Świt Krzeszowice – LKS „Kłos” Olkusz – 0:3 (15, 12, 18)
W Krzeszowicach olkuscy siatkarze wygrali bez najmniejszego problemu. W każdy secie olkuszanie wyraźnie przeważali nad gospodarzami. W pierwszej części spotkania prowadzili nawet 17:3. Dwie kolejne odsłony były podobne. Kilka punktów z rzędu „Kłos” stracił dopiero w końcówce trzeciego seta, ale nie wpłynęło to na ostateczne zwycięstwo siatkarzy z Olkusza.
– W krzeszowickiej hali trudno się gra. Pojechaliśmy tam po zwycięstwo i cel został osiągnięty. .
Rywal starał się nam przeszkodzić, ale z całym szacunkiem dla Krzeszowic, różnica w tabeli między nami jest zbyt duża. To my dyktowaliśmy warunki. W każdym secie pozwoliłem sobie na zmiany w zespole, dzięki temu zagrali wszyscy zawodnicy. Przy okazji mogłem ich sprawdzić, bo przed nami trudne pojedynki – mówi trener „Kłosa” Roman Socha.
W następnej kolejce Olkusz zagra z Libiążem. – Czekam na ten pojedynek. Przed sezonem libiążanie zapowiadali, że stworzyli mocny zespół. Parkiet wszystko zweryfikuje – dodaje Roman Socha.
Mecz z Libiążem odbędzie się w najbliższą sobotę, 10 grudnia, o godz. 17.00 na olkuskiej hali sportowej.