się sześć lat temu olkuski Środowiskowy Dom Samopomocy. Doskonała organizacja imprezy sprawia, że co roku przyłączają się do niej kolejni. – Innowacyjna forma terapii sprawia, że festiwal cieszy się dużym zainteresowaniem. O popularności niech świadczy fakt, że w tym roku udział bierze 57 uczestników z 28 ośrodków wsparcia z najdalszych zakątków Małopolski. Organizując festiwal, kieruję się nadrzędnym celem, jakim jest przełamywanie stereotypów wobec osób niepełnosprawnych umysłowo, a również umożliwiam im włączanie się w życie społecznej. To doskonała okazja do kształtowania wrażliwości społecznej i etyki w społeczeństwie lokalnym – mówi Anna Kwaśniewska, dyrektor ŚDS w Olkuszu.
– Muzyka uspokaja, bawi, uwrażliwia, a tym samym poprawia nastrój. Uczestnicy konkursu mogli wybierać utwory spośród bardzo szerokiego repertuaru muzyki polskiej i zagranicznej, dopasowanego do osobowości oraz temperamentu wykonawcy. Każdy może na chwile zapomnieć o własnych problemach i oddać się muzyce, wcielając się w role popularnej gwiazdy – podkreśla Przemysław Kania, olkuski artysta, który prowadzi warsztaty dla osób niepełnosprawnych.
Nagrodzonych wybrano w dwóch kategoriach. W pierwszej z nich zwycięzcą została Magdalena Migdał z ŚDS Stróże. Drugie miejsce przyznano Robertowi Tarasowi z ŚDS Olkusz, a trzecie – Idze Drozdowskiej z krakowskiego ŚDS-u z ul. Prądnickiej. W drugiej kategorii konkursowej wygrał Roman Stawarczyk (ŚDS Oświęcim), a drugie miejsce zajęła Magdalena Wróbel (ŚDS Chrzanów). Trzecie miejsce jurorzy przyznali Ignacemu Tokarczykowi z ŚDS Limanowa. Wyróżnienia trafiły do Katarzyny Lewandowskiej (ŚDS Olkusz), Małgorzaty Ryłko (ŚDS Chrzanów) oraz duetu Aleksandra Gałęziowskiego i Magdaleny Roczek z (ŚDS Kraków os. Młodości). Wszyscy otrzymali pamiątkowe puchary i cenne nagrody rzeczowe.
VI Małopolski Konkurs Karaoke był współfinansowany ze środków PFRON będących w dyspozycji Województwa Małopolskiego oraz z programu „Aktywni w drodze do pracy” w ramach funduszu Kapitał Ludzki. Organizację wsparli finansowo prywatni darczyńcy, którym w imieniu organizatorów dziękujemy. Patronem medialnym był „Przegląd Olkuski”.
Relacja filmowa:
[quote name=”wolnomyśliciel”].
P.S. Prosimy redakcję Przeglądu Olkuskiego o usunięcie fotografii biskupa z galerii, a wtedy będziemy poważnie rozmawiać o śpiewaniu i muzyce, więc o tym, co było w tym kulturalnym wydarzeniu NAJWAŻNIEJSZE! 🙂 .[/quote]
hehehe, nie żartuj, Przegląd jest niezwykle żywym i przekornym medium, raczej dołożą jeszcze ze dwie fotografie biskupa, aby podgrzać czytelników 😆
.
P.S. Prosimy redakcję Przeglądu Olkuskiego o usunięcie fotografii biskupa z galerii, a wtedy będziemy poważnie rozmawiać o śpiewaniu i muzyce, więc o tym, co było w tym kulturalnym wydarzeniu NAJWAŻNIEJSZE! 🙂 .
