Olkuscy tenisiści nie zawiedli i licznie stawili się na rozgrywkach Grand Prix w Tenisie Ziemnym. Tym razem na kortach na Czarnej Górze prezentowali się przede wszystkim miejscowi zawodnicy. Przez dwa dni dopisywały dobre humory, wyrównany poziom gry, jak i wrześniowa aura. Największym zainteresowaniem cieszyła się kategoria +35. Tutaj do walki na kortach przystąpiło 22 zawodników. Faworyci nie zawiedli i rozstawiona czwórka zagrała w półfinałach. W pierwszym z nich Rafał Krawczyk, który wcześniej gładko pokonał Romana Sokołowskiego (6/0, 6/0), zmierzył się z Januszem Cieślikiem. Rafał Krawczyk ponownie nie miał problemu z pokonaniem rywala, wygrywając wysoko 6/0, 6/0. Drugi ćwierćfinał to pojedynek Janusza Piasnego z Tomaszem Bocianowskim. Po trzech setach zwyciężył drugi z graczy (6/3, 2/6, 6/0). Jego finałowe starcie z Rafałem Krawczykiem było pełne emocji. Po zaciętej walce lepszy okazał się Tomasz Bocianowski (7/5, 5/7, 6/2).
Podobnie przebiegały rozgrywki w kategorii open. Tutaj typowano trzech faworytów, których można było obejrzeć w półfinałowych starciach. Tomasz Sych z Sosnowca pokonał olkuszanina Michała Chruściela 6/3, 4/6, 7/5, a drugi finalista, Paweł Czarnota z Olkusza, do ostatecznej rozgrywki awansował także po trzech setach (3/6, 6/1, 6/3). Pojedynek finałowy był wyrównany – sosnowiczanin musiał uznać wyższość rywala, który zwyciężył 5/7, 7/5, 7/5.
Osoby, które odpadły w pierwszej i drugiej rundzie turnieju, miały jeszcze możliwość uczestniczyć w zawodach pocieszenia. Chętnych było sporo, dlatego też zawodnicy grali debla. W finale spotkali się olkuszanie Witold Ostręga i Dariusz Krawczyk oraz Roman Sokołowski i Janusz Sroczyński, obaj z Wodzisławia (woj. świętokrzyskie). Po dwóch setach przyjezdni schodzili z kortów jako wygrani (6/3, 6/2).
-Turniej rozgrywany był w lokalnym środowisku, była to więc świetna okazja do sprawdzenia umiejętności miejscowych graczy. Obie kategorie cieszyły się popularnością. W turnieju obejrzeliśmy wiele ciekawych, wyrównanych spotkań. Każdy z uczestników zagrał co najmniej trzy mecze, ponieważ przegrani z pierwszego i drugiego etapu próbowali swych sił jeszcze w turnieju pocieszenia, w którym rozgrywane mecze były bardzo wyrównane, ale nie mniej zacięte niż w dwóch głównych kategoriach – tak przebieg zawodów podsumował ich główny sędzia, Rafał Krawczyk.
Najlepsi tenisiści odebrali puchary i dyplomy. Organizatorem turnieju był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olkuszu.
Zaprszamy do obejrzenia naszej fotorelacji
czasy się zmieniają, rządy padają, ludzie się rodzą i umierają a Jasiu ciągle żywy i macha rakietą 😆