Wąski dojazd na Sławkowskiej?

Niedawno wyremontowano dojazd do bloku przy ul. Sławkowskiej 5. Niektórzy mieszkańcy mają mieszane uczucia związane z nową inwestycją. Ze swoimi wątpliwościami zwrócili się do naszej redakcji.

– Z jednej strony lokatorzy cieszą się, że w końcu po 30 latach chodzenia po krzywych chodnikach i ubitej ziemi doczekali się remontu ciągów pieszych przy bloku. Z drugiej, tak starzy jak i młodzi, nie mogą zrozumieć, dlaczego podczas odtwarzania nowego chodnika zwężono jedyny dojazd samochodem bezpośrednio pod klatkę. Wcześniej miał 2,60 m szerokości. Teraz nie będzie problemu z przejazdem samochodem osobowym, ale już karetka czy dostawcze auto nie zmieści się na nowej kostce i będzie niszczyć trawnik, tworząc koleiny – napisał do nas jeden z mieszkańców.

Lokatorzy opowiadają, że dojazd początkowo zwężono aż o jeden metr. – Po interwencji mieszkańców w Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej nieznacznie go poszerzono i teraz ma około 2 metrów. W sytuacjach kryzysowych wąska droga utrudnia przejazd służbom ratunkowym: pogotowiu, straży pożarnej, energetyce, gazowni. W tym roku służby te wielokrotnie i szybko interweniowały, korzystając właśnie z jedynego dojazdu bezpośrednio pod klatki. Teraz będzie gorzej – opowiada mieszkaniec bloku nr 5.

Władze Olkuskiej Spółdzielni Mieszkaniowej twierdzą, że dojazd odtworzono prawidłowo, a inwestycja jest już zakończona. – Samochód zmieści się tam bez problemu. Dokładnie mierzyliśmy ten dojazd, razem z krawężnikiem ma 2,05 m. Jeśli chodzi o służby ratunkowe, straż pożarna podjedzie pod blok zawsze, nawet z drugiej strony budynku – mówi prezes OSM Mirosław Otwinowski. 

Czy tego typu inwestycje powinny być konsultowane z mieszkańcami? Czekamy na Wasze opinie na www.przeglad.olkuski.pl!