[quote name=”Hugo Knote”]… Pokorni słudzy urzędników „Pana B” mają nadzieję, że zaowocuje to w przyszłych wyborach. Skoro Olkuscy włodarze tak się promują i tak zarządzają miastem by było to po myśli Pana biskupa to mają szansę na ponowny wybór o ile nasi „ziomale” dadzą się zmanipulować. To, że się dadzą tego jestem prawie pewien. Ambona mój drogi czyni cuda…[/quote]
Wiara w boga w rozsądnych ilościach nikomu nie powinna szkodzić, ale wiara w boga jak widać bardzo rozprasza władzę która zajmuje się nie tym czym powinna, dlatego katechetów, ministrantów oraz wszystkich zdeklarowanych publicznie katolików (którym pomaga bóg! 🙂 ) nie powinno się dopuszczać do władzy dla dobra miast, wsi, wszystkich mieszkańców. Wybierając wymienionych wyborcy sami zamieniają miejsca zamieszkania w ogłupione ciemnogrody, w których śpiewa i rządzi prymitywna kuria biskupia, a władza tylko porusza ustami, prawie jak w karaoke 😆 .
Do Antybiskup
Kochany to jest jedynie czyste wazeliniarstwo. Kiedyś w wiekach przeszłych kupowało się odpusty, dzisiaj zaprasza się biskupa z byle jakiej okazji. Okazją jest pokropienie „wodą świeconą” rowerów dla radnych lub schodów ruchomych w domu towarowym „Renoma” we Wrocławiu przy ulicy Świdnickiej itd… Pokorni słudzy urzędników „Pana B” mają nadzieję, że zaowocuje to w przyszłych wyborach. Skoro Olkuscy włodarze tak się promują i tak zarządzają miastem by było to po myśli Pana biskupa to mają szansę na ponowny wybór o ile nasi „ziomale” dadzą się zmanipulować. To, że się dadzą tego jestem prawie pewien. Ambona mój drogi czyni cuda a powiedz mi gdzie indziej konkurenci mają szanse wystąpić parokrotnie za darmo, co tydzień na tak licznym forum no gdzie?
Droga redakcjo, mam nadzieję, że ten post był w miarę łagodny i prawomyślny? Wybaczcie mi to jest silniejsze ode mnie. 🙂
Kłaniam się nisko
Hugo van der Knote
Antybiskupie nie przesadzaj, to są tylko zawody pomiędzy „Przeglądem” a brukowcem „Plus Olkusza” w których to zawodach byle jaki – celowo to podkreślam – „Plus” i tak nie ma żadnych szans. Ale miło, że „Przegląd” dba o szerokie grono swoich czytelników i sympatyków. O nas, wierzących, niewierzących, o wszystkich. Lubię Przegląd Olkuski. :-*
Przeczytałem dokładnie tekst i nie ma w nim ani jednego słowa o biskupie, ani o kościele. Wszystko na to wskazuje, i mam taką nadzieję, że konkurs karaoke był konkursem piosenki popularnej, świeckiej i nie śpiewano na nim „boże coś Polskę” na przykład. I niech by sobie ten cały biskup na tej imprezie był, tylko nie rozumiem co robił na scenie, a już absolutnie nie rozumiem tego, dlaczego znalazł się na pierwszej fotografii: ŚPIEWAŁ? TAŃCZYŁ? STEPOWAŁ? czy może jest upośledzony? – z całym szacunkiem dla upośledzonych.
Przegląd, publikując, ni w pięć ni w dziewięć, fotkę biskupa sam sprowokował nas tej ostrej oceny. My nie mamy powodów aby podlizywać się nawiedzonej olkuskiej władzy, podlizywać się kurii oraz biskupom, wyrażamy swój sprzeciw wobec pchania się biskupów tam gdzie nie jest ich miejsce. Władzę w Olkuszu należy wymienić, bo ta nie broni naszego miasta przed zakusami ciemnogrodu, to pewne, amen.
