Za kilkunastoosobową grupą młodych piłkarzy olkuskiego Słowika, dziesięć naprawdę pracowitych dni. „Żółto-niebiescy” tym razem na bazę swojego letniego campu wybrali Bielawę, gdzie mieli wszystko, co w obozach sportowych najważniejsze, czyli obiekty, malownicze krajobrazy i piękną pogodę.
Działacze i trenerzy OKS-u po raz czwarty postarali się o wakacyjną frajdę dla swoich podopiecznych. Była już nowosądecczyzna, bieszczadzki Zwierzyń i nadmorska Łeba. Teraz przyszedł czas na zmianę kierunku bardziej na zachód, a konkretnie na Bielawę.
To właśnie tam przez dziesięć słonecznych dni bawili młodzi futboliści, trening łącząc z integracją i wspaniałą zabawą. Zajęcia piłkarskie podsumowały mecze kontrolne, w których Słowik trzykrotnie pewnie pokonał rówieśników ze Sławkowa. Podczas zgrupowania olkuszanie przegrali tylko raz, w Ząbkowicach Śląskich z tamtejszą Unią. Jednak nawet ta porażka nie mogła zepsuć świetnych nastrojów panujących w ekipie OKS-u.
Nie samym treningiem piłkarz żyje, więc tradycyjne zajęcia na zielonej murawie uatrakcyjniły wizyty w miejscowym aquaparku, na kajakach, parku linowym, zbiorniku wodnym „Sudety”, a także w kopalni złota w Złotym Stoku.
Lipcowa wyprawa na Dolny Śląsk jest tylko przedsmakiem tego, co czeka wielką rodzinę Słowika na przełomie sierpnia i września. Klub świętuje 5. urodziny i z tej okazji ma w planach organizację cyklu turniejów. Część z nich będzie miała charakter międzynarodowy. Do Olkusza swój przyjazd zapowiedzieli już niemieccy gracze z partnerskiego Schwalbach am Taunus, a niewykluczone, że do grona uczestników jubileuszu dołączą także zespoły z innych krajów.
– W innych klubach działacze i zawodnicy odpoczywają po całym roku. My natomiast ciągle pracujemy. Gdy kończy się sezon ligowy, non stop jesteśmy w treningu, jeździmy na obozy i proponujemy naszym podopiecznym różne inne formy aktywności fizycznej – mówi Rafał Pięta, założyciel i koordynator OKS-u, dla którego wrześniowe urodziny Słowika, staną się także osobistą okazją do wspomnień.
