Za droga opieka nad zwierzętami?

Kwota 287 tys. złotych, jaką gmina Olkusz przeznacza na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami, niektórym naszym internautom wydaje się za wysoka. Proponują oni, by wybudować swoje schronisko i w ten sposób zaoszczędzić. Co na to władze miasta?

– Na czym będzie polegać opieka nad zwierzętami za 287 tys. zł? Czy kwota ta będzie przeznaczona na wyłapywanie zwierząt przez prywatne schronisko? – pytają nasi Czytelnicy. W ich imieniu zwróciliśmy się z tym tematem do władz miasta.

Z odpowiedzi przesłanej nam przez magistrat wynika, że kwota ta jest przeznaczona na przyjmowanie zwierząt i zapewnienie im opieki w schronisku (karmienie, niezbędne szczepienia i opieka weterynaryjna), odławianie bezdomnych zwierząt i transport do schroniska, bieżącą pomoc weterynaryjną zwierzętom poszkodowanym podczas kolizji drogowych, opiekę nad wolno żyjącymi kotami (dokarmianie, sterylizacja, odrobaczanie, szczepienia) oraz zabiegi weterynaryjne zwierząt przygarnianych przez nowych opiekunów (odrobaczanie, szczepienie, chipowanie).

Chipowanie, czyli elektroniczne trwałe oznaczanie i wprowadzanie czworonogów do międzynarodowej bazy Safe Animals, to rozwiązanie wprowadzone w Olkuszu w ubiegłym roku. – Jeżeli pies lub kot zaginie i zostanie odnaleziony w innym miejscu, możliwe będzie ustalenie nie tylko danych właściciela zwierzaka, ale także danych kontaktowych lekarza. Pozwala to na natychmiastowe ustalenie stanu odnalezionego psa lub kota: odbytych zabiegów czy szczepień – wyjaśnia rzecznik prasowy olkuskiego urzędu Michał Latos.

Rzecznik dodaje, że wszystkie wymienione zadania są zadaniami własnymi Gminy, a zatem nie można się od nich uchylać. – Odławiane zwierzęta transportowane są nie do prywatnej firmy, a do schroniska prowadzonego przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce (oddział w Chorzowie). Jego statutowym zadaniem jest działanie na rzecz humanitarnego traktowania zwierząt, ich poszanowanie, objęcie ochroną i otoczenie opieką. Jako organizacja pożytku publicznego, całość dochodów przekazuje na realizację tych celów – twierdzi Michał Latos.

Nasi internauci pytali również, czy za pieniądze przeznaczone na opiekę nad zwierzętami nie lepiej wybudować gminne schronisko. – Kierownictwo można by powierzyć miłośnikom zwierząt, takim z prawdziwego zdarzenia, a nie z chęci zysku – argumentują nasi Czytelnicy.

Kilka lat temu pojawił się pomysł budowy schroniska w Libiążu. Władze miasta podnoszą, że taka inwestycja jest kosztowna, sięgająca kilku milionów złotych. – Wynika to z rygorystycznych wymogów, które obiekt musi spełnić. Usytuowanie schroniska oraz wszelkie przepisy związane z jego funkcjonowaniem określa Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 23 czerwca 2004 roku w sprawie szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk. Te uwarunkowania znacznie podnoszą koszt inwestycji, utrudniając jej realizację. Przykładem jest schronisko w Libiążu, którego budowy, mimo posiadanego projektu technicznego, z przyczyn finansowych dotąd nie podjęto – odpowiada Michał Latos.

Jak sądzicie, czy Olkusz powinien starać się o środki na budowę schroniska? A może lepsza jest obecna sytuacja? Podyskutuj na www.przeglad.olkuski.pl!