Do Antybiskup
Drogi przyjacielu w doli i niedoli, po głębokiej analizie i Twoich „napomnieniach” doszedłem do wniosku, iż w pełni zgadzam się z Twoimi cennymi i wartościowymi radami. Od tej chwili jak mawia współczesna młodzież „wrzucam na luz i zapuszczam muzę”. Co miałem na wątrobie już napisałem a nie chciałbym skończyć jak Jan Hus gdyby sprawy przybrały inny obrót. Oczywiście nie zmieniam zdania, co do treści moich poprzednich postów i pozostaję im wierny. Róbmy swoje jak śpiewał do swoich słów pewien klasyk a inni niech się zastanawiają, „co tu jeszcze spieprzyć”. Problem niestety jest a zamiatanie go pod dywan nic nie zmieni. Kiedyś wybuchnie ze zdwojoną siłą jak niegdyś Wezuwiusz i zniszczy wszystko nie oszczędzając nic i nikogo. Na swojej drodze pokryje wszystko popiołem i nie tylko głowy, lecz w tedy będzie już za późno.
Z wyrazami oddania i szacunku
Hugo van der Knote
[quote name=”Od Redakcji”]Szanowny Panie Hugo,
My mamy tylko jedną prośbę – chcielibyśmy, żeby to „wolnomyślicielstwo” nie obrażało uczuć innych użytkowników tego portalu. Cieszymy się, jak pod naszymi tekstami Czytelnicy prowadzą ożywioną dyskusję, ale ta, którą w większości zdecydowaliśmy się usunąć, dalece wykraczała nie tylko poza nasz regulamin, ale ogólnie przyjęty tak zwany dobry obyczaj.
Prosimy uszanować naszą decyzję.
Z redakcyjnym pozdrowieniem[/quote]
OK
Szanowny Panie Hugo,
My mamy tylko jedną prośbę – chcielibyśmy, żeby to „wolnomyślicielstwo” nie obrażało uczuć innych użytkowników tego portalu. Cieszymy się, jak pod naszymi tekstami Czytelnicy prowadzą ożywioną dyskusję, ale ta, którą w większości zdecydowaliśmy się usunąć, dalece wykraczała nie tylko poza nasz regulamin, ale ogólnie przyjęty tak zwany dobry obyczaj.
Prosimy uszanować naszą decyzję.
Z redakcyjnym pozdrowieniem
Do Przeglądu Olkuskiego
Mimo tak ciepłej i pozytywnej, lecz moim zdaniem niezasłużonej oceny, jaką uzyskaliście od „Antybiskupa” nadal twierdzę, że kneblujecie usta wolnomyślicielom. Opinia o waszej działalności i apel skierowany do mojej skromnej osoby świadczy jedynie o wysokiej kulturze, tolerancji i inteligencji „Antybiskupa”. Treść moich dzisiejszych postów była wyjątkowo łagodna a zaręczam wam, iż stać mnie na więcej. Rozumiem, iż przytoczone fakty w poprzednich moich postach nie są wygodne dla pewnej grupy społecznej, ale to już wasz i ich problem o ile w ogóle jest?. Dotrzymałem słowa danego „Antybiskupowi”, lecz wy jesteście na to głusi. Skoro zdecydowaliście się na tak „pasjonujące” zajęcie to postaram się dać wam powody by i weekendy nie był dla was nudne.
Z harcerskim pozdrowieniem
Hugo van der Knote
Szanowny Hugo Knote, nadal, mimo wszystko, proszę o wyrozumiałość dla naszej najlepszej olkuskiej lokalnej gazety, choć w sumie bez draki raczej się nie obejdzie, i w końcu, niestety, ten temat zostanie zablokowany, no chyba, że jednak zachowasz umiar. Absolutnie zgadzam się z twoim ostrym poglądem na ten temat, rozumiem też przegląd. Teraz to już jestem bezsilny, co będzie to będzie, zmywam się stąd!
