sport siatka3

LKS Kłos Olkusz – UMKS Kęczanin II Kęty 3:0 (25:23, 25:12, 25:23)

Zarówno Orzeł Bębło jak i Hutnik Dobry Wynik Kraków przełożyły mecze z Kłosem na późniejszy termin, więc dopiero w miniony weekend olkuszanie rozpoczęli walkę o III-ligowe punkty w 2016 roku. „Debiut” wypadł bez zarzutu, bowiem podopieczni Romana Sochy rezerwom I-ligowego Kęczanina nie oddali nawet seta.

Początek meczu nie zapowiadał jednak łatwego zwycięstwa naszych graczy, bowiem to kęczanie głównie za sprawą mocnej zagrywki objęli prowadzenie. Z czasem miejscowi poprawili grę w przyjęciu i od razu przyniosło to efekt w postaci skutecznych ataków ze skrzydeł. Przewaga gości zaczęła topnieć, a kolejne punkty na swoim koncie zapisywali Wolny, D. Socha i Mierzejewski. Z każdą minutą lepiej wyglądali też środkowi – Laskowski z Milanowskim. Ten ostatni udanie zastąpił kontuzjowanego Poprawę. Ostatnie piłki przyniosły grę punkt za punkt. Szalę zwycięstwa na stronę Kłosa przechylił ostatecznie bardzo skuteczny od pierwszych akcji Wolny.

Druga partia nie przyniosła właściwie żadnych emocji, choć niemal wszyscy byli przekonani, że Kęczanin mocniej postawi się olkuszanom. Przyjezdni jednak oddali seta bez walki, zdobywając w nim zaledwie 12 punktów. Już na samym wstępie świetny serwis Karkosa zapewnił gospodarzom prowadzenie 4:0. Siatkarzom Kłosa wychodziło niemal wszystko, co innego gościom, którzy tak wysoko jeszcze w tym sezonie nie przegrali.

Mocno podrażnieni kęczanie za wszelką cenę chcieli zmazać plamę po niechlubnym dla nich drugim secie. Trzecia partia zaczęła się od dobrych akcji z obu stron, jednak od stanu 5:5 pięć następnych punktów zdobyli goście i to oni mieli sporą zaliczkę na kolejne minuty. Niemoc olkuszan wkrótce się skończyła, co więcej zawodnicy trenera Sochy zaczęli mozolnie odrabiać straty. Dobrze na rozegraniu radził sobie Karkos, a udaną zmianę na pozycji libero dał również Kaliś. Przy wysokim procencie skuteczności w ataku i kilku udanych akcjach w obronie, remis po 20 nikogo nie dziwił. W końcówce, podobnie jak w premierowym secie wygrało doświadczenie i dzięki temu siatkarze Kłosa triumfowali 3:0.

Przed olkuszanami jeszcze dwa zaległe spotkania i to najbliższe, w nadchodzącą sobotę w Świnnej Porębie z miejscowym Zalewem. Wygrana pod Wadowicami sprawi, że olkuszanie umocnią się na podium małopolskiej III ligi. Ewentualne zwycięstwa z Orłem i Hutnikiem sprawią, że Kłos na dłużej zadomowi się na drugiej pozycji. Szanse na dogonienie lidera z Andrychowa są niestety już bliskie zeru.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze