Po raz pierwszy w rozgrywkach krakowskiej V ligi, w ramach jednej kolejki spotkań, aż trzy zespoły reprezentujące OZPN Olkusz zainkasowały po trzy punkty. Wyjątkiem od reguły jest Bukowianka, ale jej kosztem wzbogacił się inny lokalny zespół – Piliczanka Pilica. Miłą niespodziankę zgotował swoim kibicom Legion pokonując w Bydlinie silne Podgórze, natomiast Przemsza w Krakowie pewnie ograła Grębałowiankę.

W Pilicy podopieczni Pawła Netera ,,rozstrzelali” zamykającą tabelę Bukowiankę. Prowadzenie miejscowym ładnym strzałem z dystansu zapewnił Mateusz Walnik. Dwie ostatnie minuty pierwszej połowy przyniosły dwie kolejne bramki. Najpierw Lichota sfaulował Ziaję, a rzut karny pewnie na bramkę zamienił Daniel Grabowski. Chwilę później na 3:0, po dograniu Dudkiewicza, trafił Michał Kozłowski. Drugie 45 minut było już tylko formalnością, choć to goście z Bukowna jako pierwsi zdobyli gola, a jego autorem został Sławomir Smoleń. Jak się miało później okazać, było to honorowe trafienie przyjezdnych, których w końcówce pogrążyli: Rafał Kowal – trafiając z najbliższej odległości oraz Walnik – głową pokonując rezerwowego Kańtocha.

Przed niedzielną potyczką z wysoko sklasyfikowanym Podgórzem, Legion miał w swoim skromnym dorobku cztery punkty, remisując na inaugurację 1:1 z Proszowianką i wygrywając 6:1 w krakowskich Bronowicach. W Bydlinie zdecydowanie więcej szans dawano zatem innemu klubowi ze stolicy Małopolski, ale boisko zweryfikowało przedmeczowe spekulacje. „Złota” bramka przypadła w udziale Mateuszowi Demarczykowi, któremu asystował Osowski. Goście mieli kilka wybornych pozycji aby wyrównać, jednak dobrze między słupkami radził sobie Gorgoń. Legion nie chciał być dłużny rywalom i także był bliski podwyższenia wyniku. Osowski z Demarczykiem nie wykorzystali swoich okazji. Nie przeszkodziło to jednak gospodarzom w odniesieniu historycznego V-ligowego zwycięstwa na własnym boisku. Bydlin zasłużył sobie na chwile radości.

Los sprawił, że Przemsza niejako zwolniła trenera Grębałowianki, Roberta Czopka. Wszystko przez zwycięstwo gości, którzy na komplet punktów jak najbardziej zasłużyli, prezentując się z naprawdę dobrej strony. Już w 7. min po akcji Kulawika i Musiała do siatki krakowian trafił Grzegorz Majcherkiewicz. Miejscowi kilkadziesiąt sekund później zaprzepaścili doskonałą szansę do wyrównania – z trzech metrów do pustej bramki nie trafił Pacyga. Od 54. min po czerwonej kartce dla Słabonia, ekipa z Klucz grała w osłabieniu, ale na murawie wcale nie było tego widać. Co więcej, przyjezdni wyprowadzali groźne kontry, a po jednej z nich sposób na Niedźwiedzia, po wcześniejszym ograniu trzech obrońców znalazł Maciej Musiał. Skórę gospodarzom próbował ratować jeszcze Mikołajczyk, ale pojedyncze trafienie w jednej z ostatnich akcji meczu nie mogło spowodować większych zmian i pełna pula pojechała do Klucz.

9.kolejka – komplet wyników:

Jutrzenka Giebułtów – Wieczysta Kraków  5:0
Piliczanka Pilica – Bukowianka Bukowno  5:1
Legion Bydlin – Podgórze Kraków  1:0
Grębałowianka Kraków – Przemsza Klucze  1:2
AP 2011 Zabierzów – JKS Zelków  0:2
Proszowianka Proszowice – Bronowianka Kraków  6:0
Słomniczanka Słomniki – Sokół Kocmyrzów  6:1
Świt Krzeszowice – Clepardia Kraków  2:2

Tabela:

1. Clepardia Kraków  9  20  22:6
2. Jutrzenka Giebułtów  9  20  21:7
3. JKS Zelków  9  18 21:12
4. Słomniczanka Słomniki  9  16  20:7
6. Przemsza Klucze  9  16 16:13
10. Piliczanka Pilica  9  12 18:14
13. Wieczysta Kraków  9   8  9:19
14. Legion Bydlin  9   7 13:28
15. Bronowianka Kraków  9   4 10:33
16. Bukowianka Bukowno  9   1 10:34
0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze