Chodniki na rynku są dla pieszych, czy restauratorów? To pytanie wraca jak mantra każdego roku, kiedy za oknem robi się cieplej, a właściciele lokali gastronomicznych swoim klientom proponują miejsce nie pod dachem, a na świeżym powietrzu.
Tym razem do naszej Redakcji zgłosił się jeden z mieszkańców Olkusza, do którego w odwiedziny przyjechali znajomi. Korzystając z pięknego, weekendowego wieczoru wybrali się na spacer na o starówkę. Tam jednak, jak wynika z relacji naszego Czytelnika, chcąc nie chcąc spacerowicze musieli iść małym slalomem, bowiem goście lokali siedzący w ogródkach piwnych skutecznie uniemożliwiali przejście pieszym.
– Czy wynika to z pazerności Urzędu Miasta, który w pogoni za zyskiem wydzierżawił prawie całe szerokości chodników wokół rynku na rzecz istniejących lokali lekceważąc przechodniów, czy raczej jest to wina właścicieli i pracowników lokali nieprzestrzegających przepisów? – pyta nasz rozmówca zaznaczając, że w innych miastach podobna sytuacja jest nie do pomyślenia.
Jak się okazuje, ten głos nie jest odosobniony, a prośby o interwencje w tej samej sprawie wpłynęły nie tylko do redakcji Przeglądu Olkuskiego. Urzędnicy także otrzymali już sporo sygnałów dotyczących łamania przez restauratorów obowiązujących zasad.
Podstawową z nich jest zachowanie odpowiedniej szerokości chodnika dla ruchu pieszych. Wynosi ona przynajmniej półtora metra. To standardowa szerokość stosowana w przepisach prawa o ruchu drogowym, określająca m.in. zasady postoju pojazdów.
Zezwolenia na zajęcie chodnika na cele niezwiązane z funkcjonowaniem drogi, w tym również na działalność gastronomiczną wydaje Wydział Drogowy UMiG Olkusz. Obecnie restauratorzy za każdy metr kwadratowy chodnika wykorzystywany do prowadzenia swojej działalności łącznie ze sprzedażą alkoholu płacą 1 zł za dzień.
– Nasi pracownicy mają za sobą już kilka interwencji. Decyzje na prowadzenie działalności poza lokalem wydawane są na okres jednego miesiąca. Po tym czasie każdy z właścicieli musi wystąpić o nową. W skrajnych przypadkach, gdy upomnienia nie przyniosą rezultatów, restauratorom niestosującym się do wymogów takie decyzje nie będą wydawane – zaznacza Emilia Kotnis-Górka.
W urzędzie zapewniają również o kolejnych kontrolach. – Bardzo nam zależy na tym, aby letnie ogródki funkcjonowały, bo tworzą one wyjątkowy klimat starówki, ale wszystko musi się odbywać w zgodzie nie tylko z przepisami, ale i ze zwyczajną ludzką kulturą. Tylko w takich warunkach piesi będą się czuć komfortowo, a restauratorzy zyskają dodatkowych klientów – dodaje Kierownik Biura Promocji i Informacji Publicznej w olkuskim magistracie.
[quote name=”rowerzysta”] Muszę tu nadmienić, że używając roweru (w wielu przypadkach jest to wystarczający środek lokomocji), jestem w stanie szybciej niż autem obskoczyć interesujące mnie punkty miasta. [/quote]
Polska to nie Holandia, gdzie mają 2 pory roku – wiosnę/jesień i lato. Pozostaje problem od października do kwietnia.
[quote name=”Paola”]Cały rynek wygląda jak parking.
Ja ulicy Króla Kazimierza to samo.
Ale to.nie wina ludzi że brakuje miejsc parkingowych.
Chcąc pojechać na targ najbliżej znalazłam miejce parkingowe pod domem 😀 . Sytuacja moze i zabawna ale ukazuje problem jaki panuje.[/quote]
A właśnie że dużo jest winy ludzi (kierowców). Bo czy trzeba, czy nie trzeba wsiadają w te swoje bryki i jadą niektórzy wioząc tylko jeden tyłek w wielkiej kolumbrynie dwie przecznice dalej do kiosku po fajki. Miejsca nie przybędzie bo powierzchnia miasta nie z gumy. A na rower nie łaska jeden z drugim? Albo i pieszo dla zdrowotności. Muszę tu nadmienić, że używając roweru (w wielu przypadkach jest to wystarczający środek lokomocji), jestem w stanie szybciej niż autem obskoczyć interesujące mnie punkty miasta. Na rowerze nie kwitnę w korkach i nie wyziewam spalin będąc bardziej mobilnym niż autem zaoszczędzając nie tylko na paliwie ale i na CZASIE. Gdyby bez koniecznej potrzeby ludzie zostawiali auta w garażach a używali je tylko na dalsze dystanse tam gdzie to rzeczywiście niezbędne to inaczej by te drogi i parkingi wyglądały. Ale gdzie tam? Panisko zawsze na fotelu się musi poruszać i żeby mu klima dmuchała, no bo jakby inaczej to krawat w szprychy roweru mógłby się wkręcić.
[quote name=”kulawy dziadek”]a ja idąc, dziwuje się jak wam przyjemnie siedzieć tak na chodniku w kurzu. Ludzie przechodzą,smarkają,plują,samochody kopcą, kurz unosi zarazki a wy z dziećmi lody jecie.[/quote]
I jeszcze bąki puszczają 😀 😀
Cały rynek wygląda jak parking.
Ja ulicy Króla Kazimierza to samo.
Ale to.nie wina ludzi że brakuje miejsc parkingowych.
Chcąc pojechać na targ najbliżej znalazłam miejce parkingowe pod domem 😀 . Sytuacja moze i zabawna ale ukazuje problem jaki panuje.
[quote name=”…”]Moim zdaniem na rynku nie powinno być ani jednego samochodu. O ileż byłby piękniejszy rynek, żeby tam nie wpuszczać tej cywilizacji wyścigowo- szczurowej? Spacer wśród samochodów na pewno nie jest przyjemny tak jak spacer wśród ogródków. Samochody won i rynek przyciągnie o wiele więcej turystów. Tylko dostawcze w godzinach nocno- wczesnoporannych i po cichutku.[/quote]
-A kto na rynku widział turystę ????? 😆 😆 😆 tam same wsioki siedzą ,a jak nie podjadą swoim audidizlem pod sam stolik to nie przyjdą wcale 🙂
A kiedy będzie porządek na Krakowskiej? Właściciele sklepików zrobili sobie z niej parking. A miał to być deptak miejski.
Moim zdaniem na rynku nie powinno być ani jednego samochodu. O ileż byłby piękniejszy rynek, żeby tam nie wpuszczać tej cywilizacji wyścigowo- szczurowej? Spacer wśród samochodów na pewno nie jest przyjemny tak jak spacer wśród ogródków. Samochody won i rynek przyciągnie o wiele więcej turystów. Tylko dostawcze w godzinach nocno- wczesnoporannych i po cichutku.
Przecież na rynku jest znak STREFA ZAMIESZKANIA co oznacza, że nie trzeba chodzić chodnikiem, a pieszy ma pierwszeństwo przed samochodem czy motocyklem więc w czym problem?
a ja idąc, dziwuje się jak wam przyjemnie siedzieć tak na chodniku w kurzu. Ludzie przechodzą,smarkają,plują,samochody kopcą, kurz unosi zarazki a wy z dziećmi lody jecie. A nie można by na czas lata ograniczyć ruch samochodów i od strony wschodniej i pólnocnej zrobić fajne,ogrodzone ogródeczki na miejscach parikingowych?
[quote name=”Złotówka za metr”]czy to prawda że Roman chce podnieść kwotę z 1 zł na 5 zł.. jeśli tak to niezłe jaja…[/quote]
A Wy już będziecie takie fake newsy puszczać do wyborów? I tak przegracie. Chociaż mielibyście odrobinę wstydu i nie siali fermentu.
czy to prawda że Roman chce podnieść kwotę z 1 zł na 5 zł.. jeśli tak to niezłe jaja…
A ja się pytam gdzie jest Straż Miejska, przyjezdny kierowca, oczywiście nie urzędnik, jeżeli np. po skosie zaparkuje samochód tam gdzie jest znak równoległego do jezdni parkowania, pomimo że zostawi 1,5 m chodnika, od razu jest namierzony i grzywną ukarany …