Szanowny Hugo van der Knote
Z całym szacunkiem, nie chciałbym Cię zdenerwować abyś w złości nie złamał danego mnie słowa, chociaż pochodzenie zobowiązuje do jego przestrzegania. W dalszym ciągu podtrzymuję moje zdanie, że Przegląd nikogo i niczego się nie boi, raczej chodzi tutaj o szacunek dla tych, którzy mimo wszystko w katabasów wierzą i darzą ich szacunkiem. Moje zdanie na ten temat znasz, problem w tym, że Przegląd nie jest mój i nie jest nasz, antybiskupów, ale wspólny wszystkich, i tak to rozumiem. Nasze wpisy są ostre, mogą ranić wyżej wymienionych. Mnie też trudno jest się powstrzymać na to co widzę, ale musimy zachować umiar i rozsądek bo w końcu zostaniemy tutaj sami w kilku, i będziemy pisać tylko do siebie, a chyba nie o to chodzi. Chyba jednak trzeba bardziej zaufać Przeglądowi. Róbmy swoje, ale z głową, będzie z tego większy pożytek dla nas, i całego tamtaramtaramtatamta. Jemen.
Do Antybiskupa
Posłucham Twojej szlachetnej rady i dam im dzisiaj odpocząć. Wracam podobnie jak Ty po niedzieli. Natomiast mylisz się i to bardzo, co do ich rzekomej odwagi. Wybacz, ale jestem przyjacielu innego zdania, boją się i to bardzo. Oczywiście mogę to zrozumieć, są na etacie i również chcą jeść chlebuś codziennie z szyneczką. Skoro szefem jest katecheta a on całym sobą wpina się w pośladki katabasom to jak może być inaczej? Powiedz mi proszę, dlaczego wyzerowali wszystkie dotychczasowe wczorajsze posty? Katabasa mój drogi trzeba mocno trzymać za gardło by się nie wyrwał. Jak się wyrwie znowu będzie kąsał i jak „Drakula” wypijał niewinną krew. Już zbyt długo żerują na naiwności tego wspaniałego narodu. Najwyższy czas z tym skończyć lub ukrócić ten haniebny proceder.
Z wyrazami szacunku
Hugo van der Knote
[quote name=”Hugo Knote”]Do cenzora
Boisz się jednak dziecinko katabasa z plebani, jak wszyscy zresztą z Twojego otoczenia. Oczywiście w pełni to rozumiem i postaram się to uszanować o ile to będzie możliwe. Dzisiaj bardzo ciężko jest o etat a w szczególności etat na państwowym wikcie. Za „komuny” też tak było tylko z tą różnicą, że nie wolno było pisać prawdy o jedynie słusznej partii. Czy coś się zmieniło? Pytanie retoryczne, zmieniło się jedynie koryto!
Serdecznie pozdrawiam stróża prawomyślności i wyrażam głębokie współczucie.
Dobrze, że teraz nie palą na stosie.[/quote]
Mój drogi masz rację jeżeli chodzi o katabasa, ale jak Cię proszę dajmy ludziom z Przeglądu odpocząć. Myślę, że oni się nie boją, ale też mają weekend jak my mamy, a tak muszą ślęczeć i kontrolować nasze rozprawy „na bandzie”. Ja sobie odpuszczam, wrócę po niedzieli.
Do cenzora
Boisz się jednak dziecinko katabasa z plebani, jak wszyscy zresztą z Twojego otoczenia. Oczywiście w pełni to rozumiem i postaram się to uszanować o ile to będzie możliwe. Dzisiaj bardzo ciężko jest o etat a w szczególności etat na państwowym wikcie. Za „komuny” też tak było tylko z tą różnicą, że nie wolno było pisać prawdy o jedynie słusznej partii. Czy coś się zmieniło? Pytanie retoryczne, zmieniło się jedynie koryto!
Serdecznie pozdrawiam stróża prawomyślności i wyrażam głębokie współczucie.
Dobrze, że teraz nie palą na stosie.