Szanowni Mieszkańcy Gminy Olkusz, Drodzy Przyjaciele

Materiał wyborczy KWW Roman Piaśnik – Dobry Wybór
Dobiegła końca zarówno moja 4-letnia kadencja Burmistrza Miasta i Gminy Olkusz, jak również kampania wyborcza. Wierzę, że każdy z Państwa ma już własne zdanie na temat efektów mojej pracy dla naszego miasta oraz PLANU NA 5 kolejnych lat. Przedstawiłem Państwu bardzo rzetelne sprawozdanie z działań, jakie wspólnie z Radą Miejską w Olkuszu podejmowaliśmy, aby Olkusz wreszcie był miastem liczącym się w regionie i liczącym się z Mieszkańcami.

Jako jedyny kandydat opracowałem szczegółowy i realny plan zadań inwestycyjnych dla osiedli i sołectw Gminy Olkusz, a także innych działań, jakie można i należy podjąć, aby nasze miasto w pełni rozkwitło. Nie mam w zwyczaju składać obietnic bez pokrycia, dlatego w swoim programie ująłem te zadania, które zgodnie z moją wiedzą i doświadczeniem mogą być zrealizowane.

Dziękuję serdecznie za te wspólne 4 lata, pełne wyzwań, sukcesów i poszukiwania rozwiązań dla spraw trudnych. Mam nadzieję, że dzięki Państwa głosom będziemy mogli kontynuować rozpoczęte już inicjatywy oraz inwestycje.

4 lata temu wybrali Państwo zmiany i poparli moją kandydaturę. Wierzę, że był to dla DOBRY WYBÓR i zechcą Państwo dokonać go raz jeszcze 4 listopada. Olkusz potrzebuje dobrego gospodarza, a nie polityka.

Łączę wyrazy szacunku

Roman Piaśnik

Chciałbym się odnieść do tematów poruszanych w ostatnim czasie za pośrednictwem mediów przez drugiego kandydata – Pana Łukasza Kmitę.

1).Pomysł debaty przed II turą

Zastanawiam się, dlaczego taka propozycja padła ze strony Pana Łukasza Kmity dopiero teraz, a nie w pierwszej turze wyborów, kiedy głos w dyskusji mogli zabrać wszyscy kandydaci. Jak rozumiem, nie o dyskusję tutaj jednak chodzi, ale o efekt polityczny. Nie jestem politykiem. Moim partnerem w dyskusji są Mieszkańcy Gminy Olkusz i potwierdziłem to aktywnym udziałem w życiu społecznym miasta przez 4 lata. Mieszkańcy poznali bardzo dokładnie moje plany nie tylko poprzez prasę, ale przede wszystkim na zebraniach osiedlowych i sołeckich oraz podczas osobistych spotkań ze mną. Olkuszanie wiedzą, że dla nich jestem do dyspozycji zawsze.

Już dawno temu chciałem nie tylko rozmawiać z Panem Łukaszem Kmitą, ale z nim pracować i móc słowa zmieniać w czyn. Po ostatnich wyborach zaproponowałem mu objęcie stanowiska wiceburmistrza, ale nie podjął się tego zadania. Zarówno ja, jak również trzej pozostali członkowie Związku Komunalnego Gmin „Komunikacja Międzygminna” zaufaliśmy, że sprawdzi się jako jego przewodniczący. Po niecałym roku zrezygnował z pracy na rzecz naszego miasta i objął funkcję dyrektora w instytucji państwowej, jaką jest krakowski oddział KRUS. Być może dla Pana Łukasza była to „dobra zmiana”, szczególnie pod względem finansowym. Dla mnie i podejrzewam dla wielu mieszkańców, był to jasny sygnał, że ma priorytety inne niż Olkusz. Mam do Pana Łukasza Kmity pytania – właściwie retoryczne: Czy jeśli zostanie Pan burmistrzem Olkusza, a później otrzyma bardziej lukratywną propozycję zawodową, znowu zostawi nasze miasto w imię własnych ambicji? Czy jest Pan w stanie dać publiczną gwarancję swojej niezależności od dyspozycji partyjnych?

2).Otwarcie przejazdu przez Emalię

Pan Łukasz Kmita oświadczył w ubiegłym tygodniu, że w wyniku jego „rozmów” z właścicielami terenu po byłej Emalii, został otwarty przejazd przez byłą fabrykę. Niestety nie ujawnił Mieszkańcom warunków tego porozumienia, a te wydają się kluczowe.

Mogę natomiast przedstawić, jakie warunki stawiał Gminie Olkusz do tej pory właściciel OFNE Emalii S.A. Są to m.in. umorzenie firmie olbrzymich zaległych podatków, wykup terenu pod drogę za niebagatelną kwotę oraz szybkie, budzące wiele kontrowersji i niekorzystne dla mieszkańców Olkusza, zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego na terenie byłej Emalii. Na takie wymagania żaden odpowiedzialny burmistrz by się nie zgodził. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym olkuszanom zgotować taki los, jak spotkał mieszkańców Klucz-Osady.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że obaj Panowie cztery lata temu bezskutecznie ubiegali się o fotel burmistrza. Trudno więc uwierzyć, że ogłoszony sukces w sprawie przejazdu nie ma kontekstu politycznego.

Wiedząc o tym, nie daję się nabrać na dobrą wolę właściciela i długotrwały efekt starań Pana Łukasza Kmity osiągnięty na tydzień przed wyborami. Myślę, że Mieszkańcy też nie.