W miniony piątek, 26 kwietnia, w Miejskim Ośrodku Kultury w Bukownie odbył się wernisaż wystawy Natalii Jankowskiej-Urant i Zbigniewa Niedbały, zatytułowanej „W aromacie kawy”. Ekspozycja obejmuje kilkanaście prac malowanych kawą i herbatą oraz obszerną kolekcję ręcznych młynków do kawy.
Natalia Jankowska-Urant jest absolwentką Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego i Architektury Wnętrz Centrum Nauki i Biznesu w Katowicach. Z zawodu jest diagnostą laboratoryjnym – mikrobiologiem, a z pasji i zamiłowania – malarką. Artystka maluje nie tylko kawą i herbatą, ale także farbami olejnymi, przy użyciu szpachli i pędzla. Ponadto do malowania wykorzystuje czekoladę, kakao, cynamon i… piwo. Natalia Jankowska-Urant jest laureatką trzech międzynarodowych konkursów plastycznych i dziesięciu ogólnopolskich, ma za sobą liczne wystawy, między innymi w Krakowie, Wodzisławiu Śląskim, Piekarach Śląskich, w Pałacu Mieroszewskich w Będzinie, w Koziegłowach, czy Wojkowicach. W 2018 r. została odznaczona medalem honorowym „Zasłużony dla Kultury Polskiej” im. Jakuba Wojciechowskiego, w listopadzie ubiegłego roku znalazła się w gronie niezwykłych kobiet Śląska, a w marcu 2019 r. otrzymała tytuł „Niezwykłej kobiety American Dreams” w pierwszej edycji plebiscytu American Dreams.
Zaprezentowane na wystawie w MOK prace autorstwa Natalii Jankowskiej-Urant można umiejscowić na granicy realizmu i abstrakcji. Na niektórych znajdują się malowane kawą zwierzęta (koń, słoń), na innych pejzaże, a jeszcze inne wydają się w dużej mierze właśnie abstrakcjami. Jak przyznała artystka, wszystko zaczęło się od zajęć plastycznych z malarstwa w Stowarzyszeniu Twórców Kultury w Jaworznie, podczas których usłyszała, że można malować wszystkim. Na początku malowała więc kawą, a później – stopniowo – herbatą, kurkumą, cynamonem itd.
Wystawie malarstwa Natalii Jankowskiej-Urant towarzyszyła kolekcja ręcznych młynków do kawy i pieprzu Zbigniewa Niedbały, które pasjonat kolekcjonuje już od trzydziestu lat. Do tej pory zgromadził ponad 1,5 tysiąca eksponatów, które pochodzą z różnych stron świata. Najstarszy z nich pochodzi z XIX wieku. Wśród młynków są zarówno miniatury, jak i młynki o bardzo dużych rozmiarach (np. pełniący funkcję stojącej lampy). W kolekcji Z. Niedbały znajdziemy młynki drewniane, alabastrowe, porcelanowe, z ebonitu i kryształu oraz francuskie plastikowe z lat 30. Obecnie najcenniejszym eksponatem z zbiorach Z. Niedbały jest młynek z piekarni w Gogolinie, który liczy sobie 150 lat. Najwyższy mierzy 47 cm, najmniejszy jest wielkości małej temperówki mieści w sobie jedno ziarenko pieprzu. Swoją kolekcję Zbigniew Niedbała prezentował na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych.
Na wystawie w Bukownie zaprezentowano 1/3 całej kolekcji, czyli ok. 500 młynków, w tym po jednym młynku do gałki muszkatołowej i czekolady. Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających przez dwa najbliższe tygodnie, MOK Bukowno, ul. Kolejowa 3.
